Test: Mitsubishi Outlander 2.2 DiD – ostatni dzwonek!

Wkrótce w salonach pojawi się nowa wersja Mitsubishi Outlander. Właśnie teraz, w przededniu premiery, trafił do nas ,,stary” Outlander z najmocniejszym silnikiem czyli 2.2 DiD o mocy 177 KM. Co ciekawe – w sprzedaży zostało tylko kilkanaście egzemplarzy z tym silnikiem i są to modele z 2011 roku, czyli…w promocji!
 

Nietypowy test

To nie jest zwykły test samochodu. Zwykle testujemy auta z początku, nie z końca produkcji. Nie ma sensu opisywać w szczegółach samochodu, który jest już dość dobrze znany, ma swoją ,,renomę”. Outlander przekonał do siebie wielu kierowców dzięki przestronnemu wnętrzu, niezłym silnikom (może poza 2.0 DiD – czyli 2.0 TDI) i korzystnej relacji cena/jakość. Zbliża się nieuchronnie koniec produkcji obecnej generacji i wkrótce pojawi się nowa, trzecia odsłona Outlandera. Co ciekawe, przetestowaliśmy najmocniejszą wersję z silnikiem diesla 2.2 DiD (177KM) – co w tym dziwnego? Cóż – takich samochodów już nie można zamówić, można tylko kupić ,,niedobitki” z 2011 – w sumie jest ich jeszcze zaledwie kilkanaście sztuk!

Dobry czas dla poszukiwaczy okazji – czyli cena czyni cuda!

Testowy egzemplarz kosztuje w promocji 134 tys. zł – wcale nie tak mało. Wersje benzynowe (z napędem na przednią oś) są znacznie tańsze – od 90 tys. zł. To kupować czy nie?

Mitsubishi Outlander 2.2 DiD ma wiele zalet

Duży, ciężki, solidny, z mocnym dieslem – to może być opis Outlandera 2.2 DiD. Dodajmy do tego przyzwoity napęd 4×4, siedmiomiejscowe nadwozie (teoretycznie) i mamy ciekawe auto. Dodatkowo, stosunkowo nowy silnik 2.2 o mocy 177 KM zapewnia bardzo dobrą dynamikę (0-100km/h – 9,9 s) i niskie spalanie (trasa: 6l/100km, średnie: 7,3 l/100km). Dla niektórych dodatkową zaletą będzie dość zwyczajny wygląd. To nadwozie ma swoje lata i nie wygląda kosztownie, czy ekskluzywnie – nie kłuje w oczy. Dodajmy do tego komfortowe zawieszenie, niezłe wyposażenie… ale czy takie auto jest warte aż 134 tys. zł?

Czas na negocjacje – czyli wady Outlandera

Cóż, może takie auto da się kupić taniej? Gdyby tak utargować kilka tysięcy (szczególnie przy wersjach benzynowych) oferta robi się naprawdę ciekawa. Do negocjacji trzeba się przygotować – czyli dlaczego warto poczekać na nowszy model.

  • Nowszy model będzie miał niższe spalanie (diesel – 5,6l/100km), m.in. dzięki niższej masie własnej i mniejszym oporom powietrza
  • Nowa wersja silnika 2.2 DiD ma co prawda mniejszą moc (150 KM wobec 177 KM), ale jest bardziej elastyczna. Uzyskuje taką samą wartość momentu obrotowego (380 Nm), ale już przy 1500 obr./m, a nie przy 2000 obr./m.  Swoją drogą to ciekawe – podczas jazdy testowej miałem wrażenie, że maksymalny moment obrotowy jest w okolicach 1500-1600 obr./m (auto od tych obrotów zaczyna mocno przyspieszać). Wracamy do negocjacji – nowy Outlander 2.2 DiD będzie bardziej dynamiczny i elastyczny – przynajmniej jeśli chodzi o odczucia kierowcy
  • W nowym Outlanderze są wygodniejsze fotele w trzecim rzędzie (w wersji obecnej jest bardzo niewygodnie)
  • Obecna generacja jest trochę przestarzała. Np. odtwarzacz mp3 nie zapamiętuje gdzie skończyliśmy słuchać muzyki – wyobraźmy sobie, że słuchamy audiobooka z plikami o długości 30 minut. Przesłuchaliśmy np. 20 minut jakiegoś odcinka, gasimy auto, odpalamy, i… trzeba słuchać od nowa. Albo przewinąć te 20 minut w … około 13 :-). To niby drobiazg, ale w samochodzie za taką cenę, takie wpadki mogą irytować. W nowszym modelu na pewno takie rzeczy będą działać…normalnie!

