Wyjazd na weekend majowy – przygotowania

Wybierając się na długi weekend majowy chcemy zabrać ze sobą jak najwięcej bagażu, bo przecież wszystko może się przydać. Jednak wielu kierowców chciałoby też przy tym rozkoszować się dynamiczną jazdą lub wykorzystać swój pojazd w mało dostępnym terenie. Inni natomiast wolą wydawać pieniądze na wypoczynek, a nie na stacji benzynowej. Które samochody pogodzą te potrzeby?

Informacja: Dobocom

Szybka i komfortowa podróż

Szkoła Jazdy RenaultNiektórym samochody typu kombi kojarzą się wyłącznie z przedstawicielami handlowymi i drobnymi przedsiębiorcami dowożącymi towar do swojego sklepu. Jednak coraz częściej kombi oferuje dużą przestrzeń dla podróżnych oraz bagaży, a przy tym może wprowadzić w zakłopotanie wielu kierowców, którzy chcieliby się z takim autem ścigać.

– Mazda 6 z dieslowskim silnikiem 2,2 litra (163 KM) rozpędza się do 100 km/h w zaledwie 8,9 sekundy. Nawet najbardziej wybredny kierowca powinien być także zachwycony dynamiką tego modelu, co wynika między innymi ze świetnie działającej 6-biegowej skrzyni manualnej o krótkim skoku, która sprzyja dynamicznemu prowadzeniu. Jadąc na przykład niemiecką autostradą można się przekonać, że Mazda 6 rozpędzi się maksymalnie do 212 km/h – mówi Piotr Jarosz, kierownik sprzedaży Mazda Bemo Motors w Warszawie. Na dodatek japoński pojazd jest oszczędny i w cyklu mieszanym zadowoli się średnio 5,4 litrami ON na 100 km. Zadowoli nas przestrzeń bagażową, gdyż mamy do dyspozycji aż 519 litrów. Nie powinno także nastręczać problemów przewożenie bagaży o dużych wymiarach – po złożeniu tylnej kanapy zyskujemy aż 1751 litrów przestrzeni. Jadąc na wczasy możemy również czuć się bezpiecznie, ponieważ „szóstka” w wersji Exclusive Plus została wyposażona przez japoński koncern m.in. w ABS z EBD, układ stabilności toru jazdy (DSC) oraz kontroli trakcji (TCS).

Identyczną mocą silnika dysponuje również Volvo V70. Jednak tu dieslowski silnik jest nieco mniejszy, bo 2-litrowy. V70 rozpędza się do „setki” w niecałe 10 sekund, a prędkość maksymalna wynosi 210 km/h. – Samochód, zwłaszcza jak na te osiągi, jest bardzo ekonomiczny. Średnie spalanie w cyklu mieszanym wynosi 5,2 litra ON, a w trasie V70 zadowala 4,5 litra ON na 100 km – informuje Filip Wodziński, Dyrektor Sprzedaży Volvo Auto Bruno w Szczecinie. – Model ten ma również bardzo pojemny bagażnik. Przy tylnych siedzeniach w normalnej pozycji mamy do dyspozycji aż 575 litrów przestrzeni. Także jego wymiary powodują, że możemy bez problemu zapakować dużo bagaży, jest on na niemal 1,6 m szeroki i na blisko 1,1 m długi. Jeżeli opuścimy oparcia tylnej kanapy, wówczas wydłużymy przestrzeń załadunkową do prawie 1,9 m. A to powinno zadowolić niemal każdego – wyjaśnia Filip Wodziński. W Volvo V70 podczas długich podróży nieoceniony może okazać się dostępny opcjonalnie układ zapobiegający utracie koncentracji przez kierowcę (DAS).

Dla zwolenników wygodnej podróży na długich odcinkach zadbał również Mercedes-Benz. W Klasie C wersja kombi zachowała świetny wygląd limuzyny, a przy tym ma rozwiązania, które znacznie ułatwiają pakowanie walizek przed podróżą. – W bagażniku znajdują się między innymi dwa haki na torby oraz cztery uchwyty przeznaczone do mocowania ładunku. W wyposażeniu standardowym jest również siatka bezpieczeństwa oraz podwójna roleta służąca do oddzielenia bagaży od kabiny. Z kolei system Easy-Pack pozwala na łatwe otwieranie i zamykanie klapy bagażnika po naciśnięciu przycisku – mówi Klaudiusz Czerwiński, Dyrektor Sprzedaży Samochodów Osobowych w łódzkim Auto-Studio Mercedes-Benz. Klasa C ma również doskonałe osiągi – już jednostka benzynowa 1,8 l pozwala kierowcy rozwinąć prędkość do 218 km/h. Pojazd ten przyspiesza od 0 do 100 km/h w nieco ponad 9 sekund. Mercedes przy tym jest niezwykle ekonomiczny – zarówno w samochodzie z automatyczną, jak i manualną skrzynią biegów zadowala się średnio 7 litrami benzyny, a w trasie wystarczy nawet niecałe 6 litrów na 100 km.

