Test: Opel Zafira Tourer 2.0 CDTI 165 KM
Siedmioosobowy luksusowy minivan z mocnym silnikiem diesla to odpowiedź na potrzeby wielu dużych rodzin. Opel Zafira Tourer zadebiutował na ubiegłorocznych targach we Frankfurcie. Przetestowaliśmy najmocniejszą i najdroższą wersję 2.0 CDTI 165 KM Ecotec z systemem Start/Stop.
Wyposażenie testowanego egzemplarza było tak bogate, że obawiałem się, iż nie zdołam w ciągu tygodniowego testu, sprawdzić wszystkich funkcji Zafiry. Test piszę możliwie jak najszybciej po odprowadzeniu auta do centrali GM. Aby nie zapomnieć niczego ważnego…
Test nowej Zafiry Tourer
Przestronność ponad wszystko
Najnowsza odsłona minivana Opla nie nazywa się oficjalnie Zafira C, ale Zafira Tourer. To auto wyższe, dłuższe i szersze od poprzednika, charakteryzujące się nowoczesnym designem, zgodnym z obecnymi trendami, wyznawanymi przez niemiecką markę. Duża bryła nadwozia ozdobiona jest licznymi przetłoczeniami, dzięki czemu Zafira nie wygląda jak zwykły, napompowany mikrobus. Pochylony przód ma duże znaczenie dla własności aerodynamicznych auta, a te są niezwykle ważne, bo van Opla nie należy do najlżejszych w swojej klasie. Zarys przednich reflektorów znamy z innego nowego auta w gamie Opla – hybrydowej Ampery.
Opel Zafira a Opel Ampera
Wewnątrz auta znajdziemy wiele elementów, znanych z innych modeli Opla. Mimo to kierowca może pogubić się wśród wielu przycisków w panelu centralnym. W obsłudze pomaga kolorowy wyświetlacz oraz wielofunkcyjna kierownica. Niezależnie od gabarytów (pomijając skrajne przypadki) kierowca może komfortowo zająć miejsce za kierownicą. Fotel regulowany w kilku płaszczyznach, umożliwia optymalne dopasowanie. Z tyłu mamy trzy niezależne fotele, każdy wyposażony w system ISOFIX. Auto jest szerokie, więc miejsca na foteliki nie zabraknie. Dwa dodatkowe fotele w tylnym rzędzie nie są elementem wyposażenia standardowego Zafiry (Enjoy). W wersji Cosmo nie musimy jednak za nie dopłacać. Ukrywane w podłodze siedziska są wygodniejsze niż te, w testowanym przeze mnie niedawno Peugeocie 308 SW, ale do miana komfortowych trochę im brakuje. Atutem Zafiry jest duża ilość poręcznych schowków. Odnalezienie wszystkich zajmuje dłuższą chwilę. Uchwyty na kubki znajdują się pod przesuwanym na szynach podłokietnikiem. Tak jak w Merivie (nasz test). Dobre wrażenie robi panoramiczna szyba, przypominająca VisioDrive z Citroena. Nie od dziś wiadomo, że większe pole widzenia zapewnia wyższy komfort jazdy. Mankamentem Zafiry Tourer jest klimatyzacja automatyczna. Wydaje się nieprzystosowana do tak dużego wnętrza. Pracuje bardzo głośno i nie jest w stanie utrzymać żądanej temperatury w ciepły dzień.
Gadżety Opla Zafiry Tourer
Zawieszenie FlexRide w Oplu Zafira
Zafira jest nowoczesna głównie ze względu na bogactwo wyposażenia opcjonalnego, które może z niej zrobić auto, aspirujące do miana premium. Spośród przydatnych gadżetów warto wyróżnić zawieszenie typu FlexRide, które umożliwia wybranie jednego z trybów – ,,Sport” lub ,,Tour”. Modyfikacja nastaw amortyzatorów oraz charakterystyki pracy układu kierowniczego, powodować może lepszą stabilność auta na prostej drodze (tryb Sport) lub bardziej komfortową jazdę po nierównościach (Tour). O ile obecność trybu sportowego w aucie rodzinnym może dziwić, funkcja zmiękczania pracy zawieszenia może przydać się na polskich drogach. Zawieszenie Opla jest komfortowe, ale trochę brakuje mu do tego, które oferują niektórzy konkurenci, głównie grupa PSA (Citroen C4 Picasso – test).
