Audi „Travolution“ = zielona fala?

Audi „Travolution” umożliwia bezpośrednią komunikację między sygnalizacją świetlną a samochodami. Cudowny wynalazek?

Punkty sygnalizacji drogowej wysyłają dane, które po graficznej edycji pojawiają się na wyświetlaczu systemu informacji kierowcy. Informują one kierowcę na przykład, jaką musi utrzymać prędkość, aby na następnym skrzyżowaniu mieć zielone światło. Regulację prędkości, w celu optymalnej płynności ruchu, kierowca może zlecić systemowi Adaptive Cruise Control (ACC) w module sterującym samochodu. Komunikacja ta przebiega z wykorzystaniem Wireless LAN oraz UMTS i zastosowana została w 15 samochodach testowych i 25 punktach sygnalizacji w rzeczywistym ruchu drogowym w Ingolstadt.

Komunikacja taka redukuje czas postoju na światłach i następujące po postoju fazy przyspieszania, a tym samym zużycie paliwa.

Jak działa Travolution?

Jeżeli światło jest czerwone, komputer informuje kierowcę, kiedy nastąpi zmiana na zielone. Jeżeli kierowca zbliża się do żółtego lub czerwonego światła, otrzymuje od systemu sygnał optyczno – akustyczny lub w formie krótkiego szarpnięcia hamulców.

W przypadku samochodu połączonego w sieć kierowca skraca swoje czasy postoju i zmniejsza zużycie paliwa o 0,02 litra na każde czerwone światło, którego uniknął i na następującą po postoju fazę przyspieszania. To bardzo duży potencjał: jeżeli technologia ta zostałaby zastosowana w całych Niemczech, pozwoliłaby zmniejszyć emisję CO2 o około 2 miliony ton rocznie. Odpowiada to redukcji emisji dwutlenku węgla przez pojazdy w ruchu miejskim o około 15 procent.

System Travolution oferuje również możliwość płacenia online przy tankowaniu i parkowaniu. Samochód komunikuje się z odpowiednimi urządzeniami stacjonarnymi na stacji benzynowej i na parkingu. Opłata zostaje pobrana automatycznie z karty kredytowej lub płatniczej po potwierdzeniu na Multimedia-Interface MMI.

Naprawdę super rozwiązanie? Jeżdżenie samochodem bez przymusu stawania na czerwonym świetle – kuszące… Trzeba jednak wyobrazić sobie sytuację, która wydarzyłaby się, kiedy np. 50% kierowców miałoby samochody wyposażone w Travolution lub jego odpowiedniki. W pewnym momencie na drodze ekspresowej jechaliby np. 30 km/h, bo tyle trzeba byłoby jechać, żeby uniknąć czerwonego światła… Naprawdę kuszące…


Podobne wpisy:

Dołącz do nas na Facebooku i bądź na bieżąco!