 

 

Na żagle lub w teren

Dla osób, które często wyjeżdżają w góry lub niezbyt przyjazny dla auta teren, ciekawym rozwiązaniem może być zakup Volvo XC70. – Jest to uterenowiona wersja modelu V70. Oprócz napędu na obie osie, pojazd dysponuje również układem ułatwiającym zjeżdżanie ze wzniesień (Hill Descent Control), funkcją kontroli przyczepności (Instant Traction) oraz oczywiście odpowiednio większym prześwitem. Poza tym auto to oferuje tę samą przestrzeń, funkcjonalność oraz wygodę co Volvo V70 – mówi Filip Wodziński. Szwedzki koncern postarał się o bardzo bogaty wybór jednostek napędowych do tego modelu. Jednym z nich jest silnik D5 o pojemności 2,4 litra i mocy 215 KM. Samochód ten wyposażony w 6-stopniową manualną skrzynię biegów pozwala rozpędzić się do „setki” w zaledwie 8,3 sekundy i rozwinąć prędkość maksymalną 215 km/h. XC70 w trasie zużywa 5,1 litra ON na 100 km, a w cyklu mieszanym jego apetyt powinien ograniczyć się do 5,6 litra ON. – Nasi klienci bardzo chwalą sobie również 3-litrową jednostkę benzynową (304 KM), dzięki której samochód ma niesamowite osiągi. Od 0 do 100 km/h XC70 z tym silnikiem rozpędza się w zaledwie 7,4 sek. Jest to możliwe między innymi dzięki bardzo precyzyjnie działającej 6-stopniowej automatycznej skrzyni biegów – wyjaśnia Filip Wodziński. Ten model Volvo w trasie zadowoli się nieco ponad 8 litrami benzyny.

Jeżeli planujemy dość często wybierać się za miasto w niezbyt dostępne tereny, dobre rozwiązanie to Suzuki Grand Vitara. Samochód w wersji 5-drzwiowej zapewnia bezproblemową podróż dla czterech dorosłych osób, które nie powinny odczuwać dyskomfortu nawet na największych bezdrożach. Suzuki, podobnie jak Volvo XC70, ma co najmniej 20 cm prześwitu, więc spokojnie można nim pokonywać leśne dukty czy mało uczęszczane polne drogi. Jeżeli planujemy wziąć na taką wyprawę dość duży ekwipunek, to warto pomyśleć o zamontowaniu boxa dachowego, zwiększy on pojemność bagażową o 370 l. Jaki silnik najlepiej sprawdzi się w tym samochodzie? – To głównie zależy od preferencji samego kierowcy. Jeżeli chce on przede wszystkim pokonywać bezdroża, to najlepszą opcją będzie Grand Vitara z benzynową jednostką 2,4 VVT i 5-stopniową manualną skrzynią biegów. Samochód z tym silnikiem rozwija moc 169 KM. Auto z napędem 4×4 i reduktorem poradzi sobie w niemal każdych warunkach – mówi Żaneta Wolska-Marchewka, kierownik Suzuki Auto Club w Poznaniu.

Jeżeli szukamy jeszcze mocniejszego auta, możemy wybrać Nissana Navara z 2,5-litrowym dieslowskim silnikiem o mocy aż 190 KM. – Navara z tym motorem jest niezwykle dynamiczna i do 100 km/h przyspiesza w zaledwie 10,8 sek. Dynamikę poprawia także 6-stopniowa skrzynia biegów. Co równie ważne, auto spala zaledwie 8,4 l/100 km w cyklu mieszanym. W wersji XE mamy do dyspozycji sterowany z konsoli centralnej układ napędu 4×4 oraz systemy ABS i EBD ze wspomaganiem siły hamowania, które znacznie ułatwiają pokonywanie wszelkich wzniesień – wyjaśnia Artur Kubiak, Kierownik Salonu Nissan Auto Club w Poznaniu. W japońskim pickupie można sporo rzeczy zmieścić z tyłu, ponieważ skrzynia ma długość ponad 1,6 m, szerokość ponad 1,5 m i maksymalną ładowność 845 kg. Navara może być idealnym samochodem dla miłośników jazdy quadami czy też żeglowania, gdyż Nissan może bez problemu ciągnąć przyczepę o obciążeniu do 3 ton.

