Test Audi S5 Sportback – wilk w owczej skórze
Audi S5 Sportback to samochód typu 3 w 1. Szybkie jak auto sportowe, piękne jak rasowe coupe, praktyczne jak kombi. To idealne połączenie 3 aut w cenie… dwóch!
Urzekający design
Testowe Audi S5 Sportback na pierwszy rzut oka wygląda dość zwyczajnie, takie szare, eleganckie Audi, trochę przypominające model A4. Jednak jeśli się przyjrzymy dokładniej, odkryjemy, że finezyjne nadwozie Audi S5 Sportback to designerski majstersztyk. Z jednej strony nawiązuję do innych, czterodrzwiowych modeli Audi, z drugiej strony prezentuje się niemal równie elegancko co ekskluzywne coupe. Audi S5 Sportback nie wygląda jak designerski dziwoląg (np.Passat CC) będący nieudanym połączeniem różnych koncepcji auta/nadwozia. Projekt 5-cio drzwiowego auta o dynamicznej lini nadwozia, przypominającego coupe wydaję się tak oczywisty, że aż dziwi dlaczego dopiero teraz pojawiają się takie auta.
Test na torze w Bednarach
Jak testujemy ,,zwykłe” auta? Jeździmy po ,,zwykłych” polskich drogach ( i bezdrożach). Jednak taka procedura w przypadku Audi S5 była by nieodpowiednia, więc pojechaliśmy na zamknięte lotnisko w Bednarach (k. Poznania) aby się przekonać co naprawdę potrafi Audi S5 Sportback oraz inne ,,niezwykłe” auta (Fabia RS, Insignia V6 Turbo)
Audi S5 – jeden model – dwa silniki
W zależności od wersji nadwozia, Audi S5 jest sprzedawane w jednej z dwóch wersji silnikowych. Stosunkowo nową jednostkę 3.0 TFSI ( wersja 5-drzwiowa – sportback) lub dobrze znane V8 o pojemności 4.2 litra i mocy 354KM (wersja Coupe i Cabrio). Różnice są nie tylko w wersji silnikowej – również skrzynie biegów są odmienne. V8-emkę możemy kupić ze skrzynią manualną lub klasycznym automatem (tiptronic) a nowszą wersję 3.0 TFSI wyłącznie z dwusprzęgłową skrzynią S-tronic. Która opcja jest lepsza? Do sportowej jazdy 3.0 TFSI!
Sportowy duet 3.0 TFSI + S-tronic
Jednostka 3.0 TFSI jest montowana wielu modelach Audi: S4/S5, A6,A8,Q7. W wersji S5 sportback osiąga moc 333 KM oraz moment obrotowy 440 Nm przy 2900-5300 obr./m. Silnik 3.0 TFSI to ciekawa konstrukcja wyróżniająca się nietypowym doładowaniem. Najpopularniejsze ,,metody” zwiększenia mocy to montaż turbosprężarki lub kompresora. Większość ,,doładowanych” silników na naszym rynku posiada jedną z tych opcji, jednak silnik Audi jest inny – wykorzystuje sprężarkę Rootsa. Co z tego wynika?
- Lepsza reakcja na dodane gazu. O ile turbodoładowane silniki potrzebują chwili żeby się ,,rozbujać” ( bezwładność turbosprężarki, turbo-dziura) to 3.0 TFSI wchodzi na obroty niemal jak silnik motocyklowy.
- Duża moc dzięki doładowaniu – 333 KM z 3 litrów to nie ostatnie słowo S5-tki – za naszą zachodnią granicą można podnieść moc o dodatkowe 100KM (MTM)
- Jak wiadomo, auta turbodoładowane wymagają chłodzenia turbosprężarki pod dynamicznej jeździe. W tym przypadku ponieważ, sprężarka jest napędzana mechanicznie (nie gorącymi spalinami) nie ma z tym problemu.
Efektywne przyspieszanie
Jednostka Audi S5 sportback ma jeszcze jedną zaletę – osiąga moc maksymalną w dość szerokim przedziale obrotów (5500-7000 obr./m). Co to oznacza dla kierowcy? Wykorzystując w pełni potencjał jednostki mamy do dyspozycji niemal zawsze całą moc maksymalna, nawet po zmianie biegu na wyższy (przy 7 tys. obr./m) wskazówka obrotomierza oscyluje w granicach 5 tys. obr./m. O pełne wykorzystanie możliwości silnika 3.0 TFSI dba świetnie zestopniowana i szybko działająca, siedmiobiegowa skrzynia S-tronic.
Mimo mocnego silnika, szybkiej skrzyni i świetnej trakcji ( napęd Quattro z samoblokującym się mechanizmem różnicowym typu Torsen), przyspieszenie 0-100 km/h wynosi aż 5,4 sekundy. Już tłumaczę dlaczego to jest AŻ – 5,4s. Mówimy tu o usportowionej wersji auta, kosztującej w wersji podstawowej 270 tys. PLN! ,,Normalne” BMW 335ix o nieco mniejszej mocy ( 306KM) oferuje niemal identyczne osiągi (0-100km – 5,5s) a kosztuje ponad 50 tys. PLN mniej! Jak można było by polepszyć osiągi S5? Zmniejszając masę auta! Ważące 1755 kg Audi S5 Sportback jest po prostu za ciężkie. Konkurencyjne, ,,cywilne” BMW 335ix jest ponad 100 kg lżejsze, czyli można… Jednak nie liczby są najważniejsze, chodzi o emocje!
