Wolnossący AMG – nowoczesna technologia, potężna moc
Mercedes wprowadza do oferty nowy silnik benzynowy. 5,5-litrowe V8 o oznaczeniu M152 trafi pod maskę aut z serii AMG. Jednostka ma dostarczyć moc i wyważyć ją z ekologią.
422 konie – to będzie prawdziwe AMG
Niemieccy inżynierowie nie musieli zaczynać prac konstrukcyjnych od początku. Do dyspozycji otrzymali 5,5-litrowe V8 biturbo (oznaczenie M157), które napędza takie modele, jak S63 AMG, CL63 AMG, czy E63 AMG. Nowy motor przejął od protoplasty niemalże niezmieniony, aluminiowy blok i niektóre podzespoły. W założeniach M152 miał być jednostką wolnossącą. Nie było zatem mowy o podwójnym turbodoładowaniu. Testy wykonane po zakończeniu prac konstrukcyjnych wykazały moc na poziomie 422 koni mechanicznych i moment obrotowy 540 Nm.
Druga twarz 5,5-litrowego M152 to ekologia
Mercedes na przykładzie nowej jednostki napędowej chce pokazać, że moc wcale nie gryzie się z ekologicznym charakterem. Wystarczy tylko zastosować odpowiednią liczbę zaawansowanych rozwiązań. W konstrukcji M152 przede wszystkim ujęto precyzyjne wtryski. Każdy z nich dokładnie wyliczy potrzebną ilość paliwa, a następnie wstrzyknie ją pod ciśnieniem nawet 200 barów. Oczywiście standardem będzie również stop/start, który wyłączy silnik na każdym postoju.
Zamiast V8 może być V4
Nad ilością pożytkowanej benzyny czuwa również rozwiązanie o nazwie AMG Cylinder Management. Sterowany komputerowo system jest w stanie wyłączyć cztery z ośmiu cylindrów podczas jazdy na niskich obrotach (poniżej 3600 rpm). Zawsze dezaktywowany jest drugi, trzeci, piąty i ósmy cylinder. Wystarczy jednak mocniej nacisnąć pedał gazu, aby wzbudzić uśpioną część silnika. Przejście z trybu V8 na V4 i na odwrót nie powinno mieć większego odzwierciedlenia w osiągach. Po pierwsze dlatego, że jednostka cały czas utrzymuje minimalny, dostępny moment obrotowy na poziomie 230 Nm. Po drugie, uruchomienie wyłączonych cylindrów trwa zaledwie 30 milisekund.
AMG M152 trafi pod maskę Mercedesa SLK
Przedstawiciele niemieckiej marki oficjalnie zapowiedzieli, że wolnossący silnik V8 stanie się podstawą napędu w nowym SLK AMG. 422 konie mechaniczne w połączeniu z najmniejszym kabrioletem mają dać wyjątkowe osiągi, rozsądne spalanie i wielką frajdę z jazdy. Mercedes SLK 55 AMG zostanie pokazany prawdopodobnie już w trakcie nadchodzących Targów Motoryzacyjnych we Frankfurcie. Z ceną wynoszącą grubo ponad 300 tysięcy złotych stanie się kolejnym rarytasem.