Zawieszenie pneumatyczne i hydropneumatyczne – wady i zalety
Konstrukcja zawieszenia pojazdu decyduje o precyzji prowadzenia oraz komforcie podróżowania. Kierowcy lubią jeździć wygodnie i bezpiecznie, ale nie są zwolennikami częstego goszczenia w warsztatach. Kompromis pomiędzy optymalnym zestrojeniem zawieszenia a jego trwałością jest trudny do osiągnięcia. Za komfortowe, ale i awaryjne uchodzi zawieszenie pneumatyczne.
Zawieszenie pneumatyczne – sporo komplikacji
Właściciele aut, w których zastosowano zawieszenie pneumatyczne lub hydropneumatyczne, rzadko mogą pokusić się o samodzielną naprawę nawet najmniejszej awarii. Pneumatyczny układ jest bardzo skomplikowany i składa się najczęściej z kilkunastu (lub więcej) elementów. Metalowe elementy sprężynujące są tu zastąpione przez gumowe miechy lub poduszki, połączone z przewodami ciśnieniowymi, zawory poziomujące oraz czujniki wysokości. Zawieszenie stricte pneumatyczne stosowane jest w bardzo niewielkiej ilości aut. Częściej spotykana jest jego odmiana – zawieszenie hydropneumatyczne. W tym układzie zmodyfikowano rozwiązanie z workami powietrznymi. Funkcję elementu sprężystego pełni sprężony azot. W zawieszeniu hydropneumatycznym nie stosuje się amortyzatorów. Nie są potrzebne, gdyż nie występują drgania elementu resorującego.
Jaką funkcję pełni zawieszenie pneumatyczne?
Zastosowanie pneumatyki/hydropneumatyki zapewnia optymalną redukcję drgań i wstrząsów, nawet podczas jazdy po nierównościach. To rozwiązanie, dzięki któremu prześwit auta nie zmienia się bez względu na obciążenie. W praktyce np. obciążenie bagażnika określonym ciężarem, skutkuje natychmiastowym uniesieniem się nadwozia do optymalnego poziomu. Niezmienny prześwit zapewnia zachowanie stałej, optymalnej pozycji do jazdy. Wpływa to nie tylko na zwrotność auta, ale i na bezpieczeństwo.
Dlaczego zawieszenie pneumatyczne i hydropneumatyczne jest drogie?
Statystycznie awarie zawieszenia pneumatycznego i hydropneumatycznego zdarzają się rzadko
Z osiągnięć w zakresie pneumatyki zawieszenia słyną Francuzi. Pierwszym masowo produkowanym autem z hydropneumatyką był Citroen DS (lata 1955-75). Choć luksusowe auto uchodziło za awaryjne, stosunkowo rzadko psuło się w nim zawieszenie. W późniejszych samochodach Citroena układ wytrzymywał długie, nawet 300-tysięczne przebiegi. Rozwiązanie zaczęły stosować także inne marki. Dziś zawieszenie pneumatyczne uchodzi za drogie w utrzymaniu nie ze względu na niską trwałość, a duże koszty ewentualnej naprawy. Naprawa poduszki pneumatycznej, czy kompresora jest kosztowna. W starszych autach cena takiej operacji może przekraczać wartość auta. Najważniejszą rolę przy korzystaniu z pneumatycznego zawieszenia odgrywa serwis. Kierowca nie może ignorować pierwszych sygnałów, świadczących o złej pracy układu. Każda, nawet niewielka nieszczelność, czy obniżone ciśnienie szybko zaburzają pracę zawieszenia, w konsekwencji powodując kosztowne awarie. Powietrze pompowane do poduszek często jest wilgotne. Zwłaszcza zimą może to doprowadzić do zbierania się wody w układzie. Odpowiedzialny właściciel powinien regularnie serwisować zawieszenie. Oczywiście nie jest to proste. W naszym kraju niewielu mechaników jest w stanie poprawnie zdiagnozować i naprawić awarię pneumatyki. Poprawny serwis generuje koszty, ale daje gwarancję bezawaryjnego przebiegu (nie warto inwestować w tańsze zamienniki). Statystycznie awarie zawieszenia pneumatycznego i hydropneumatycznego zdarzają się rzadko. W tego typu układ wyposażone są m.in. TIR-y.
