Test: Skoda Fabia Monte Carlo 1.6 TDI (105 KM)
Co zmieni się w Skodzie Fabii z silnikiem diesla, jeśli pomaluje się ją na żółto? Niewiele, ale coś musi być na rzeczy, skoro specjaliści od kreowania wizerunku taką właśnie przemianę małej Fabii doradzili.
Skoda Fabia Monte Carlo – styl
Edycja Monte Carlo powstała po to by zerwać z pokutującym w społeczeństwie wizerunkiem Fabii. Dotąd uważana za przyzwoite i do bólu poprawne auto segmentu B, mała Skoda, nagle miała zaskoczyć odbiorców nowoczesną, sportową stylistyką. Efekt najłatwiej było osiągnąć poprzez zmianę kolorystyki. Żywe kolory (do wyboru m.in. żółty, czerwień corrida, srebrny metalic!) przyciągają wzrok na ulicy, dobrze kontrastując z czarnymi elementami – dachem, lusterkami i felgami. Mamy jeszcze poprzyklejane tu i ówdzie emblematy, informujące o wersji i reflektory z przyciemnianymi kloszami.
Wnętrze Fabii Monte Carlo
Zmian dokonano także wewnątrz, choć tu są o wiele mniej widoczne. Postawiono na czerń, choć atrakcyjna kolorystyka nadwozia sugerować mogłaby coś ciekawszego. Czarny jest niemal cały kokpit a dodatkowo jeszcze słupki boczne i podsufitka. Wersji Monte Carlo uroku nadawać mają chromowane nakładki na pedały, obszyta skórą kierownica i sportowo wyprofilowane fotele jak w Fabii RS. Te ostatnie zapewniają naprawdę dobre trzymanie boczne. Z drugiej strony są niewygodne na długie trasy.
Fabia Monte Carlo – co poza stylem
Niski profil opon na zimę to zły pomysł
Wyjaśniliśmy już, co odróżnia Skodę Fabię Monte Carlo od zwykłej Fabii pod względem stylistyki. Co jeszcze oferuje nowsza i droższa wersja? M.in. nieco obniżone zawieszenie, nazywane sportowym, dzięki któremu auto nieźle trzyma się równej drogi. Tylko równej. Niestety testowy egzemplarz został wyposażony w 17”, niskoprofilowe opony, które w zasadzie uniemożliwiają poruszanie się małą Fabią po polskich drogach. Co ciekawe, ten obniżający komfort jazdy do zera, element, wymaga dopłaty. Standardowo, auto jeździ na felgach 16” (także jednak zbyt dużych). Producent montując takie koła daje jasno do zrozumienia, że Fabia Monte Carlo jest autem, które ma wyglądać jak sportowe a nie naprawdę takim być. Niestety o tym fakcie przypomina nam także paleta silników. Egzemplarz testowy został wyposażony w wysokoprężny 1.6 TDI 105 KM i jest to najmocniejszy silnik w ofercie. Poza nim jest jeszcze słabsze TDI (90 KM), 1.2 TSI w wariantach mocy 85 KM i 105 KM oraz tradycyjny silnik 1.4 16V 85 KM. Każda z tych jednostek, jakby jej nie traktować, jest za słaba na to, by kierowca mógł zaznać choćby odrobiny przyjemności ze sportowej jazdy na torze.
Skoda Fabia 1.6 TDI 105 KM – test drogowy
Spalanie 5,1 l na 100 km
Diesel 1.6 TDI 105 KM ma swoje zalety. Jest ekonomiczny – spalanie średnie podczas testu 5,1 l na 100 km. Zapewnia też przyzwoitą dynamikę, ale na pewno nie taką, jakiej oczekują od naszego samochodu kierowcy chętnie wyzywający sportowo wyglądające auta do pojedynków. Wyścigów trzeba grzecznie odmawiać, ale moment maksymalny 250 Nm już przy 1 500 do 2 500 obr./min. pozwoli nam na codzienne sprawne przemieszczanie się (10,9 s do 100 km/h). Pytanie tylko, co pozostaje tym, którzy nabędą wersję ze słabszym silnikiem?
Skoda Fabia Monte Carlo – cena,
czyli dlaczego warto kupić Fabię RS
Inaczej pomalowana Fabia Monte Carlo z nielicznymi zmianami i przyzwoitym wyposażeniem powinna kosztować trochę więcej niż klasyczna Fabia z tym samym silnikiem. Niestety jest bazowo droższa nawet od jej najbogatszej wersji wyposażenia Elegance. I to o kilka tysięcy. Egzemplarz testowy zawierał wiele dodatków, które wymagają dopłaty (np. systemy bezpieczeństwa, automatyczna klimatyzacja, nawigacja GPS). Z tego powodu kosztował 77 339 zł. To wartość, która każe nam porównywać Monte Carlo raczej z Fabią RS, czyli rasowym sportowym autem z silnikiem 1.4 TSI o mocy 180 KM i doskonale spisującą się skrzynią automatyczną DSG. RS kosztuje bazowo 75 000 zł a na torze nie daje słabszej koleżance żadnych szans (100 km/h w 7,3 s). Ponadto, można ją nabyć w podobnych kolorach i stylistyce jak Monte Carlo. Oczywiście to tylko jedna strona medalu, bo najsłabsza MC z silnikiem benzynowym i podstawowym wyposażeniem kosztuje 56 850 zł. Nie każdego stać na dołożenie 20 tysięcy. Jest wybór – można mieć auto sportowe lub… wyglądające jak sportowe.
Odbiorcy Fabii Monte Carlo 1.6 TDI
Fabia dla młodzieży
Skoda Fabia Monte Carlo bez względu na wszystko pozostaje Fabią. Jest solidnie wykonana i zapewne trwała, ale choćby nie wiem jak się starała, nie wymaże swojego pochodzenia. Design wnętrza wciąż jest nienowoczesny. Wyciszenie pozostawia wiele do życzenia. Podczas szybkiej jazdy, bardzo głośno słychać szum powietrza. Sportowe zawieszenie zostało zamontowane trochę na wyrost – słaby silnik i tak nie pozwala na udział w rajdach, a na polskich drogach lepiej sprawdzają się miękkie konstrukcje. Niskoprofilowe opony nie nadają się do eksploatacji zimą. Skoda kieruje edycję Monte Carlo do młodych ludzi. Chętni na pewno się znajdą, ale… w ofercie jest też Fabia RS – prawdziwe sportowe auto. Trzeba o tym pamiętać.
Skoda Fabia Monte Carlo 1.6 TDI 105 KM – dane techniczne |
|||||||||||||||||||||||||||||||
|
|