TT Isle of Man – najszybszy wyścig świata – część druga

Zwycięzca pierwszego „odcinka” wyścigu TT Isle of Man po raz kolejny wygrał na ulicach „wyścigowej wyspy”.  Angielski zawodnik prowadził w wyścigu od początku do końca. Ostatecznie wyprzedził drugiego, Michaela Dunlopa o 7.8 s.TT Isle of Man

John McGuiness po raz kolejny triumfuje na Mountain Course

Ostra walka pomiędzy czołowymi zawodnikami

Pomimo, że to Dunlop ukończył wyścig na drugim miejscu, do najbardziej brutalnej walki, doszło pomiędzy  McGuinessem a trzecim w drugim dniu zmagań, Ryanem Farquhar. Zawodnicy przez większą część wyścigu jechali „koło w koło”.  Różnica czasu po pierwszych okrążeniach wynosiła tylko 0,17 s.

Po kolejnych okrążeniach Farquhar zdecydowanie jednak zwolnił i dał się wyprzedzić Dunlopowi.

Dobra pogoda i słaba widoczność na wyspie Man

Wreszcie aura panująca na torze Mountain Course zmieniła się. Chmury ustąpiły miejsca słońcu, a kibice nareszcie mogli  wyjść spod parasoli i cieszyć się widowiskową jazdą. Niestety to, co cieszyło kibiców, wyraźnie dało się we znaki zawodnikom. Przez większość wyścigu, motocyklistów oślepiało słońce. Miało to duży wpływ na średnie rezultaty prędkości.

Wyspa Man słynie z  tego, że większość zakrętów zawodnicy zmuszeni są przejechać na pamięć. Często nie widzą co się znajduję za zakrętem. Widoczność zasłaniają przystanki, płoty i inne elementy zabudowania miasteczek, położonych na trasie tego malowniczego toru. Właśnie to sprawia, że Tourist Trophy jest tak widowiskowym i niebezpiecznym wyścigiem.

Już niebawem kolejne informacje z toru TT. Jeśli chcesz otrzymywać informacje na bieżąco, zapisz się na newsletter:


Podobne wpisy:

Dołącz do nas na Facebooku i bądź na bieżąco!