Najciekawsze koncepty targów w Genewie – zdjęcia
Międzynarodowe wystawy są miejscem, w którym producenci samochodów prezentują swoją wizję przyszłości motoryzacji. Także w Genewie nie zabrakło nowoczesnych, futurystycznych projektów.
Koncepty targów w Genewie
Toyota FT-Bh, Honda EV-STER, Nissan Invitation
Zgodnie z panującą modą, większość producentów zdecydowała się na zaprezentowanie pojazdów elektrycznych lub hybrydowych. Swoją przewagę w tej dziedzinie chciała udowodnić Toyota z modelami NS4, FCV-R, diji i FT-Bh (więcej). Ten ostatni to nowość, nieprezentowana wcześniej na innych targach. Do ekologii poważnie podchodzi też Suzuki, które zaprezentowało projekt niezwykle lekkiego auta o nazwie Regina. Bardziej interesujący dla europejczyków był jednak Swift EV Hybrid, który napędzany jest przez podobny układ hybrydowy co Samochód Roku 2011, czyli Chevrolet Volt/Opel Ampera. Na stoisku Nissana pojawił się przyszły następca Note’a, czyli Invitation oraz trzy inne koncepty. Oryginalna przeróbka Juk’a – Nismo cieszyła się nie mniejszym zainteresowaniem co w pełni elektryczny van e-NV200 oraz Hi-Cross, nazywany następcą X-Trail’a. NSX i EV-STER to najciekawsze nowości Hondy. Mazda Takeri w Genewie miała swój europejski debiut.
Kia Track’ster i SsangYong XIV-2
O ekologii nie zapomnieli także Koreańczycy. Kia pokazała elektryczny model Ray EV. Większym powodzeniem cieszył się jednak sportowy Track’ster, oparty na modelu Soul. Trzykołowy pojazd elektryczny Opla – RAK e-concept miał swoją premierę już kilka miesięcy temu, ale w Genewie także budził spore zainteresowanie. SsangYong pokazał kolejną wersję swojego zeszłorocznego konceptu. XIV-2 to połączenie SUVa i Coupe.
Koncepty mniej znanych firm
EDAG Light Car, TATA Megapixel i Marussia B2
Ciekawe koncepty prezentowały także firmy, o których na co dzień nie słyszymy zbyt często. EDAG Light Car to bardzo nietypowy miejski minivan, który może przewieźć nawet sześć osób. Posiada wyłącznie napęd elektryczny. Projekt Marussia B2 to niesłusznie ignorowany w Europie supersportowy samochód, stworzony przez Rosjan. Nie tylko wygląda pięknie, ale także w wersji z silnikiem o mocy 420 KM, przyspiesza do 100 km/h w czasie krótszym niż 4 sekundy. Indyjskiej TATY nie ma już na polskim rynku. Być może wkrótce będziemy tego żałować, gdyż koncept Megapixel w niczym nie ustępuje zachodniej konkurencji.
Bliżej ziemi – koncepty mniej ekstrawaganckie
Seat Toledo, Peugeot 208 GTI, Ford Tourneo, Volkswagen Cross Coupe
Nie zabrakło także konceptów, które nie przypominają aut z amerykańskich filmów science-fiction. Seat Toledo Concept to sedan, który kompletnie nie zaskakuje designem. Ma za to szansę na wdrożenie do produkcji w niemal niezmienionej formie. Premierze nowego Peugeota 208 towarzyszyły prezentacje, opartych na nim konceptów. XY Concept oraz GTI Concept mogą stać się hitem, jeśli wejdą do produkcji w niezmienionej formie. Koncept Volkswagena – Cross Coupe to ciekawie zaprojektowany hybrydowy SUV. Historia pokaże, czy jego wersja produkcyjna nie upodobni się przesadnie do innych aut koncernu. Ford Tourneo Custom Concept może zmienić stylistyczne oblicze całego segmentu aut dostawczych, jeśli jego wersja produkcyjna będzie prezentować się równie nowocześnie jak egzemplarz koncepcyjny.
Zobacz też: Targi w Genewie – szybki skrót