Z pneumatyką lepiej się jeździ
Zawieszenie pneumatyczne/hydropneumatyczne doskonale spełnia swoją funkcję na nierównej drodze. Rzecz jasna taki układ zastosowany w aucie osobowym nie czyni z niego od razu ,,terenówki”. Kierowca ma jednak wpływ na to, gdzie i kiedy prześwit jego samochodu ma zostać obniżony lub podwyższony. Za zachowanie żądanej przez kierowcę wysokości zawieszenia odpowiada sterownik komputerowy, który koryguje ustawienie wszystkich podzespołów. Np. w przypadku Citroenów, w których zawieszenie hydropneumatyczne pojawia się najczęściej, maksymalny i minimalny poziom zawieszenia nie jest odpowiedni do jazdy. Warto podnieść auto na najwyższy możliwy pułap, aby bezpiecznie przejechać przez wysoką przeszkodę, w trasie takie ustawienie jest jednak niekomfortowe. Najniższy poziom powinien być stosowany w zasadzie tylko przy parkowaniu. Pneumatyczne zawieszenie sprawdza się w samochodach terenowych. System zawieszenia o zmiennym prześwicie Quadra-Lift z powodzeniem pracuje w Jeep’ie Grand Cherokee, pozwalając na uzyskanie maksymalnego prześwitu 27 cm.
Pneumatyka aut niemieckich
Układy niezależnego zawieszenia pneumatycznego z czasem w swoich samochodach zaczęli montować także Niemcy. Zawieszenie adaptacyjne montowane w Audi (głównie model A8) różni się od hydropneumatycznej propozycji Citroena. Użyto tu amortyzatorów pneumatycznych. Jak sama nazwa wskazuje, pneumatyka tego zawieszenia polegać ma na adaptacji wysokości zawieszenia do prędkości jazdy. Efektem jest obniżenie punktu ciężkości pojazdu, a więc zwiększenie stabilności. Jeśli auto nie przekracza ustalonego progu prędkości zawieszenie jest miękkie i dobrze tłumi nierówności, utrzymując stały prześwit bez względu na obciążenie. Przydatnym rozwiązaniem jest korygowanie przechyłów na zakrętach. W Audi do dyspozycji kierowcy pozostaje kilka trybów pracy zawieszenia.
Doskonale pracuje pneumatyczny układ zawieszenia Airmatic w Mercedesach. Sprawdza się on głównie w zakrętach, zapewniając stałą odległość podwozia od nawierzchni. Airmatic doskonale tłumi nierówności, przez co uchodzi za najbardziej komfortowe zawieszenie.
Zawieszenie pneumatyczne – warto mieć, warto dbać
Pneumatyczny i hydropneumatyczny układ zawieszenia w samochodzie osobowym zapewnia komfortowe podróżowanie, nawet podczas jazdy po nierównościach. Z tego powodu wydaje się idealnym rozwiązaniem na polskie drogi. Za zakupem auta wyposażonego w pneumatykę przemawiać może także względna trwałość tego układu. Pamiętać jednak należy, że choć zawieszenie pneumatyczne psuje się rzadziej niż tradycyjne (mniejsza ilość elementów metalowych), to ewentualne koszty jego naprawy są wielokrotnie wyższe. Optymalnym rozwiązaniem dla poszukiwaczy komfortowego auta używanego jest zakup, wyposażonego w pneumatykę, dokładnie sprawdzonego egzemplarza z drugiej ręki. Takie auta, nawet kilkunastoletnie, zapewniają o wiele większą wygodę niż ich odpowiedniki z tradycyjnym zawieszeniem. Po zakupie należy jednak bezwzględnie pamiętać o regularnej kontroli stanu układu.