passat cc lifting

Volkswagen Passat CC jest na rynku już od czterech lat. W  tym czasie zyskał wielu zwolenników, którzy chętnie wyjeżdżali z salonów nowymi autami. Ci, którzy poczekają z zakupem do przyszłego roku nie będą żałować. Passat CC przeszedł drobny, odświeżający facelifting.

Przystosowany dotychczas dla czterech osób Passat CC jest już dostępny w wersji pięcioosobowej z nową tylną kanapą. Wprowadzenie tej opcji do cennika wyposażenia dodatkowego jest reakcją Volkswagena na życzenia klientów, zainteresowanych dodatkowym miejscem siedzącym, które zwiększyłoby przydatność Passata CC w życiu codziennym.

Modyfikacje objęły również stylistykę nadwozia i technologie, w jakie wyposażono oba samochody. Znane są już ceny nowych modeli.

Lifting Skody Fabii nie ograniczył się do kosmetycznych zmian nadwozia. Wprowadzono również nowe jednostki napędowe współpracujące ( opcjonalnie ) z dwusprzęgłową skrzynią DSG

Zainspirowani modelem SL 65 AMG Black Series, niemieccy designerzy z Prior Design zdecydowali się jeszcze bardziej zwiększyć modernizację wersji Mercedesa SL. Lifting nowej wersji dotyczy szerokokadłubowego wyglądu.

Przez cztery lata druga generacja Twingo zdążyła się już nieco zestarzeć. Dlatego Francuzi zdecydowali się na lifting małego hatchbacka. Na razie Renault pokazało jedno zdjęcie auta. Oficjalna premiera we wrześniu we Frankfurcie.

Renault podało ceny modeli Scenic oraz Grand Scenic, które przeszły niedawno delikatny facelifting. Samochody można już zamawiać.

Nowy silnik Bi-turbo, CC w klasie wyższej i odmiana coupe i cabrio – to tylko kilka najnowszych, choć wciąż niepotwierdzonych informacji na temat nowego Volkswagena Passata, który zadebiutuje w 2014 r.

Kupno auta do 10 tysięcy złotych nie jest zadaniem łatwym. Rynek samochodów używanych jest nimi mocno nasycony. Czy mamy zatem szansę kupić odpowiadający naszym potrzebom egzemplarz? Odpowiedz brzmi ,,tak”, ale będzie to zadanie trudne. Podpowiadamy, jakie auto wybrać oraz na co należy zwrócić szczególną uwagę, aby później nie żałować wydanych pieniędzy.

Zauważyłem ostatnio ciekawego Volkswagena Passata 2.0 TDI przeznaczonego do testów dziennikarskich. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że został wyceniony na prawie 180 tys. zł! Pytanie – DLACZEGO dziennikarze testują takie auta? A nie np. podstawowe wersje za około 80 tys. zł?