Wydawaj pieniądze na przyjemności, nie na paliwo

Osoby, które planując swoje wyjazdy na majówkę lub wakacje chcą jak najmniej pieniędzy przeznaczać na paliwo, powinny pomyśleć o kompakcie w wersji kombi. Jednym z najczęściej wybieranych aut w tym segmencie jest Ford Focus Wagon. Patrząc na jego parametry techniczne, nie można dziwić się wyborom Polaków. – Focus w wersji kombi z dieslowską jednostką 1,6 TDCI o mocy 115 KM rozwija prędkość maksymalną aż 193 km/h, a od 0 do 100 km/h rozpędza się w 11,1 sekundy. Dzięki 6-stopniowej manualnej skrzyni biegów samochód jest dynamiczny i jednocześnie ekonomiczny. Średnio w cyklu mieszanym spala on 4,2 litra ON na 100 km. W trasie możemy natomiast obniżyć spalanie do zaledwie 3,7 litrów oleju napędowego! – wyjaśnia Przemysław Bukowski, Kierownik Sprzedaży Flotowej Ford Bemo Motors w Poznaniu. Kompaktowe kombi nie ma aż tak dużej przestrzeni bagażowej jak auta klasy premium, ale i tu można spokojnie zmieścić walizki całej rodziny. Ford przy normalnie ustawionych tylnych siedzeniach ma 490 litrów, a po ich złożeniu przestrzeń bagażowa powiększa się do 1516 l.

Nieco mniejszy bagażnik ma inny z popularnych kompaktów, czyli Hyundai i30 CW. Przy tylnych siedzeniach w normalnej pozycji i30 CW oferuje 415 litrów, a po złożeniu tylnej kanapy przestrzeń powiększa się o niemal 1000 litrów. Zamontowana w i30 CW jednostka benzynowa 1,6 (126 KM) pozwala kierowcy rozpędzić się „do setki” w 11 sekund i jechać nawet 192 km/h. – Jest to bardzo oszczędny samochód, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę model z silnikiem benzynowym. W cyklu mieszanym średnie spalanie wynosi 6,5 litra, a w trasie maleje ono do zaledwie 5,5 litra – mówi Wojciech Kacperski, Dyrektor Sprzedaży Auto Club w Szczecinie. – I30 CW jest też bardzo komfortowe. Do dyspozycji kierowcy jest chociażby wspomaganie układu kierowniczego, które dostosowuje się do prędkości jazdy. Na dodatek w wersji Comfort można sterować zestawem audio bez odrywania rąk od kierownicy. Przyjemność z podróży jest tym większa, że auto ma system ESP, który ułatwia prowadzenie samochodu – mówi Wojciech Kacperski.

Jeżeli ktoś chciałby mieć pojazd do krótkich wypadów za miasto i nie zależy mu na dużej przestrzeni bagażowej, ale liczy na oszczędny silnik, powinien zainteresować się crossoverami. – Nissan Juke to w dolnej części nadwozia typowy SUV z potężnymi, szerokimi oponami, dużym prześwitem i masywną postawą. Górna część auta pochodzi jednak z samochodu sportowego, z wysoko poprowadzoną krawędzią okien nawiązujących kształtem do szyby kasku motocyklowego i opadającą linią dachu – tak jak w coupe. Auto posiada także sportowe wnętrze – mówi Artur Kubiak z Nissan Auto Club w Poznaniu. Juke z jednostka benzynową 1,6 l (117 KM) pozwala zarówno na szybką jazdę w mieście, jak i na trasie (maksymalna prędkość to 178 km/h, a przyspieszenie od 0 do 100 km/h wynosi 11 sek.), jak i na spokojne pokonywanie nierówności w terenie. Auto spala średnio 6,3 litra benzyny na 100 km. Jeżeli jednak rocznie pokonujemy dość dużo kilometrów możemy wybrać także Nissana z silnikiem dieslowskim, który na przejechanie 100 km potrzebuje około 5 litrów ON. Na dodatek ma on niemal identyczne osiągi co jego benzynowy odpowiednik.

Podobnymi osiągami może pochwalić się także crossover stworzony przez Suzuki.– Model SX4 z napędem na obie osie i silnikiem benzynowym 1,6 l (120 KM) przy normalnej jeździe nie powinien spalić na trasie więcej, niż 6 l / 100 km – mówi Wojciech Kacperski. Przy 50-litrowym zbiorniku daje to nam zasięg nawet do 800 km. Jednak trzeba pamiętać, że zarówno Suzuki SX4, jak i Nissan Juke nie dysponują taką przestrzenią bagażową, jak chociażby kompaktowe kombi. W obu tych modelach bagażniki mają około 260 litrów pojemności, więc nimi raczej można się wybierać na krótkie eskapady niż na długie podróże po całej Europie.

Każdy kto chce znaleźć samochód, który będzie mu służył nie tylko jak narzędzie do pracy, ale również dawał przyjemność z jazdy w czasie wypadów poza miasto może wybrać model, który będzie uwzględniać priorytety kierowcy. Poza dużą przestrzenią na bagaże możemy kupić samochód nastawiony głównie na dynamiczną albo oszczędną jazdę, taki, którym będziemy poruszać się tylko po asfalcie, ale również taki, który poradzi sobie w najtrudniejszym terenie. To już zależy tylko od nas samych i naszych upodobań.

Informacja: Dobocom

Paweł Mikos


Podobne wpisy:

Dołącz do nas na Facebooku i bądź na bieżąco!