passat cc vs superb

Przystosowany dotychczas dla czterech osób Passat CC jest już dostępny w wersji pięcioosobowej z nową tylną kanapą. Wprowadzenie tej opcji do cennika wyposażenia dodatkowego jest reakcją Volkswagena na życzenia klientów, zainteresowanych dodatkowym miejscem siedzącym, które zwiększyłoby przydatność Passata CC w życiu codziennym.

Volkswagen Passat CC jest na rynku już od czterech lat. W  tym czasie zyskał wielu zwolenników, którzy chętnie wyjeżdżali z salonów nowymi autami. Ci, którzy poczekają z zakupem do przyszłego roku nie będą żałować. Passat CC przeszedł drobny, odświeżający facelifting.

Na liście dostępnych w nowym Superbie silników znajduję się nowy silnik V6 o mocy 260 KM… Na dodatek samochód wyposażony w tą jednostkę seryjnie posiada również napęd na cztery koła i automatyczną skrzynię biegów DSG. Czy to wystarczy aby skutecznie zaatakować klasę wyższą?

Skoda Auto Polska S.A. to pierwsza na polskim rynku marka, która wyemitowała interaktywny spot reklamowy. Emisja niecodziennej reklamy telewizyjnej miała miejsce dzisiaj o godz. 19:27 w TVP.

Skoda zapowiedziała nową jednostkę napędową dla Superba. Model ma być wkrótce dostępny z czterocylindrowym silnikiem 1.6 TDI CR DPF o mocy 105 KM, który do tej pory był dostępny w Octavii.

Długo oczekiwane połączenie przekładni DSG i napędu 4×4 z jednostką 2.0 TDI jest już dostępne dla Superba – flagowego modelu marki Škoda.

Superb z mocnym benzynowym silnikiem 1.8 TSI to jeden z najrozsądniejszych modeli Skody. Gigantyczne kombi posiada wiele zastosowań, ale czy jest idealnym autem rodzinnym?

Superb z najbardziej luksusowym i prestiżowym pakietem wyposażenia – Laurin & Klement, na polskim rynku pojawił się w październiku ubiegłego roku. Teraz pakiet dostępny jest z nowym silnikiem.

Specjaliści od marketingu wymyślili sprytne pojęcie – tzw. klasę premium. Dzięki temu, możemy kupować przeciętne samochody w absurdalnie wysokich cenach – np. Audi A3 Sportback

Zauważyłem ostatnio ciekawego Volkswagena Passata 2.0 TDI przeznaczonego do testów dziennikarskich. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że został wyceniony na prawie 180 tys. zł! Pytanie – DLACZEGO dziennikarze testują takie auta? A nie np. podstawowe wersje za około 80 tys. zł?