Test: Skoda Superb GreenLine 1.6 TDI (105 KM)

Pod skrzydła naszej redakcji trafiła Skoda Superb w ekologicznej odmianie Greenline z oszczędnym silnikiem diesla 1.6 TDI. Auto zostało wyposażone w systemy umożliwiające zachowanie jak największej oszczędności paliwa, m.in. Start&Stop.

Ekologiczna biel

Na pierwszy rzut oka modele Skody z ekologicznej serii GreenLine, wyróżnia od innych aut marki biały kolor nadwozia. Biel kojarzy się dziś z ochroną środowiska, co często odstrasza bardziej konserwatywnych fanów szeroko rozumianej motoryzacji. Ale czy poza kolorem Superb GreenLine różni się wizualnie czymkolwiek od zwykłego Superba? Nie. Chyba, że dodamy oznaczenie serii na klapie bagażnika. Mimo wszystko, kilka elementów zmieniono, ale o tym później. Wewnątrz Superb Greenline także nie zaskakuje. Testowy egzemplarz to wersja Ambition, którą uznać trzeba za przyzwoicie wyposażoną. Miejsca wewnątrz jak to w Superbie jest ogromnie dużo. Pasażerowie nie mogą narzekać. Dla ich wygody, dodatkowo, za dopłatą Skodę można doposażyć w podgrzewane siedzenia.

Czy 105 KM to za mało na Superb? Test drogowy

Technologia vs. Ekologia

Pracujący pod maską Superba GreenLine silnik to oszczędny turbodiesel o pojemności 1.6 TDI. W uproszczeniu można powiedzieć, że powstał on poprzez zmniejszenie pojemności jednostki 2.0 TDI. Z założenia oszczędny motor ma 105 KM, które wyglądają trochę blado w specyfikacji potężnej limuzyny, którą niewątpliwie jest Superb. Pierwsze pytanie, jakie należało sobie zadać przed testem tego auta, było to, czy zawarty przez Skodę kompromis z ekologią, nie jest przypadkiem bardziej korzystny dla tej drugiej strony? Wbrew naszym obawom, okazało się, że jednak nie. 105 KM w Superbie to sprawiedliwy podział punktów. Jednostka jest oszczędna, ale wbrew pozorom, potrafi uciągnąć masywne auto. W dzisiejszych czasach, ludzie przyzwyczaili się już do mocnych silników w limuzynach i patrzą nieufnie na zapisaną w specyfikacji moc około 100 KM. Jak wiele się zmieniło od, wcale jeszcze nie tak dawnych, czasów, gdy taką mocą dysponował np. jeden z silników uwielbianego Mercedesa W124.

Silnik 1.6 TDI to sprawiedliwy kompromis pomiędzy ekologią a osiągami

Volkswagenowski diesel naprawdę wystarcza do codziennej jazdy. Owszem, jest słabszy niż np. 2.0 TDI 140 KM, ale nie ma pomiędzy tymi silnikami drastycznej różnicy. Oszczędna jednostka nie pracuje zbyt głośno, co jest jej dużą zaletą. W kabinie nie słychać dźwięków spod maski. Najważniejsze, że auto przyspiesza. I to wcale nie bardzo leniwie. Maksymalny moment obrotowy 250 Nm osiągany jest bardzo wcześnie – już przy 1500 obr./min.  i utrzymuje się do 2500 obr./min. Prędkość maksymalna limuzyny to 190 km/h. Po kilku dniach testów, jesteśmy w stanie uwierzyć w to zapewnienie. Przyspieszanie do ,,setki” zajmuje 12,5 sekundy. Nie jest to rewelacyjny rezultat. Coż, ekologia kosztuje.

Dobrze, że Superb GreenLine został wyposażony w manualną pięciobiegową przekładnię. Biegi są długie i zapewniają komfortową jazdę. Nie musimy co chwilę sięgać do lewarka zmiany biegów tak jak w przypadku skrzyń sześciobiegowych. Nawet na najwyższym przełożeniu nie odczujemy potrzeby wrzucenia ,,szóstki”.

Spalanie Skody Superb GreenLine, czyli to, co najważniejsze

Silnik 1.6 TDI 105 plus Start&Stop

Dlaczego Skoda Superb GreenLine jest bardziej oszczędna od Skody Superb? Posiada nieco mniejszy prześwit (o 1,5 cm), ekologiczne opony o niskim oporze toczenia, system odzyskiwania energii hamowania i system Start&Stop. Ten ostatni działa nieźle, ale słabiej niż np. w testowanej ostatnio Corsie 1.3 EcoFlex. Gdy podczas postoju silnik wyłączy się, wciąż działają światła, klimatyzacja i niektóre systemy. Jednak, jeśli postój trwa długo, zapas energii w końcu wyczerpie się i aby przywrócić sprawność ww. elementów, trzeba ponownie uruchomić silnik. No właśnie. Trzeba to zrobić manualnie. Nie uruchamia się on samoczynnie jak w przypadku Opla.