Zakup Outlandera – trzeba się spieszyć!

Jeśli te wady nie są dla Ciebie ważne, nie szukasz technologicznych fajerwerków tylko dobrego, komfortowego i solidnie wykonanego auta to może być bardzo dobry czas na zakup w rozsądnej cenie.

Plan działania – wybieramy najpierw wersję, drogiego diesla lub tańszą odmianę benzynową. Spotykamy się u dealera, opisujemy wszystkie wady, urywamy coś z ceny. Może da się coś do auta dołożyć – bagażnik dachowy lub drugi komplet kół – trzeba próbować!

Negocjacje (szczególnie w przypadku wersji 2.0 MIVEC) ułatwiła nam…Honda. Rabaty na benzynową Hondę CRV są naprawdę niezłe, i co ważne – benzynowy SUV Hondy ma napęd 4×4, a Outlander 2.0 MIVEC nie!

Podsumowanie

Jeśli chcemy kupić dużego wygodnego SUV-a mamy wiele możliwości. Np. możemy czekać na nową generację Outlandera lub poszukać ,,starego” modelu. Nowy model z pewnością będzie trochę lepszy i…znacznie droższy. Jeśli przymknąć oko na ograniczony wybór dostępnych egzemplarzy i pewne wady Outlandera możemy kupić dobre auto i zaoszczędzić sporo pieniędzy. Różnice pomiędzy ceną starego a nowego modelu często są bardzo wysokie i dochodzą do 20%! Czyli np. 20% ze 100 tys. zł…gra warta świeczki!

Mitsubishi Outlander 2.2 MIVEC DID – dane techniczne

Dane techniczne
Silnik – pojemność / typ / cylindry 2268 cm3 / TurboDiesel /R4
Moc maksymalna (KM/obr./min) 177/3500
Maks. mom. obrotowy (Nm/obr./min) 380/2000
Prędkość maksymalna (km/h) 200
Skrzynia biegów / napęd na koła man. 6 
Przyspieszenie 0-100 km/h 9,7s
Średnie zużycie paliwa(katalogowe/testowe) 6,3/7,3 l/100km
Pojemność bagażnika 680 l
Masa własna 1705 kg
Poj. zbiornika paliwa 60 l
Cena modelu testowego 134 790 zł
Wybrane wyposażenie modelu testowego – wersja Intense+
  • 8 poduszek powietrznych, ABS, EBD, ESP, ASR
  • Aktywna stabilizacja toru jazdy i kontrola trakcji (ASTC)
  • Komputer pokładowy, klimatyzacja automatyczna
  • Elektrycznie sterowane szyby
  • Tempomat
  • Czujniki parkowania, czujnik deszczu
  • System nagłośnienia Rockford Fosgate: radio ze zmieniarką 6CD, MP3, 9 głośników (4 głośniki, 4 tweetery i subwoofer)
  • Reflektory biksenonowe z systemem doświetlania zakrętów
  • 7 miejscowe nadwozie
  • 18” felgi aluminiowe z oponami 225 / 55 R18
  • Tapicerka wykonana z weluru i skóry ekologicznej
  • Przyciemniane tylne szyby
  • Przednie lampy przeciwmgielne z chromowanymi obramowaniam
  • Centralny zamek sterowny kartą

 


Podobne wpisy:

Dołącz do nas na Facebooku i bądź na bieżąco!