Autostrada A1 – no tak to na pewno nie zdążymy do EURO!

Jak wyglądają budowy dróg w Polsce, każdy wie. Zawrotne tempo i pełen profesjonalizm firm podwykonawczych, to czynniki, które mogą odebrać nam radość z doskonałych dróg w kraju. Oto przykład działania, który na pewno nas od tych cudownych dróg oddala.

Budowa autostrady A1 na odcinku łączącym Piekary Śląskie z Zabrzem została wstrzymana, ponieważ w zasadzce CBŚ zatrzymano osiem osób, które kradły dolomit – materiał wykorzystywany do utwardzania nawierzchni. Okazało się, że firma podwykonawcza za dnia przywoziła materiał do utwardzania autostrady, a w nocy go kradła i zastępowała piaskiem.

Przestępcy kopali tuż przy samym pasie autostrady. Jedna z dziur ma kilkadziesiąt metrów długości, kilka metrów szerokości i kilkanaście metrów głębokości. Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że przestępcy ukradli dolomit warty co najmniej milion złotych.

Pewne odcinki drogi byłyby już niedługo gotowe, a to czy teraz będą nadawały się do użytku wykażą ekspertyzy. Złodziejom grozi co najmniej 10 lat więzienia. Nasuwa się pytanie – czy to jedyna taka firma w Polsce, która jest odpowiedzialna za budowę naszych dróg? Może oprócz prawa i przepisów, problem leży też w zbytniej swobodzie działania takich firm i zbyt rzadkich kontrolach.

Polecamy filmik przekrojowy:


Podobne wpisy:

Dołącz do nas na Facebooku i bądź na bieżąco!