40. Rajd Świdnicki Krause – relacja
Rajd Świdnicki KRAUSE był drugą rundą RSMP (dawniej Rajd Elmot). Podczas tej jubileuszowej edycji nie zabrakło awarii, wypadków oraz niespodziewanych zmian w tabeli. Mimo wielu przygód na trasie zwyciężyła załoga Lotos Dynamic Rally Team – Kajetan Kajetanowicz oraz Jarosław Baran.
Rajd Świdnicki Krause – inny niż zwykle
Już w zeszłym roku, rajd rozgrywany w okolicach Świdnicy, zmienił swoja nazwę z Rajdu Elmot na Rajd Świdnicki, a w tej edycji organizatorzy postanowili wprowadzić trochę świeżości i urozmaicili trasę imprezy.
Walimskie patelnie nieobecne na mapie tegorocznych rozgrywek
Niestety jeden z najbardziej znanych i lubianych OES-ów ”elmotu” został skreślony z listy – patelnie walimskie nie były brane pod uwagę jako odcinek specjalny rajdu. Wbrew oczekiwaniom kibiców, także przejazd testowy nie zagościł w tym roku na walimskiej kostce – ”testowy” zastąpiono prologiem rajdu, biegnącym przez Świdnicę.
”Szkoda, że podczas jubileuszowej edycji zabraknie tego legendarnego OES-u. Rywalizacja na słynnej walimskiej kostce jest marzeniem każdej załogi” – stwierdził Szymon Marciniak, pilot załogi Sheffler/Marciniak.
Odcinek Specjalny ulicami Świdnicy – po kilku latach wraca do łask organizatorów
Prolog 20.04 – OS 1-2
Organizator imprezy, Automobilklub Sudecki, wytyczył bardzo ciekawą i zróżnicowaną trasę przez ulice miasta, na której kierowcy początkowo mknęli głównymi ulicami, aby wjechać na trudniejszy technicznie odcinek, prowadzący wąskimi uliczkami. Nie zabrakło także szykan z opon, ostrych i szybkich ”dziewięćdziesiątek” oraz kilku widowiskowych przejazdów przez ronda.
Trasa spodobała się kierowcom, ale nie ma co ukrywać – odcinek miejski był stworzony przede wszystkim z myślą o kibicach, których na trasie nie brakowało.
Obydwa Odcinki Specjalne poprowadzone przez Świdnicę, wygrała załoga Subaru Imprezy R4, Kajetanowicz/Baran.
Dzień pierwszy 21.04 – OS 3-8
Sobota była dniem kilku mniejszych lub większych wypadków. Pecha na drodze napotkało, aż trzech kierowców Castrol EDGE Fiesta Trophy – Lisek, Ptaszek oraz Tomaszczyk. Wszyscy wymienieni wyżej kierowcy, ,,zaparkowali” w górskim potoku, po tym jak na szybkim i błotnistym łuku odcinka specjalnego Lubachów-Walim, wypadli z drogi. Aby nie było zbyt monotonnie, obok Fiest zaparkował także Daniel Chwist w Subaru Impreza.
Problemy miał także triumfator rajdu, Kajetan Kajetanowicz. Najpierw nie zdążył na OES Jawornik – Srebrna Góra (otrzymał karę 30 s), a później z powodu błędu wypadł z trasy i stracił kolejne cenne sekundy – tym razem nieco ponad pół minuty.
Rafał Stelmach i przygoda z kibicem
Nieciekawą przygodę miał także Rafał Stelmach, kolejny z kierowców Pucharu Fiesty. Kiedy wypadł z drogi do jego auta wtargnął kibic, który później nie mógł wysiąść, gdyż urwał od wewnątrz klamkę.
Pierwszy dzień zakończył się prowadzeniem Grzyba, 25,7 s straty miał drugi Kajetanowicz, a 46,2 s do prowadzącego tracił Bębenek.
Dzień drugi 22.04 – OS 9 – 14
Dzień drugi zaczął się od ostrego nadrabiania czasu przez Kajetanowicza. Na nieszczęście lidera RSMP, podczas 10-go odcinka specjalnego Subaru złapało ”gumę”, a załoga Lotos Teamu straciła ponad 36 sekund.
Na tym samym OES-ie kłopoty przydarzyły się także kierowcy samochodu z numerem 00 – na ostatnim zakręcie Mitsubishi Lancer uderzyło w drzewo.
Na odcinku numer 11 pecha miała natomiast załoga Peugeota 207 S2000, Grzyb/Siatkowski – awarii uległa jednostka napędowa przez co lider po pierwszym etapie zmuszony został do zakończenia rywalizacji i przekazania prowadzenia Kajetanowiczowi.
Reszta rajdu odbyła się bez groźnych incydentów, a zwycięstwo zagarnęła ekipa Kajetan Kajetanowicz i Jarosław Baran, wyprzedzając Braci Bębenków i Macieja Rzeźnika.
Na uznanie za efektowna jazdę z pewnością zasługują dwie ekipy: Rzeźnik/Mazur oraz Virnik/Majewski. Virnik za kierownicą BMW M3 jest jednym z najbardziej lubianych kierowców przez kibiców ”elmotu” i pomimo zachowawczej jazdy podczas 40 Rajdu Świdnickiego i tak zasłużył na uznanie za dostarczanie kibicom ogromnych emocji.
Dużym rozczarowaniem okazał się kierowca Skody Fabii WRC – Jacek Ptaszek. Pomimo najlepszego auta w stawce, nie popisał się, ani efektywną, ani efektowną jazda.
Klasyfikacja Generalna Rajdu Świdnickiego:
1. Kajetanowicz/Baran – Subaru Impreza RT: 1:37:57,4
2. Bębenek/Bębenek – Peugeot 207 S2000: +36,1
3. Rzeźnik/Mazur – Peugeot 207 S2000: +1:21,4
4. Habaj/Woś – Mitsubishi Lancer Evo IX RS: +2:04,7
5. Kuchar/Dymurski – Subaru Impreza TMR 08: +2:23,1
6. Małyszczycki/Rathe – Mitsubishi Lancer Evo IX: +2:34,6
7. Kołtun/Pleskot – Ford Fiesta S2000: +3:39,5
8. Chmielewski/Gerber – Citroen DS3: +4:36,9
9. Stec/Przustupa – Mitsubishi Lancer Evo RS: +5:21,1
10. Nowocień/Jakubowski – Mitsubishi Lancer Evo X RS: +5:59,7