Inteligencją zaskoczył mnie tempomat adaptacyjny, dostępny z pakietem ,,Asystent kierowcy 2″. W tej klasie aut to rozwiązanie niespotykane i zdrowy rozsądek podpowiadał mi podchodzić do niego z rezerwą. Ale Zafira radziła sobie świetnie i ani razu nie popełniła błędu. Samochód za pomocą umieszczonych z przodu czujników, szacuje odległość do pojazdu jadącego przed nami i utrzymuje dystans niezależnie od ustalonej górnej granicy prędkości. Gdy pojazd z przodu zahamuje, uczyni to także Zafira. Tylko przy bardzo nagłym hamowaniu samochód ,,poprosi” o interwencję kierowcy, sygnałem dźwiękowym zawiadamiając o ryzyku kolizji. Taki system to rozwiązanie doskonałe w długiej trasie. Podczas testu nie zawiódł ani razu, ale nigdy nie można tracić czujności.
Wyróżnione wyżej elementy wymagają sporej dopłaty, ale wersja Cosmo już w standardzie posiada wiele funkcjonalnych udogodnień, np. przydatny przy gabarytach samochodu system wspomagania ruszania na pochyłościach. Do wyboru mamy też całe mnóstwo pakietów, które warto przejrzeć, by nie przepłacić za niektóre dodatki.
Zafira 2.0 CDTI 165 KM Ecotec Start/Stop – test drogowy
6,4 l na 100 km – średni wynik testowy
Najmocniejszy diesel (165 KM, 350 Nm) to jedyny motor wysokoprężny w ofercie, który może zapewnić nam dobrą dynamikę i bezpieczne wyprzedzanie. Decydując się na słabszą odmianę musimy liczyć się z tym, że mocy może wystarczyć tylko do spokojnej jazdy. Ale po co jeździć szybko minivanem? Ten samochód nie jest do tego przeznaczony (mimo możliwości zakupu pakietu sportowego). Ważną kwestią jest za to spalanie. To, w przypadku testowanej wersji powinno wynosić 5,1 l na 100 km. Było 6,4 l / 100km, co i tak wygląda bardzo dobrze, bo auto waży około 1 800 kg.
System Start/Stop może zapewniać jakieś oszczędności paliwa, ale nie jestem zwolennikiem stosowania go przy silnikach wysokoprężnych. Ponownemu uruchomieniu silnika zawsze towarzyszą wibracje, które stają się irytujące, gdy w ruchu miejskim auto zatrzymuje się co kilkadziesiąt sekund. Nie przypuszczam też, żeby to rozwiązanie nie miało wpływu na trwałość turbiny. Na szczęście w ofercie Opla jest też Zafira z tym samym silnikiem i bez systemu Start/Stop.
Zafira Tourer – zawieszenie
Jak już wspomniałem, Zafira jest samochodem nieco ,,twardszym” niż niektórzy rynkowi konkurenci. Jak na auto niemieckie zapewnia jednak przyzwoity komfort jazdy po nierównościach (zwłaszcza w trybie ,,Tour”). Konstruując podwozie auta, skorzystano z rozwiązań zastosowanych wcześniej w Astrze oraz Insignii. Rezultat jest dobry. Auto dopasowuje się do warunków drogowych. W tym miejscu warto nadmienić także, że Zafira jest odporna na podmuchy wiatru. Brak odporności mógłby sprawiać wiele problemów, w przypadku tak dużej bryły.
Opel Zafira Tour 2.0 CDTI – cena
Cennik nowej Zafiry otwiera wersja z benzynowym silnikiem 1.8 115 KM. Jej cena to 82 400 zł i jak łatwo się domyślić, za te pieniądze nie dostaniemy wszystkiego, czego moglibyśmy oczekiwać od dużego minivana. Ceny testowanej wersji Cosmo z silnikiem 2.0 CDTI o mocy 165 KM startują od 110 900 zł. Ale wiele gadżetów wymaga dodatkowej dopłaty. Opel nie jest tani. W grupie minivanów znajdziemy tańsze propozycje, m.in. nowe Renault Grand Scenic z dieslem dCi o mocy 160 KM. Za Zafirą przemawia bogactwo opcji. Auto można doposażyć w wiele gadżetów rodem z klasy premium. Nie ma tu niesprawdzonych technologii, które od czasu do czasu mogą nie zadziałać. Ten samochód będzie się cieszył popularnością w kręgu rodzin z dziećmi. Powinien być więc przede wszystkim komfortowy i bezpieczny. Bez wątpienia taki właśnie jest.
Opel Zafira Tourer 2.0 CDTI 165 KM dane techniczne |
|||||||||||||||||||||||||||||||
|
|