Test: Dacia Duster 1.6 105 KM w lekkim terenie

Benzynowa wersja Dacii Duster skutecznie walczy o miano najtańszego SUVa na polskim rynku. Czy może powalczyć z konkurencją także pod innymi względami? Przetestowaliśmy Dustera 1.6 105 KM w trasie oraz w lekkim terenie.

• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 

Oryginalny design taniego auta

Dacia Duster wyróżnia się na tle innych modeli marki

O wyglądzie Dustera można powiedzieć wiele dobrego, jak i złego. To auto o kontrowersyjnych rysach nadwozia, ale jak wiadomo to właśnie kontrowersje, budzą zazwyczaj powszechne zainteresowanie. Według subiektywnej oceny autora tego tekstu, Duster to najładniejszy, produkowany obecnie samochód Dacii. Z zewnątrz wygląda na auto o wiele droższe niż jest w rzeczywistości. Uwagę przykuwają masywne nadkola i ciekawie zarysowane reflektory. Delikatne boczne przetłoczenie, tworzy wraz z nadkolami coś na kształt fali. Dobrze, że styliści z Renault zadbali o wygląd zewnętrzny samochodu. Nie jest to częsta praktyka w przypadku tanich SUVów jak np. Skoda Yeti.

Dacia Duster pachnie jak Renault z lat 90.

Wnętrze Dustera wykorzystuje kilka starych patentów

Ten kto miał w przeszłości okazję jeździć samochodem Renault, produkowanym w latach 90., np. Renault Megane I, szybko zaaklimatyzuje się w Dacii Duster. Uwagę przykuwa tu zapach materiałów, użytych do wykończenia wnętrza (a może tapicerki?). To ta sama, charakterystyczna woń, co w samochodach Renault z lat 90. właśnie. Trudno posądzać konstruktorów o sentyment do swych dawnych produktów, dlatego też prawdopodobnie owa zbieżność wynika nie z celowego działania, a z zastosowania tych samych, co dawniej, materiałów. Utwierdzimy się w tym przekonaniu, gdy obejrzymy deskę rozdzielczą. Wygląda trochę archaicznie.

Dacia Duster – jaka jakość za małe pieniądze?

Brązowe wstawki nieco ożywiają szarość wnętrza, ale nie są w stanie wynagrodzić jakości niektórych plastików. Na niechlubnym polu wyróżnia się tandetna wręcz plastikowa dźwignia do otwierania drzwi i pokrętła obsługujące nawiew. Tak sobie jest z intuicyjnością przycisków. Np. te, służące do sterowania przednimi szybami, umieszczono w panelu centralnym, nieszczęśliwie tuż obok identycznych przełączników do blokowania drzwi. To błąd nie tylko konstruktorów Dacii. Podobnie przyciski od szyb umieszczono kiedyś np. w Fiacie Panda. Tam jednak zrobiono to nieco bardziej czytelnie.

Bo nikt nie kupiłby Koleosa,

czyli czego nie ma w Dacii Duster, choć mogłoby być

Niektóre wady wnętrza i wyposażenia Dustera wynikają chyba nie tyle z zaniedbań, co z celowego działania Renault. Fabryczne (choć dostępne tylko w opcji) radio nie posiada wejścia USB. To tani i naprawdę prosty dodatek, którego brak znacząco wpływa na komfort korzystania z audio. Tej opcji nie ma Duster, ale ma SUV Renault, czyli Koleos. Podobnie jest z klimatyzacją. Duster, nawet w najbogatszej wersji wyposażenia oferuje jedynie wersję manualną. Automatyczną klimatyzację znajdziemy w Koleosie itd. Dlaczego te detale są istotne? Dlatego, że prawdopodobnie, gdyby Duster posiadał tych kilka, celowo niedostępnych elementów, choćby w opcji, byłby niewiele lub wcale nie gorszy od SUVów zaliczanych do ścisłej czołówki tego segmentu. Któż kupiłby wówczas Koleosa?

Silnik 1.6 105 KM – test

Silnik benzynowy to kolejne celowe osłabienie możliwości Dustera. Podczas poprzedniego testu, Duster udowodnił, że w wersji z silnikiem 1.5 dCi, radzi sobie świetnie w niemal każdych warunkach. Silnik 1.6 jest trochę za słaby i nie pozwala wykorzystać całego potencjału SUVa Dacii. Owszem, jest to przestarzała konstrukcja, która w największym stopniu wpływa na niską cenę Dustera. Ale, gdyby lepszy silnik, np. oparty na podobnej technologii a trochę tylko mocniejszy, np. 2.0 (pewnie spalałby tyle samo paliwa), zaoferowano opcjonalnie, za nieco wyższą cenę, któż by na tym stracił? Chyba znów jedynie Renault Koleos.

105 KM a drogowa rzeczywistość

Nie można odmówić silnikowi 1.6 16V tego, że się stara. Jest naprawdę ambitny i robi wszystko, by masywną Dacię rozpędzić. Mimo wszystko widać po nim zmęczenie, zwłaszcza przy wyższych prędkościach. Widać i słychać, niestety bardzo głośno. Wskazówka obrotomierza winduje ku górze tak szybko, że przy prędkości 40 km/h trzeba już wrzucić ,,czwórkę” a przy 60 km/h wypada i należy wybrać piąty bieg. Manualna skrzynia jest sześciobiegowa. To jedyne możliwe rozsądne rozwiązanie w tym przypadku.