Choroba lokomocyjna
Zasiadłem za sterami Audi S5 po krótkiej rozgrzewce 260 konną Insignią. Wszystko było tak jak trzeba – super fotele (komfort i doskonałe trzymanie boczne), wygodna pozycja za kierownicą, zaczynamy… Start, przyspieszenie do 100 km/h, szeroki zakręt 90 stopni, lekki poślizg i do przodu. Kilka sekund później 170km/h, hamowanie, następny zakręt, i tak w kółko… Okazało się, że to co dla Insigni było maksimum, w S5 jest powolną jazdą emeryta. Po kilku okrążeniach, moje ciało, nie nawykłe do takich przeciążeń zaczęło odmawiać posłuszeństwa, pojawiły się objawy choroby lokomocyjnej ( której niby nie mam! ) Musiałem odpocząć w … Fabii RS.
Jest taka sena w filmie Pulp Fiction w której John Taravolta kupuje narkotyki. Ma dwie opcje za 300$ i jedną za 500$. Dealer mówi coś takiego: te dwie tańsze to bardzo dobry towar, ale ta za 500$ jest wyjeb… Kup a zobaczysz na co te extra pieniądze poszły. Tak samo jest w przypadku Audi S5, są tańsze, bardzo dobre wersje (np. 2.0 TFSI), ale kup S5, pojedź na tor i zobacz, gdzie ekstra pieniądze poszły. Te delikatne zmiany takie jak sportowe zawieszenie (z opcjonalnym sportowym dyferencjałem ), mocniejsze hamulce, większe koła, Audi Drive Selekct (opcja – zmiana charakterystyki pracy zawieszenia i układu kierowniczego) oraz 333-konny silnik o rasowym brzmieniu sprawiają, że S5 Sportback jest warty swojej, dość wysokiej ceny.
S5-tka prowadzi się pewnie i stabilnie praktycznie w każdych warunkach. Stały napęd na obie osie (mechanizm Torsen) świetnie się sprawdza na nawierzchni o obniżonej przyczepności. Niezależnie, czy jeździmy do suchym, czystym asfalcie, czy mokrym i pokrytym piaskiem – kierowca jest zawsze w stanie zapanować nad rozszalałą S5-tką. Dla poszukujących rajdowych wrażeń producent przewidział sportowy mechanizm różnicowy (dopłata 7000 PLN) dzięki któremu możliwa jest jazda w lekkim poślizgu tylnej osi, co poprawia nieco sterowność w ekstremalnych sytuacjach.
Nie tylko na tor!
Największym fenomenem testowego auta ( z systemem Audi Drive Select ) jest możliwość dostrojenia auta do konkretnych zadań. Po wyjechaniu z toru wyłączyłem tryb dynamic i ustawiłem komfort. Auto z szalonej bestii zmieniło się w szybką i komfortową i… dość ekonomiczną limuzynę. Choć dla potencjalnych nabywców, nie jest to ważne, ale muszę napisać, że osiągnięcie katalogowego spalania 9,4 l/ 100km jest możliwe i nie jest to nawet specjalnie trudne, wystarczy nie przekraczać 100km/h… No dobra – jest to bardzo trudne!
Dzięki pięciodrzwiowemu nadwoziu, mamy pełny dostęp do sporego (480 litrowego) bagażnika. W razie potrzemy, możemy rozłożyć fotele powiększając znacznie przestrzeń.
Właśnie ,,wielozadaniowość” jest największą zaletą tego auta. Z jednej strony to uniwersalne auto do codziennej jazdy(nawet z rodzinką!), z drugiej strony na torze zapewnia niezapomniane emocje. Wszystko to w ładnym opakowaniu w stylu coupe. Wyposażenie standardowe jest przyzwoite jednak nie jest kompletne (nawet czujniki parkowania czy podgrzewane fotele wymagają dopłaty). Lista, dość kosztownych opcji jest długa, kompletnie wyposażone auto kosztuje minimum 300 tys. PLN
Podsumowanie
Audi S5 Sportback to auto jedyne w swoim rodzaju. Z jednej strony konkurencyjne pojazdy ( Mercedes C300 4Matic, Volvo S60 T6, BMW 335ix ) są znacznie tańsze od Audi S5 Sportback i są ,,prawie” tak samo dobre. Jednak to ,,prawie” – jak wiadomo robi sporą różnicę. Audi najlepsze osiągi i wyjątkowo ładne oraz praktyczne nadwozie. Największym konkurentem Audi S5 Sportback może być… 300-konne Audi A7 3.o TFSI!
Audi S5 Sportback S-Tronic dane techniczne |
|||||||||||||||||||||||||||||||
|
|