Jaki kask motocyklowy wybrać? Rodzaje i typy kasków.

Jak często stawaliście przed pytaniem, czy kask który kupiliście jest dobry? Podpowiadamy, czym kierować się przy wyborze kasku. Który kask wybrać?

Zbyt luźny kask tuż po zakupie?

Ile znacie przypadków nabycia kasku, który po kilku dniach zrobił się tak luźny, że nie dało się w nim jeździć?  Wbrew pozorom kupno kasku nie jest łatwą sprawą, bo przecież jaką mamy gwarancję, że kask, który w sklepie był tak wygodny po paru godzinach jazdy nie zacznie nas uwierać? Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na te wszystkie pytania. Każdy człowiek jest inny. Wszyscy różnimy się budową, kształtami głowy i oczekiwaniami.  My, postaramy się  przybliżyć Wam to wszystko, co wiemy o kaskach.

Czy można kupić dobry kask poniżej 1 000 zł?

Warto do sklepu iść świadomym i pewnym swoich preferencji . Kupowanie kota w worku często uzależnione od fachowości i dobrego humoru sprzedawcy jest co najmniej nie na miejscu. Tu chodzi o wygodę, która pośrednio łączy się z dobrym samopoczuciem, a w efekcie z bezpieczeństwem.
Nie będę Wam zatruwał głowy tekstami, że musicie kupić kask za co najmniej tysiąc złotych, bo tylko on należycie ochroni głowę. Statystyki, jak i zwykłe obserwacje prowadzone na motocyklistach w naszym kraju, jednoznacznie pokazują, że przeciętny Kowalski jeździ w kasku kupionym za nie więcej niż 700 zł, a częściej jest to kwota poniżej 400 zł. Pewnie, na bezpieczeństwie nie można oszczędzać, ale ilu z nas stać na to, aby wyłożyć sporą ilość gotówki na kask?

Testy bezpieczeństwa SHARP pomogą wybrać najlepszy kask

Wszystkie kaski, sprzedawane na naszym rynku, muszą spełniać pewne normy i posiadać odpowiednie homologacje. Daje to niezbędne minimum pewności każdego z kasków, który kupimy. Nie znaczy to jednak, że najtańszy kask posiadający homologacje będzie dobry. Producenci zawsze udoskonalają swoje produkty i dodają do niezbędnego minimum dodatkowe zabezpieczenia i bonusy. W tym przypadku najważniejszym jest test wytrzymałości. Radzimy wybrać kilka kasków, które mogą być w zasięgu ustalonego budżetu i porównać je w testach wytrzymałości SHARP.
Dzięki tej stronie, dowiemy się, ile gwiazdek w skali bezpieczeństwa posiada dany model, w którym miejscu jego budowa jest najmocniejsza, a w którym najsłabsza. Wybierzmy ten najlepszy.

Dlaczego niektóre kaski są droższe o kilkaset złotych, mimo że mają tyle samo gwiazdek, co tańszy model?
Odpowiedź jest prosta i nieskomplikowana. Chodzi o kompozyty użyte do budowy, skorupy, poszycia, wizjera itd.  Pomimo, że kierowca w  porównywalnych kaskach będzie tak samo bezpieczny, to zużycie kasku będzie bardziej widoczne w tańszym odpowiedniku. Zaczynając od „ubicia się” wyściółki kasku, przez zarysowania wizjera, kończąc na najmniej ważnym, ale dla większości istotnym, wyglądem zewnętrznym skorupy.
Niektórych nie stać na oszczędzanie. Na pytanie, czy kupić kask droższy, czy tańszy odpowiedzcie sobie sami. Pamiętajcie tylko o testach SHARP i bezpieczeństwie.

Rodzaje i typy kasków

Jak dobrać odpowiedni kask?

Kaski dzielimy na poszczególne typy:
Integralne –  jest to najczęściej wybierany rodzaj kasków. Przez swoją zwartą budowę są najbezpieczniejsze. Zapewniają doskonałą ochronę oczu, nosa, szczęki i reszty głowy. Pasują do większości typów jednośladów.
Szczękowe – swą budową najbardziej przypominają kaski integralne. Jedyna różnica to podnoszony przód kasku, tzw. szczęka. Są również bardzo bezpieczne. Niestety posiadają wady, takie jak duży ciężar własny oraz duży hałas we wnętrzu kasku. Jednakże podnoszenie „przyłbicy” pozwala wykonać wiele czynności niemożliwych w zwykłym integralu. Zaczynając od szybkiego uzupełnienia płynów podczas krótkiego postoju, przez łatwiejsze czytanie mapy, aż do krótkiej rozmowy. Są to zalety, które doceniają szczególnie podróżnicy – do nich głównie kierowane są te kaski. Niestety, skorupy te w większości przypadków zapewniają słabszą ochronę w płacie czoła kierowcy, przez stosowanie blend i występowanie samej szczęki. Pamiętać musimy o jeździe z zamkniętą szczęką. Odradzamy jazdę z otwartą. Dobrze to wygląda, ale na pewno bezpieczne nie jest.
Open Face – najczęściej wybierane przez właścicieli małych skuterów. Dla tego typu pojazdów i niewielkich prędkości sprawdzają się. Często są też jednak wybierane przez posiadaczy motocykli klasycznych, które poruszają się z większymi prędkościami. Czy słusznie? Jeśli jeździsz powyżej 70 km/h na pewno nie! Duża ilość powietrza wpadająca na twarz, słaba ochrona i hałas moim zdaniem je dyskwalifikują.
Kaski enduro – najczęściej wybierane przez miłośników błota, podróżników i, nie wiedzieć czemu, często zauważyć je można na głowach kierowców skuterów. Ich budowa jest najbardziej „dziwna” ze wszystkich. Wysunięty podbródek, zapewnia większy przepływ powietrza dla zziajanego motocyklisty. Daszek, chroni przed promieniami słonecznymi. Najczęściej do tego typu kasków trzeba dokupić gogle. Występują również kaski z szybą – ich popularność nadal jest niezbyt duża, ale zauważalny jest progres. Osobiście, kaski enduro doceniam za gogle. Dla motocyklisty- okularnika, odcięte od nosa gogle to wspaniały wynalazek. Nawet jeśli kupimy kask za 2 tys. zł z nieparującą szybką, to okulary podczas słabej pogody i tak zaparują. W goglach ten problem nie występuje!

