UWAGA! Kradzież „na stłuczkę”
Każdy posiadacz samochodu zdaje sobie sprawę, że kiedyś wyglądając przez okno mieszkania albo domu, może zobaczyć, że miejsce, w którym stał jego samochód jest puste. Każdy, kto posiada samochód, musi się liczyć z tym, że to może przydarzyć się również jemu. A co, jeśli kradzież samochodu następuje w czasie drogi do pracy?
Znamy coraz więcej historii, kiedy kierowcy podczas stłuczek albo niecodziennych sytuacji tracą swoje samochody.
Podczas jazdy musimy być czujni i niestety coraz bardziej powinniśmy obserwować innych kierowców. Jednemu z kierowców, który wracał z pracy, przydarzyła się właśnie taka nietypowa sytuacja. Został wyprzedzony przez jeden z samochodów, który po chwili gwałtownie zahamował. Jadący za naszym kierowcą kolejny samochód lekko uderzył w tył jego auta. Niczego niepodejrzewający kierowca natychmiast się zatrzymał i nie wyciągając kluczyków ze stacyjki podbiegł do drugiego pojazdu. Po chwili jego samochód odjechał. Złodzieje mieli dokładnie wyreżyserowany przebieg stłuczki, a nieświadomy kierowca był dla nich łatwym celem.
Inną sytuację przeżył kierowca jadący nowym samochodem zakupionym w Niemczech. Sytuacja miała miejsce na autostradzie już w Polsce, gdzie zauważył inny samochód jadący za nim przez długi czas. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że w aucie siedziało pięciu dość potężnych mężczyzn. Po kilkunastu kilometrach kierowca zauważył przed sobą samochód na światłach awaryjnych i ludzi kręcących się wokół niego. Kiedy kierowca zwolnił i podjechał bliżej zauważył, że trochę dalej stoi jeszcze jeden samochód – również z potężnymi pasażerami. Zorientował się, że sytuacja może być niebezpieczna i bardzo szybko przyspieszył. Oba samochody ruszyły za nim. Na szczęście sytuacja ta skończyła się dobrze, ponieważ złodzieje zrezygnowali z pościgu, kiedy na drodze pojawił się radiowóz policyjny.
Przedstawionych sytuacji zdarza się coraz więcej, a wyrafinowanym scenariuszom złodziei niedaleko do scenariuszy amerykańskich filmów akcji.
Niestety, kierowcy czasami nie zdają sobie sprawy, że takie sytuacje mają miejsce również w Polsce. A co najważniejsze, policja nie zawsze „widzi” takie sytuacje i nie zawsze reaguje, więc przede wszystkim to my – kierowcy – musimy być na nie wyczuleni.
Podczas jazdy kierowca musi zawsze być czujny, tym bardziej prowadząc droższy samochód. Tym bardziej podróżując na dłuższych, samotnych trasach, kiedy to stajemy się łatwiejszym łupem dla złodziei, którzy na pewno nas zaskoczą jeszcze nie jednym pomysłem na kradzież.