Test: Skoda Roomster 1.6 TDI (105 KM)

Skoda Roomster jest z nami już od ponad pięciu lat. Jedyne dziecko czeskiego koncernu w klasie minivanów sprzedaje się nieźle. Mimo wprowadzonego przez państwo ograniczenia, dotyczącego odliczania podatku VAT od tzw. ,,samochodów z kratką”. Na czym polega sukces Roomstera? Przetestowaliśmy fabrycznie nowy egzemplarz z silnikiem 1,6 TDI w mocniejszej, 105-konnej wersji.

Skoda Roomster – nieatrakcyjna, ale użyteczna

Czeski minivan nie jest najpiękniejszym autem w swojej klasie. Projektując bryłę nadwozia, styliści skoncentrowali się na ładowności i przestronności auta. Starali się także zapożyczyć możliwie jak najwięcej od najpopularniejszych modeli marki – Fabii oraz Octavii. Na oryginalność Roomstera wpływa nieregularny kształt bocznych szyb. Nietypowo zamontowano też klamkę tylnych drzwi. Szyba przednia jest za mała jak na auto tego typu, co może powodować kłopoty z widocznością (zwłaszcza przy podjeżdżaniu pod sygnalizację świetlną). Choć obszerna tylna szyba zapewnia niezłą widoczność, parkując tyłem skupić się musimy na patrzeniu w lusterka. Dlaczego? Dziwnie wystylizowane drzwi zachodzą na środkowy słupek, poszerzając go optycznie o kilka centymetrów. Oczywiście owa ,,wada” nie uniemożliwia całkowicie sprawnego parkowania. Ciekawych wrażeń dostarczyć może oferowany opcjonalnie przeszklony dach. Obserwacja nieba z wnętrza samochodu może być atrakcją dla pasażerów, zwłaszcza podczas dłuższej podróży.

Roomster – przód od Fabii, tył od Octavii

Najbardziej komfortowo podczas jazdy czuć się będą w Roomsterze pasażerowie, siedzący na tylnej kanapie. Auto jest bardzo przestronne i wygodne właśnie z tyłu, za to ciasne i wąskie z przodu. Przód oparto na płycie podłogowej Skody Fabii. Tył to płyta od Octavii. Z przodu kolumny McPersona, z tyłu belka skrętna. Rozstaw tylnej osi jest o 8 cm większy. Tak sklecone auto prowadzi się bardzo dobrze, także na zakrętach. Mam jednak pewne wątpliwości, co do zachowania wysokiego Roomstera podczas wyprzedzania na polskich drogach (koleiny!). Na równej nawierzchni, zawieszenie dobrze współpracuje z układem kierowniczym, przez co wyprowadzenie auta z równowagi staje się niemal niemożliwe. Jak jest na gorszych drogach? Niestety trochę słabiej. Na nierównym asfalcie auto ma tendencje do niestabilnych zachowań. Może to tylko wrażenie, ale powoduje pewien dyskomfort.

Roomster od środka

Wnętrze Roomstera nie wyróżnia się niczym wśród braci i sióstr ze swojej czeskiej rodziny. Wiele elementów pochodzi od Fabii i Octavii. Panuje iście volkswagenowska prostota i umiar. Innymi słowy, większość egzemplarzy posiada po prostu ciemne i ponure wnętrze. Brakuje jakiegokolwiek elementu, który byłby w stanie przełamać to nieciekawe wrażenie. W twardych, plastikowych zakamarkach znajduje się sporo schowków. Okazują się one bardzo praktyczne, zwłaszcza jeśli Roomster służy nam jako auto firmowe. Wszystkie układy przycisków zostały zamontowane w sposób dość czytelny. Z pewnością nie pomylimy włącznika klimatyzacji z włącznikiem świateł awaryjnych. Intuicyjność pozostawia jednak nieco do życzenia, ale tylko wtedy, gdy jeździmy wersją najlepiej wyposażoną – z automatyczną klimatyzacją, tempomatem, radiem mp3 etc.. A takich zapewne nie sprzeda się w naszym kraju wiele. Małym mankamentem Skody Roomster jest dźwignia zmiany biegów. Przymiotnik ,,mały” został tu użyty nieprzypadkowo. Auto tak sporych gabarytów powinno posiadać większą dźwignię. Ta rodem ze Skody Fabii raczej tu nie pasuje i sprawia wrażenie bardzo delikatnej. Wszystko byłoby w porządku, gdyby została umieszczona nieco wyżej.

