,,Nie” dla wysokich cen paliw

W całej Polsce trwają strajki przeciwko rosnącym cenom paliw. Kierowcy próbują wymóc na rządzie oraz władzach koncernów paliwowych, podjęcie działań w sprawie ograniczenia cen benzyny i oleju napędowego. Ostatnie podwyżki biją bowiem wszelkie rekordy.

Przez ostatnie trzy lata ceny paliw zwiększyły się o alarmujące 60%. Ten wzrost, co zgodnie twierdzą uczestnicy protestu, przekłada się na ceny wszystkich artykułów codziennego użytku (koszty transportu). Wczoraj w kilkunastu największych miastach w Polsce, kierowcy biorący udział w proteście demonstracyjnie wjeżdżali na stacje paliw największych koncernów, tankowali za symboliczną złotówkę i nieśpiesznie myli szyby w swoich samochodach.Celem było zablokowanie ruchu na jak najdłuższy czas. W Warszawie, kierowcy zgrupowali się w pobliżu kancelarii premiera i tam poruszali się z prędkością kilkunastu km/h, by na jakiś czas sparaliżować komunikację.

Protestujący żądają obniżenia akcyzy na paliwo z 28 do 21 %. Drugą opcją jest obniżenie wysokości podatku VAT. Mogłoby to spowodować spadek cen paliw do ok. 4 zł za litr. Obecnie to ok. 5,65 zł za litr benzyny i 5,85 za litr oleju napędowego. Akcja ma bardzo niewielkie szanse na choćby częściowe powodzenie. Wszystko wskazuje bowiem na to,  że paliwo nadal będzie drożeć. Mimo to strajk będzie trwał nadal. W weekend zablokowana zostanie autostrada A4 oraz obwodnica Wrocławia.


Podobne wpisy:

Dołącz do nas na Facebooku i bądź na bieżąco!