Test spalania – średnio 4,4 l na 100 km bez większego wysiłku

Skoda Superb GreenLineDzięki oszczędnemu silnikowi i wszystkim ekologicznym udogodnieniom, Skoda Superb GreenLine jest naprawdę oszczędnym autem. Przy ekonomicznej jeździe w trasie można uzyskać uśredniony rezultat niewiele przekraczający 4 l na 100 km, czyli jeszcze niższy od katalogowego. Prawdziwym hitem jest fakt, że pewnej granicy spalania na dobrą sprawę nie da się przekroczyć. Spalanie w trasie to maksymalnie 5 l i poruszając się zgodnie z przepisami, w naszym kraju nie da się tego wyniku zwiększyć. Na niemieckiej autostradzie może udać nam się zmusić Skodę do spalania ok. 6 l na 100 km. Ale to wszystko. Samochód jest całkowicie odporny na dynamiczną jazdę. Po prostu nie robi ona na nim większego wrażenia.

Skoda Superb GreenLine – argumenty na ,,nie”

Cena kompromisu

Superb Greenline jest zaskakująco dobrym samochodem. To o dziwo nie to samo, co toporna Fabia GeenLine 1.2 TDI. Superbem, mimo że jest ekologiczny, naprawdę da się jeździć. Mimo wszystko decyzja o jego zakupie powinna zostać dobrze przemyślana. Eko-wersja została wyposażona w ekologiczne opony. Nie każdemu przypadną one do gustu. Różnica w odczuwaniu pracy zawieszenia podczas jazdy po nierównościach nie jest może bardzo duża. Główną wadą eko-opon jest to, że zauważalnie częściej niż klasyczne ogumienie tracą przyczepność. Oczywiście Skoda wyposażyła swoje auto w szereg systemów zapewniających bezpieczeństwo, ale warto wspomnieć o pewnym ryzyku. Nie do końca wygodny jest także minimalnie obniżony prześwit. Superba GreenLine łatwiej niż inne auto o podobnym rozstawie osi ,,zawiesić” na nierównościach. Podwozie szura na koleinach. To, plus wspomniany wyżej, nieco niedopracowany, system Start&Stop to chyba wszystko, co składa się na trybut, jaki trzeba zapłacić ekologii za poruszanie się po drogach z czystym sumieniem.

Cena ekologii – Skoda Superb Greenline w katalogu

Od 89 700 zł

Skoda Superb GreenLineSkoda Superb GreenLine, podobnie jak większość ekopozytywnych rozwiązań, ceni się wysoko. Jej katalogowe ceny rozpoczynają się od 89 700 zł za wersję podstawową Comfort. Z pakietem wyposażenia Ambition, który posiadał testowany egzemplarz, kosztuje 101 200 zł. Do najlepiej wyposażonej opcji – Elegance, trzeba dopłacić jeszcze 7 500 zł. To sporo, ale w porównaniu do ceny klasycznego Superba z tym samym silnikiem – 1.6 TDI 105 KM, jest to tylko 2 000 złotych drożej. Jeśli ktoś planuje zakup Superba z najsłabszym dieslem, wersja Greenline będzie dla niego ciekawym rozwiązaniem. Tych, którzy szukają mocnej limuzyny, ten samochód i tak zapewne nie przekona. Trudno wmawiać potencjalnym klientom, że Superb ze 105-konnym silnikiem jest lepszy od tego o mocy 170 KM, ale warto zauważyć jedną rzecz. Skoda wprowadzając edycję GreenLine, dokonała dobrego wyboru. Ci, którym na środowisku nie zależy, nadal będą jeździć innymi samochodami, ale ci, którzy pragną lub zapragną wkrótce troszczyć się o losy Ziemii, powinni mieć swoją własną ekologiczną alternatywę. Oto ona.

Skoda Superb GreenLine 1.6 TDI 105 KM – dane techniczne

Dane techniczne
Silnik – pojemność / typ / cylindry 1598 cm3 / t.diesel / R4
Moc maksymalna (KM/obr./min) 105 /4400
Maks. mom. obrotowy (Nm/obr./min) 250/1500-2500
Prędkość maksymalna (km/h) 190
Skrzynia biegów / napęd na koła man. 5/ przód
Przyspieszenie 0-100 km/h 12,5 s
Średnie zużycie paliwa* 4,4 l / 100km
Pojemność bagażnika 565/1670 l
Masa własna 1442 kg
Poj. zbiornika paliwa 60 l
Cena modelu testowego od 101 200 zł
Wyposażenie modelu testowego
  • 6 poduszek powietrznych
  • ABS,ASR,ESP,EBV,MSR, HBA, EDL, ACS, DSR
  • klimatyzacja automatyczna
  • radioodtwarzacz CD/MP3
  • Softtouch – elektromechaniczny system otwierania pokrywy bagażnika
  • elektrycznie sterowane szyby (przód i tył)
  • elektryczna regulacja wysokości fotela kierowcy
  • kierownica wielofunkcyjna
  • tempomat
  • system Start&Stop
  • podgrzewane fotele z przodu
  • zdalnie sterowany centralny zamek
  • system ISOFIX
  • centralny wyświetlacz MAXI-DOT
  • wspomaganie parkowania
  • opony o zmniejszonym oporze toczenia

Podobne wpisy:

Dołącz do nas na Facebooku i bądź na bieżąco!