Dacia Duster 1.6 105 KM test w trasie i w terenie

Testowany egzemplarz posiadał napęd 4×4

Silnik benzynowy nie jest aż tak zły. Pozwala na w miarę dynamiczne przemieszczanie się i przyspieszanie wtedy, kiedy trzeba. Nie nadaje się na niemiecką autostradę ze względu na słabą kulturę pracy, ale…dobrze radzi sobie na bezdrożach. Podczas testu, sprawdziliśmy Dustera w lekkim terenie, przystosowanym właśnie do SUVa a nie prawdziwej terenówki. Tu ujawniły się główne zalety auta. Bardzo krótkie przełożenie pierwszego biegu w trasie lubi sprawiać problemy, ale w terenie jest niezastąpione. Gdy specjalnym pokrętłem, wybierze się tryb zblokowania stałego napędu na cztery koła, samochód bez wysiłku pokonuje trudne trasy. Doskonale, że taka opcja istnieje, gdyż w przypadku innych SUVów, nie jest to wcale oczywiste.

Zawieszenie – największy atut Dacii Duster

Elementem Dustera, który zasługuje na największą pochwałę jest zawieszenie. Spisuje się ono świetnie nie tylko w terenie, ale także podczas szybkiego pokonywania zakrętów. Zestrojenie SUVa tak, by nadwozie nie bujało się przy manewrach to trudna sztuka. Duster może pod tym względem konkurować z najlepszymi, dużo droższymi SUVami. Auto postawiono na kołach z 16-calowymi felgami. To optymalne rozwiązanie, doskonałe na polskie drogi.

Spore spalanie – jak rozwiązać ten problem?

Średnie spalanie Dacii Duster z silnikiem 1.6 105 KM to trochę ponad 8 l na 100 KM. Wynik podawany przez producenta – dokładnie 8 l jest możliwy do osiągnięcia, ale niższy, przy tak męczącym się silniku raczej już nie.  Nie jest to rezultat fatalny ani znakomity. Atutem jednostki 1.6 jest prosta konstrukcja. Optymalnym rozwiązaniem dla nabywców może być więc montaż instalacji gazowej. Powinien on być w tym przypadku prosty i niedrogi.

Dacia Duster – za ile?

Duster 1.6 105 KM od 39 900 zł

Testowany egzemplarz to wersja Laureate 4×4 z kilkoma dodatkowymi, płatnymi opcjami. Z tego względu jego cena oscyluje wokół 60 tys. zł. Prawdziwym hitem cenowym jest najuboższa wersja Dustera z silnikiem benzynowym (napęd 4×2). Takie auto można kupić już za 39 900 zł. Kusząca oferta, ale nie każdy może sobie na nią pozwolić. Duster bez 4×4 nadaje się w zasadzie tylko do miasta, silnik 1.6 jest optymalnym rozwiązaniem raczej na krótkie dystanse, gdyż w trasie nie bardzo ma czym się wykazać. Uboga wersja zawiera ABS, system wspomagania hamowania, dwa airbagi i…to w zasadzie wszystko. Nawet szyby trzeba obsługiwać ręcznie. Jeśli ktoś potrzebuje użytkowego SUVa, którym pokonywałby wyłącznie krótkie trasy od czasu do czasu, najtańszy Duster jest niezłą opcją. Kupując auto, z którego będzie się korzystać na co dzień i jeździć także w dłuższe trasy, lepiej dopłacić do silnika 1.5 dCi 110 KM i wersji wyposażenia Laureate (cena 59 000 zł- napęd 4×2, 66 500 zł 4×4).

Wady i wadki Dacii Duster

Powszechnie znaną zaletą, nie do końca rumuńskiej, Dacii jest jej cena. Tani towar zawsze jednak posiada pewne niedociągnięcia, choć w tym przypadku jest ich naprawdę niewiele. Podczas testu wariował wskaźnik paliwa. Zdarzyło mu się np. po zatankowaniu samochodu do pełna, wskazywać pełny zbiornik, a po kilku kilometrach już prawie pusty. Komputer pokładowy kiepsko radzi sobie także z wyliczaniem zasięgu. Być może lepiej sprawdziłby się tu tradycyjny wskaźnik poziomu paliwa. Wszak tak wiele elementów to starsze konstrukcje, więc po co bawić się w tanią elektronikę? Zaletą Dustera jest spora przestrzeń dla pasażerów tylnych siedzeń. Zajmują oni przestarzałe, ale wygodne fotele, których konstrukcja pozwala na swobodne przewiezienie trzech osób. Z przodu też jest dość wygodnie, acz trudno oprzeć się wrażeniu, że całość można było zaprojektować jeszcze lepiej. Drażnią detale, takie jak wspomniana klamka z taniego plastiku, czy klakson ukryty w kierunkowskazie. Chwała temu, kto zdąży znaleźć włącznik sygnału dźwiękowego w nagłej sytuacji. Widoczność utrudniają zbyt małe lusterka. Być może to wada jedynie testowego egzemplarza, ale po użyciu spryskiwaczy, automatycznie nie włączały się wycieraczki. Zblokowanie napędu 4×4 deaktywuje się przy przekroczeniu prędkości 80 km/h. Warto o tym pamiętać, choć w trasie jedna oś to najlepsze rozwiązanie.

Dacia Duster – a gdyby tak…

Tak naprawdę niecelowych mankamentów Dacii Duster jest bardzo niewiele. To auto o olbrzymim potencjale, sztucznie tłumionym przez konstruktorów. A gdyby tak zaufać Dusterowi i stworzyć wersję z mocniejszą jednostką benzynową, naprawdę bogatym wyposażeniem i rozsądniejszym rozlokowaniem przycisków? Na pewno odniosłaby ona sukces sprzedażowy.