Skoda Roomster 1.6 TDI – test drogowy

W egzemplarzu testowym, który otrzymaliśmy zamontowano doładowanego Turbodiesla o pojemności 1.6 litra i mocy 105 KM. Jest to mocniejsza wersja tej jednostki (słabsza generuje moc 90 KM). Ci, którzy zamienią niespełna 2 tys. zł na dodatkowych 15 KM zapewne nie będą żałować. Silnik pozwala nam zapomnieć, że jedziemy sporym Roomsterem a nie małym i aerodynamicznym kompaktem. Jest mocny i naprawdę żwawo przyspiesza. Wsiadając do czeskiego minivana, przygotowany byłem na nieciekawą, senną podróż, którą zapomnę jeszcze tego samego dnia. Jakież było moje zdziwienie, gdy po przekręceniu kluczyka auto zaczęło jechać. Naprawdę jechać a nie tylko przemieszczać się. Przyspieszenie do setki w 11,5 sekundy to wynik całkiem niezły i, co najważniejsze, niemal osiągalny dla przeciętnego kierowcy. Roomster nie jest może maszyną, którą możemy dwukrotnie przekraczać dozwoloną prędkość na autostradzie, ale przyznać trzeba, że radzi sobie dobrze do ok. 150 km/h.  Bardzo dużą zaletą silnika jest jego ekonomiczność. Katalogowe średnie spalanie wynosi 4,7 l. na 100 km. Powiecie: ,,sprzedawcy zawsze zaniżają statystyki spalania”. A jednak taki właśnie rezultat wskazywał wyświetlacz po zakończeniu naszego testu…

Czy warto kupić Skodę Roomster 1.6 TDI?

W podstawowej wersji wyposażenia, testowane przez nas auto kosztuje 59 tys. zł. To o prawie osiem i pół tysiąca więcej niż Roomster z silnikiem benzynowym 1.2 TSI  (test Skody Roomster 1.2 TSI) i…najwięcej w całej ofercie dotyczącej modelu. Wyróżniający się niezłymi osiągami i dobrą kulturą pracy, oszczędny diesel musi swoje kosztować, ale warto zauważyć, że w porównaniu do konkurencji ta cena i tak jest niska. Jeśli jednak zależy nam tylko na silniku, za prawie siedem tysięcy mniej, kupić możemy mniejszą acz szybszą Fabię z tą samą jednostką. Trudno jest mi uwierzyć w to, że ludzie kupują Roomstera, po to by służył im jako auto rodzinne. W tym segmencie konkurencja jest duża i mocna. Warto wspomnieć chociażby o Hyundaiu ix20 (nasz test), czy Kii Vendze, które za podobną cenę oferują znacznie większy komfort dla kierowcy i nowoczesny design. Skoda Roomster 1.6 TDI nie jest samochodem, na którego widok robi się gorąco. Ja, raczej nie czerpałbym szczególnej radości z podróżowania tym autem na co dzień. Choć, gdyby przyszło mi pracować np. jako kurier, a Roomster byłby dla mnie autem służbowym, z pewnością byłbym z niego zadowolony. Samochód ma swoje zalety. Ze względu na cenę, praktyczność, dynamikę i ekonomiczność, wydaje się idealnym autem dla małej lub średniej firmy.

Test Skody Roomster 1.2 TSI


Podobne wpisy:

Dołącz do nas na Facebooku i bądź na bieżąco!