Opel Corsa 1.3 CDTi czy 1.4 Twinport
Czy warto kupić Opla Corsę 1.4 Twinport? Czy może lepiej jest dołożyć 10 tys. PLN do eko wersji 1.3 CDTi? Szukaliśmy odpowiedzi na te pytania podczas Polskiej premiery nowej Corsy (po faceliftingu)
Ewolucja – zmiany drobne ale częste
Zgodnie ze strategią Opla, wszystkie modele są dość często ,,odświeżane”. Właśnie pojawiła nie Corsa po face-liftingu. Zmiany, choć drobne dają dobry efekt. Corsa upodobniła się do nowej Astry i Merivy. Zmieniono kształt reflektorów, zderzaka, dodano nowe kolory i wersje kolorystyczne ( nowość ). Możemy wyróżnić się z tłumu nabywając wersję z np. dwoma pasami na nadwoziu, do tego białe felgi i auto wygląda naprawdę groźnie.
Podobnie zmieniono wnętrze Corsy. Auto jest jest bardzo podobne do starszej wersji w ,,zwykłych” wersjach niezbyt różni się od modelu 2010. Poprawiono nieco jakość materiałów, szczególnie konsoli środkowej w droższych wersjach wyposażeniowych. Wyposażenie standardowe jest niemal bez zmian, pojawiła się jednak jedna ciekawa opcja – nawigacja w przystępnej cenie. Dotychczas za nawigacje z mapami całej europy trzeba było zapłacić 9000 PLN! ( teoretycznie – w praktyce nikt z tej opcji nie korzystał ). Jednak teraz w cenie 2950 PLN możemy nabyć fabryczną nawigację – nawet nieco więcej – system „Touch & Connect”. Nowy system audio-informacyjny o nazwie „Touch & Connect” to wszechstronny system multimedialny z nawigacją, zapewniający uniwersalność połączeń i łatwość użytkowania. Wśród jego licznych elementów z górnej półki znajduje się nawigacja, wejście AUX, porty USB oraz technologia Bluetooth. Nawigacja sterowana jest z menu z poziomu ekranu dotykowego.
Gama jednostek silnikowych nie uległa zmianie, Corsę możemy nabyć w jednej z 8 wersji silnikowych o mocy od 65KM ( 1.0 ) do 192KM ( Corsa 1.6 Turbo OPC ). W tej dość szerokiej ofercie zabrakło jednak taniego i w miarę dynamicznego silnika benzynowego.
Opel Corsa 1.4 Twinport – test
100 konna jednostka benzynowa nieźle wygląda…na papierze. Silnik ten wymaga dopłaty 2300 PLN względem najtanszej wersji Enjoy – w sumie niewiele jak za dodatkowe 30 KM. Przyspieszenie 0-100 km/h -11,9 s, prędkość maksymalna – 180 km/h – konkurencyjne modele o podobnej mocy oferują lepsze osiągi. Jednak nie to jest najgorsze. Silnik nie dość, że słaby i mało elastyczny generuje spory hałas. I nie tylko przy sportowej jeździe! Jadąc z prędkością 100km/h na ostatnim biegu, silnik pracuje na dość wysokich obrotach ( 3000 obr./m ) i generuje spory hałas. Nie wspominając już o tym, że wyprzedzanie na 4 lub 5 biegu to zajęcie dla naprawdę odważnych i cierpliwych kierowców. Dobrze, że testowy samochód z białymi pasami na nadwoziu wyglądał na tyle groźnie, że kierowcy sami zjeżdżali na pobocze umożliwiając wykonanie manewru wyprzedzania.
Np. auta z silnikiem 1.2 TSI ( grupa VW ) o mocy 105KM (Test Fabii 1.2 TSI) zapewniają zupełnie inne doznania podczas jazdy a kosztują bardzo podobne ( Corsa 1.4 Enjoy – 49 000 PLN ).
Czy przestarzały, nieelastyczny silnik pracujący na wysokich obrotach może być ekonomiczny? Może spalać średnio 5,5 l / 100km? Nie może i nie spala. Na testowym odcinku Corsa 1.4 spaliła nam niecałe 8l na 100km a wersja 1.3 CDTi nieco ponad 4 litry oleju napędowego na 100km!
10 000 powodów
Jedyną zaletą tej jednostki jest nie cena zakupu (bo ona nie jest niska) ale kwota jaką musimy dopłacić za wysokoprężną jednostę o podobnej mocy. Trzeba dodatkowo wydac równe 10 tys. PLN! Wersja 1.3 CDTI z systemem Start&Stop jest droższa o dodatkowe 1000 PLN.
Eko jazda – czyli test Opla Corsy 1.3 CDTI
Technologia eko-aut rozwija się dość dynamicznie. Corsa wyposażona w 95 konny silnik 1.3 CDTI nie dość, że zapewnia dobre osiągi i komfort jazdy, jest jeszcze bardzo ekonomiczna. W odróżnieniu od silnia 1.4 Twinport, wyprzedzanie na ostatnim, piątym biegu przy prędkości 100km/h nie jest najmniejszym problemem. Przy umiejętnej i wolnej jeździe pozamiejskiej ( np. Metr za za jadącym 70 km/h autobusem 🙂 ) można spokojnie średnie spalanie nie przekaraczające 4 litrów na 100km. Dzięki sprawnie działającemu systemowi Start&Stop spalanie w mieście wzrasta nieznacznie, niewiele przekraczając 5l na 100km – to świetny wynik.
Nowoczesny silnik Opla ma jednak jedną wadę – niezbyt wysoką kukturę pracy. Typowy ,,klekot” diesla jest wyraźnie słyszalny, konkurencyjne pojazdy np. Testowany przez nas ostanio Peugeot 207 HDI lub Skoda Fabia 1.6 TDI wypadają na tym polu znacznie lepiej.
Stop&Start
Eko-maniakom spodoba się ten wynalazek. Działa sprawnie i rzeczywiście pozytywnie wpływa na zużycie paliwa. Obawiam się jednak o trwałość silnika z tym systemem – nie miałem okazji sprawdzić czy komputer zgasi pojazd zaraz po szybkie jeździe na autostradzie. Zrobiłem jednak pewien eksperyment – zrobiłem naprawdę mocną ,,przegazówkę” na luzie i puściłem gaz – silnik został zgaszony od razu – chyba to niezbyt optymalne dla turbosprężarki. Ale w sumie czym się przejmuję – za chwilę będzie na pewno nowa eko-Corsa i tą można będzie, oczywiście ekologicznie, wyrzucić na śmieci i kupić nowy model 🙂
Podsumowanie
Kupując nową Corsę można się wybrać jedną z dwóch opcji – albo wydajemy 60 tys. PLN – otrzymujemy wówczas zgrabne, wygodne i naprawdę dobre auto, lub oszczędzamy 10 tys. PLN i żałujemy, że nie kupiliśmy innego pojazdu. Chyba jednak lepiej mieć radość za 60 tys. PLN niż przykrość za 50 tys. PLN.
Z drugiej strony, ciekawe kiedy Opel przygotuje konkurencyjną jednostkę do 1.2 TSI od VW lub 1.2 TCE od Renault. Silnik 1.4 Twinport przegrywa sromotnie w walce z konkurencją. Może na następnym liftingu?
Cennik Opla Corsy 2011
Test Opla Corsy EcoFlex ( mod. 2010)
Nowy Opel Corsa |
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|