Rocznik 2011 – promocje czas zacząć

Początek listopada to ostatni dzwonek dla dilerów samochodowych na wprowadzenie rabatów na auta z rocznika 2011. W tym roku ból głowy sprzedawców związany jest nie tylko z pojazdami nowymi. W salonach nietrudno spotkać też samochody z rocznika 2010.

Kupić teraz, czy poczekać?

Fiat LineaImporterzy powoli zaczynają już wprowadzać promocje na modele  z rocznika 2011. Póki co, klient nie oszczędzi jednak zbyt wiele kupując nowe auto. Prawdziwe promocje rozpoczną się wtedy, gdy w ofercie znajdą się już egzemplarze z roku 2012. Na razie zaoszczędzić można od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Najwięcej zostaje w kieszeni nabywcy najlepiej wyposażonego auta. Dilerzy niechętnie wprowadzają promocje na tanie samochody, łatwiej wynegocjować niższą cenę wyposażenia dodatkowego. Zakup samochodu teraz, gwarantuje wybór spośród wielu modeli. Po nowym roku, części z nich może zwyczajnie zabraknąć.

Rocznik 2010 czy 2011?

Skoda RoomsterW sprzedaży wciąż znajduje się sporo samochodów z rocznika 2010. Ich ceny są sporo niższe niż nowych aut, ale nie oznacza to, że zakup takiego pojazdu jest opłacalny. Kilkunastoprocentowy rabat może, w zależności od bazowej ceny auta, generować oszczędności rzędu 10 – 15 tysięcy złotych. Ale kupujemy w praktyce dwuletnie auto. Na polskim rynku wtórnym, rok produkcji jest równie bardzo istotny co przebieg i stan techniczny. Wartość dwuletniego auta często jest niższa w stosunku do fabrycznej nawet o 40%. Rocznik 2010 nie będzie więc opłacalny dla klientów, którzy zamierzają sprzedać samochód tuż po zakończeniu okresu gwarancji. Jeśli jednak chcą jeździć nim przez przynajmniej pięć lat, zakup się opłaci. Choćby ze względu na wspomnianą gwarancję. Wśród samochodów starszych, przebieg i stan techniczny odgrywają nadrzędną rolę. Utrata wartości może nie być już tak odczuwalna. Oczywiście w stosunku do czasu eksploatacji.

Jakie auto można kupić taniej?

Suzuki Grand VitaraZanim na dobre rozpoczną się okresy promocyjne u dilerów, warto przyjrzeć się aktualnym cennikom, aby później nie ,,nabrać się” na tylko rzekomą obniżkę cen. Rabaty oferowane już teraz najczęściej nie są zbyt duże, ale można już nieco zaoszczędzić. Kupując Suzuki Grand Vitarę, w portfelu możemy zachować nawet 10 000 zł. W rabat wliczone są jednak koszty ubezpieczenia. Trudno kupić taniej auto z podstawowym pakietem wyposażenia. Kupując trzydrzwiowego Forda Fiestę w wersji Trend, można zaoszczędzić skromne 2 100 zł. Oprócz tego otrzymujemy jednak gratis także klimatyzację i zestaw audio o wartości 4900 zł. Skoda udziela jak na razie symbolicznych rabatów. Najwięcej możemy zaoszczędzić kupując Roomstera – 9 100 zł. Oczywiście to oszczędność zachowana przy zakupie najdroższej wersji. Im gorsze wyposażenie, tym niższy rabat.

Co z 2010 roku?

Fiat BravoW ofercie dilerów nie brakuje aut z roku 2010. Ten stan rzeczy jest oczywiście skutkiem kryzysu gospodarczego. Bogatą gamę ,,starych” aut prezentuje Fiat. Znajdziemy tu przedstawicieli każdego modelu. Najwięcej zaoszczędzić możemy, kupując Lineę, Punto, Doblo (12 000 zł) i Bravo (14 000 zł). Tanio kupimy także np. Hondę CR-Z – rabat do 19 000 zł. Maździe zostało jeszcze trochę ,,szóstek”. Za model 6 można zapłacić nawet 16 300 zł mniej niż za auto z rocznika 2011. Starsze auta nie są proste w zakupie. Zostało ich niewiele przez co klient ma bardzo ograniczone możliwości wyboru wersji oraz wyposażenia. Z decyzją trzeba też się spieszyć, aby upatrzonego egzemplarza nie zamówił ktoś inny.

 


Podobne wpisy:

Dołącz do nas na Facebooku i bądź na bieżąco!