Przymierzamy kask

Jeżeli mniej więcej już zdecydowaliśmy, które modele kasków nam odpowiadają, czas wybrać się do SKLEPU ! Przez Internet nie przymierzycie kasku, odradzam więc zaoszczędzenie ,,stówy” na poczet niewygodnej skorupy.
Przymierzany kask ma wchodzić na głowę opornie. Powinniście mieć wrażenie, że jest delikatnie za mały. Jednakże po tygodniu jazdy wyściółka kasku ubije się pod naporem waszej głowy i kask stanie się zdecydowanie luźniejszy. Odradzam więc kupno kasku, który od razu jest delikatnie luźny. Po pewnym czasie zacznie przesuwać się po głowie do tego  stopnia, że jeżdżenie w nim będzie katorgą. Jeśli lubicie jeździć w kominiarce przymierzajcie kask w kominiarce. Analogicznie ma być delikatnie przyciasny, ale bez przesady. Jakość wyściółki jest zauważalna po zimowej przerwie. Wyściółka kasku powinna wrócić do swojego oryginalnego ułożenia i na wiosnę ponownie kask będzie się układał przez pierwsze parę dni.

Na co jeszcze zwrócić uwagę przy zakupie kasku?

Zapytajmy się sprzedawcy, czy całe wypełnienie kasku jest wyjmowane. Jeśli tak – warto dowiedzieć się w jakich warunkach należy je prać. To bardzo ważne. Niestety, ale nawet u najczystszego człowieka włosy się tłuszczą, a głowa poci. Po przejeżdżonym sezonie kask może niezbyt zachęcająco pachnieć.
Ważnym elementem jest zapięcie kasku pod szyją. Najbezpieczniejsze to DD, czyli Double D – to tradycyjna przeplatanka. Stary, sprawdzony sposób, pozbawiony większości wad innych zapięć. Warto pamiętać, że aby wjechać na większość torów wyścigowych, kask musi mieć właśnie takie zapięcie. Po nabraniu wprawy, tradycyjną przeplatankę zrobicie nawet w rękawicach motocyklowych.
Kolejnym elementem jest dostępność części i akcesoriów. Najlepsze firmy prowadzą serwisy napraw i konserwacji kasków. Jest to duże ułatwienie dla użytkowników. Warto sprawdzić, czy producent kasku, który wybraliście posiada takie zaplecze. Istotne są zamienne szybki kasków. Osobiście przekonałem się, chcąc kupić szybę do taniego kasku, że jej cena bywa zbliżona do 70% ceny kasku. A wyboru nie było. Nie opłacało się kupować wizjera, więc zmuszony byłem kupić nowy kask.
Anti Fog, Pin lock i inne ,,bajery”, powodujące brak osadzania się pary na wizjerze kasku to bardzo istotne wynalazki. Brak zaparowanej szybki to większa widoczność. Większa widoczność to zwiększone bezpieczeństwo. Nie jest to, więc ekscentryczny wymysł.

Kaski używane – czy warto?

Stanowczo odradzam kupno używanych kasków. Zewnętrzne poszycie może na pierwszy rzut oka być w nienagannym stanie, niestety kask to nie tylko powłoka. Jego skorupa to bardzo złożony technologicznie twór, na którego wytrzymałość składa się wiele czynników. Kask nawet silnie uderzony może sprawiać wrażenie dobrego. Niestety włókna, z których został stworzony mogą zostać uszkodzone, co przy ponownym uderzeniu może spowodować brak należytej ochrony głowy. Dlatego istnieje zasada, że po każdym wypadku kask się wyrzuca! Nawet firmy ubezpieczeniowe, które wypłacają OC, doliczają do strat wynikłych z wypadku kwotę równowartości kasku motocyklowego w wysokości około 500 zł (po okazaniu paragonu potwierdzającego cenę kasku, kwota ta może ulec zmianie).
Wybór kasku indywidualna sprawa. Ważne jest to, abyś to Ty czuł się w nim komfortowo. Warto posłuchać rad sprzedawcy, który na pewno dobrze podpowie. Ale idźmy do sklepu z garścią informacji, abyśmy mieli pewność. Co do półki cenowej, to także sprawa indywidualna. Bo przecież jaki jest sens jeżdżenia motocyklem za 4 tys. zł, w kasku za 3 tys. Nie popadajmy w paranoje, ale z drugiej strony, ile warte jest nasze bezpieczeństwo?


Podobne wpisy:

Dołącz do nas na Facebooku i bądź na bieżąco!