Polska załoga na podium

Podium w Rajdzie Meksyku i 15 kolejnych punktów na koncie zespołu LOTOS Dynamic Rally Team to dorobek ostatniego bardzo wymagającego weekendu na trasach Mistrzostw Świata. Z sumą 40 punktów Michał Kościuszko umocnił się na pozycji lidera w PWRC. W Rajdzie Meksyku w klasyfikacji PWRC zwyciężył lokalny as kierownicy Guerra, przed Fuchsem (+4:09.9) i Kościuszko (+20:47.4).Informacja: Lotos Rally Team

Michał Kościuszko

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Rally Guanajuato Mexico, trzecia runda tegorocznych Rajdowych Mistrzostw Świata FIA oraz druga w klasyfikacji PWRC, dla zespołu LOTOS Dynamic Rally Team była prawdziwym wyzwaniem. Po piątkowych odcinkach specjalnych Michał Kościuszko i Maciek Szczepaniak zajmowali 2. miejsce w swojej klasie. Niestety problemy z zawieszeniem na dojazdówce do sobotniego 15. odcinka specjalnego i spóźnienie na start ponad 20 minut zakończyły się karą 3 minut i 50 sekund a w konsekwencji spadkiem polskiej załogi na 3. miejsce w stawce. Pęknięty wahacz na 17. odcinku specjalnym i SupeRally spowodowały, iż w niedzielę Michał Kościuszko rozpoczął rywalizację z 4. miejsca w PWRC. Załoga LOTOS Dynamic Rally Team nie poddała się jednak bez walki i na mecie Rajdu Meksyku stanęła na 3. miejscu podium zdobywając 15 punktów.

„Trzecie podium w Meksyku i 15 kolejnych punktów na naszym koncie to dobry wynik, chociaż oczywiście mogło być lepiej. Chciałem tutaj wygrać i byłoby to możliwe gdyby nie problemy, z którymi przyszło nam się zmierzyć w sobotę. Pokazaliśmy dobrą prędkość i mamy potencjał na kolejne starty. Z 40 punktami nadal pozostajemy na pozycji lidera a o kolejne przyjdzie nam powalczyć na Rajdzie Argentyny.” – powiedział na mecie rajdu Michał Kościuszko.

Rajd Meksyku rozgrywany na szutrowych trasach liczył ponad 430 km oesowych. Zawodnicy z przygotowanych 25 odcinków przejechali 24. Zaplanowany na piątek 9 odcinek specjalny w drugim przejeździe został odwołany ze względu na niewłaściwe zachowanie kibiców. Incydenty z rzucaniem kamieniami miały miejsce również na pozostałych oesach, co mogło skutkować nie tylko zniszczeniem samochodu, ale przede wszystkim mogło doprowadzić przy osiąganych prędkościach do poważnych wypadków.

Inauguracją rajdu był krótki przejazd przez kolonialne Guanajuato po brukowanej i miejscami wilgotnej nawierzchni wąskich, ciasto zabudowanych uliczek i malowniczych tuneli. Druga równie krótka, ale i wymagająca próba uliczna rozegrana została na ulicach León. Większość odcinków zlokalizowana była na wysokości powyżej 2 000 metrów. Organizatorzy poprowadzili je przez strome górskie szczyty, jak również rozległe doliny. Nawierzchnia na większości tras była sucha i piaszczysta z fragmentami skał i ukrytymi na poboczach kamieniami.

Kolejnym startem załogi LOTOS Dynamic Rally Team jest Rajd Argentyny zaplanowany na ostatni weekend kwietnia.

Informacja: Lotos Rally Team


Podobne wpisy:

Dołącz do nas na Facebooku i bądź na bieżąco!