Test: Skoda Rapid 1.6 TDI 105 KM – ,,prawie” Octavia

Najciekawszym elementu testu nie był sam samochód, ale reakcje różnych, przypadkowych osób które mogły ,,doświadczyć” Rapida. Co ciekawe, reakcje i oceny różnych osób były niemal biegunowo odmienne…

Nowy, stary, taki sam?

Rapid to bardzo ciekawy ,,twór”, design nowej Octavii, technologia głównie z Fabii która na rynku parę lat już jest… W sumie jest to mieszanka sprawdzonych koncepcji i technologii, Skoda pozycjonuje ten model bliżej Octavii, jeśli chodzi o technologię to zdecydowanie bliżej Rapidowi do Fabii, ale ciekawe jak postrzegają Rapida… ludzie. Po pierwszych jazdach Rapidem nie miałem o tym samochodzie zbyt dobrego zdania, szczególnie jeśli chodzi o relację ceny do oferowanego towaru. Tyle tylko, że Rapid to nie tylko stal, plastik i guma, czasem to ,,coś” więcej…

Test Skody Rapid w wersji Exclusive

Wyobraźcie sobie najbardziej ,,wypasionego” Rapida… Jaki silnik – oczywiście TDI, najmocniejszy z oferty, skrzynia biegów manualna rzecz jasna. Wyposażenie musi mieć pełne, czyli znajdziemy w nim automatyczną klimatyzację, nawigację, podgrzewane fotele i oczywiście, absolutnie bezsensowne, niepraktyczne, 17-calowe koła z oponami o profilu 215/40. Właśnie takiego Rapida (za ponad 80 tys. zł) mieliśmy na teście, pytanie zasadnicze – jak takie auto sprawdza się w praktyce…

1.6 TDI – dobry i drogi

Testowego Rapida napędzał najmocniejszy diesel w ofercie – 105-konny 1.6 TDI. Oczywiście, w porównaniu do nowszych konstrukcji (np. Honda 1.6 DTEC lub Renault 1.6 dCi) można znaleźć niedoskonałości tej jednostki napędowej, jednak jest to dość udany silnik (bazujący na legendarnym 1.9 TDI). Zapewnia niskie spalanie (średnio 5,2 l/100 km), dobrą dynamikę i kulturę pracy. Szkoda tylko, że najtańszy Rapid wyposażony w tą jednostkę (wariant 90-konny) kosztuje ponad 60 tys. zł, w wersji wyposażeniowej Active – czyli…bez klimatyzacji!

17-calowe i jasne wnętrze – czyli walka o wizerunek

skoda-rapid-1-6-tdi-test-6

Po co w samochodach testowych często są montowane największe z możliwych felg? Odpowiedź jest oczywista, auto ,,na dużych kołach” wygląda zazwyczaj na droższe i bardziej ekskluzywne niż jest w rzeczywistości. Testowy Rapid był mistrzem pierwszego wrażenia, na pierwszy rzut oka prezentował się bardzo ,,okazale”. Jednak podczas bliższego kontaktu, łatwo dostrzec, że to proste, zwyczajne  auto – i nie ma w tym nic złego.

Jasne wnętrze robi świetne wrażenie… w katalogu. Jak pierwszy raz wsiadłem do testowego auta, przeszyła mnie myśl, że tapicerka w Rapidzie została ,,przeszczepiona” z szalonego Grand Tigera! Nie napisał bym o tym fakcie (staram się unikać pewnych subiektywnych skojarzeń), jednak pierwsze zdanie które powiedział kolega z redakcji po zajęciu miejsca za kierownicą brzmiało – ,,tapicerka jak w Grand Tigerze co?”. Telepatia albo niska jakość tapicerki.

skoda-rapid-1-6-tdi-test-8

Co z tego, że auto miało 8 tys. przebiegu i było dokładnie wyczyszczone – miałem (i nie tylko ja) wrażenie, że tapicerka jest brudna. Jasny kolor wnętrza nie dodawał ekskluzywności – odczucia były wręcz przeciwne. Jasne, welurowe wnętrza są super – w Lexusie, BMW czy nawet Mazdzie 3, ale w Rapidzie czarne wnętrze jest dużo, dużo lepsze (i bardziej eleganckie). Czarna tapicerka (szczególnie w droższych wersjach) ma jeszcze jedną zaletę – po przejechaniu 200 tys. km auto wygląda jak nowe, z testowy Rapid z jasną tapicerką wyglądał jakby już przejechał z 200 tys. km!

Po prostu praktyczny – to wystarczy!

Największą zaletą Rapida jest bardzo praktyczne nadwozie typu liftback. Zgrabna ,,prawie” limuzyna jest niemal tak pakowna jak kompaktowe kombi – żaden z konkurencyjnych samochodów (np. Peugeot 301) nie może się pochwalić tak praktycznym nadwoziem. Wnętrze jest znacznie przestronniejsze (szczególnie na szerokość) od Fabii – ,,prawie” Octavia. Gdyby testowy Rapid posiadał 15-calowe koła, mogło by się okazać, że zawieszenie świetnie tłumi nierówności naszych dróg, zapewniając komfort i bezpieczeństwo – czy tak jest? Pewnie tak. Chcecie wiedzieć jak jeździ Rapid na 17-tkach? Na większości dróg jest po prostu niewygodny, na super równych drogach (np. autostradzie) jest mniej niewygodny, ale prowadzi się jedynie przeciętnie. Duże koła w tym aucie generują tylko dodatkowe ,,wady” – zalet żadnych (poza wyglądem).

Skoda Rapid 1.6 TDI – wady i zalety

Czy jeśli pomalujemy Hammera na różowo to od razu się stanie idealnym samochodem dla kobiety – nie bardzo. Podobnie w przypadku testowego Rapida, który w tej wersji próbuje udawać limuzynę którą po prostu nie jest – to  porządny i praktyczny samochód, może nieco prymitywny, ale ma swoje zalety.

Wady:

  • wysoka cena – szczególnie jeśli chcemy kupić jakieś ,,rozsądne” auto, czyli np. diesla z wystarczającym wyposażeniem.
  • przeciętna widoczność z przodu – koszt ,,dynamicznej” linii nadwozia
  • ….jeśli mam nie pisać o jasnej tapicerce i 17-calowych felgach to będzie tylko tyle wad

Zalety:

  • atrakcyjny design nadwozia
  • praktyczne wnętrze, pojemny bagażnik
  • ekonomiczny i dynamiczny silnik, przyspieszenie  od 0 do 100 km/h – 10,4 sekundy!
  • automatyczna skrzynia biegów DSG dostępna w opcji (dla silnika 1.6 TDI 90 KM)

Podsumowanie

Wydawało by się, że Skoda Rapid to dobry samochód ,,na Polskie realia” – czyli niedrogi, bardzo praktyczny i przede wszystkim dobrze wyglądający – cóż… Prawie! Testowy egzemplarz nie był ani tani, ani bardzo praktyczny – robił za to świetne wrażenie! Jednak główną wadą Rapida jest stosunkowo wysoka cena – i jak widać po ogłoszeniach w internecie, jest na to lekarstwo – zbliża się sezon wyprzedaży!

Skoda Rapid 1.6 TDI 105 KM – dane techniczne

 


Podobne wpisy:

Dołącz do nas na Facebooku i bądź na bieżąco!