Seat Leon Cupra R 2.0 TSI – test najszybszego SEAT-a

265 konny Seat Leon Cupra R to najszybszy i najmocniejszy model w całej historii firmy SEAT. Czy taką moc da się wykorzystać w lekkim, przednionapędowym kompakcie? Odpowiedzi szukaliśmy testując Leona Cuprę R na podpoznańskim lotnisku w Bednarach.

• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 

Dynamiczna stylistyka ,,normalnego” Leona została w Cuprze R jeszcze bardziej ,,wyostrzona”. Jaskrawo zielone auto wygląda agresywnie i sportowo. Leon Cupra R otrzymał nowe zderzaki o zmienionym kształcie, nieco inny jest grill, standardowo są również montowane 19 calowe felgi aluminiowe. Wszystkie zmiany w połączeniu z ,,ukrytymi” tylnymi drzwiami sprawiają, że na pierwszy rzut oka Cupra R wygląda jak typowe auto sportowe. Leon Cupra R pozostał jednak praktycznym,przestronnym, pięciodrzwiowym  kompaktem.

Seat Leon Cupra R – sportowo i praktycznie

Pięciodrzwiowe nadwozie Leona oferuje sporo przestrzeni dla kierowcy i pasażerów. Pomimo sportowych aspiracji jest to wciąż praktyczne auto, mogące przewieźć 5 osób z ( drobnym ) bagażem. Nie jest to standard – np. tylna kanapa w  Megane RS zapewnia komfort dla…3 letniego dziecka i to tylko w wtedy gdy nie będziemy używać fotelików.

Standardowe sportowe fotele przeznaczone specjalnie do wersji CUPRA R pokryte są tapicerką z szarej tkaniny i alcantary. Oparcia zintegrowane z zagłówkami ozdobiono logo CUPRA. Można także zamówić samochód z fotelami z czarnej skóry pikowanej białymi szwami.

Wzorowa pozycja za kierownicą w połączeniu ze sportowymi fotelami umożliwia kierowcy ,,zrośnięcie” się z pojazdem. Fotele choć zapewniają świetne trzymanie boczne, nie są tak wygodne jak np. w Golfie GTI. Siedzisko jest po prosu za ciasne ( przynajmniej dla mnie ), może jestem za gruby? Faktem jest, że samochody wyposażone w sportowe fotele zazwyczaj są wygodne dla osób o bardzo typowych rozmiarach. Fakt, że kupując Ferrari wybieramy rozmiar fotela jest jak najbardziej uzasadniony – sportowe fotele muszą być dokładnie dopasowane.

Kierownica pokryta skórą jest wygodna i praktyczna. Wszystkie przełączniki są łatwo dostępne, drążek zmiany biegów działa lekko i precyzyjnie – jak to w Volkswagenie.

Leon 2.0 TSI – 265 KM, 350 Nm – test drogowy

Seat Leon Cupra R otrzymał najmocniejsza odmianę silnika 2.0 TSI

Nowy silnik w Leonie CUPRA R to rozwinięcie znanej już jednostki 2.0 TSI. 265 KM uzyskano dzięki zmianie parametrów układu sterowania silnikiem oraz zwiększeniu ciśnienia turbodoładowania w porównaniu z jednostką 240-konną. Maksymalne ciśnienie wynosi teraz 1,9 bar przy maksymalnej mocy i 2,2 bar przy maksymalnym momencie obrotowym, w porównaniu z wartością 1,8 bar w silniku 2.0 TSI o mocy 240 koni.

Zarówno w 240-, jak i w 265-konnej wersji silnika 2.0 TSI zastosowano nową wysokociśnieniową pompę paliwa i zmodyfikowany katalizator umożliwiający spełnienie wymagań normy EU5. Inny jest także przewód łączący intercooler, przy czym w wersji 265-konnej intercooler ma podwyższoną wydajność.

0-100 km/h – 6,2 s – naprawdę?

Mocny, 265 konny silnik zapewnia Cuprze R bardzo dobre osiągi.  Jednak osiągnięcie katalogowych wartości przyspieszeń jest w praktyce bardzo trudne ze względu na napęd na przednie koła. Co prawda Cupra R dzięki min. oponom o rozmiarze 235×35 zapewnia bardzo dobrą trakcję jak na przednionapędowca. Testowaliśmy samochód na mokrej nawierzchni i przy jeździe na wprost Cupra R już na drugim biegu nie miała problemów z trakcją!  Jednak do pełni szczęścia przydał by się napęd na 4 koła.

Maksymalny moment obrotowy wynoszący 350 Nm jest dostępny w szerokim zakresie obrotów ( 2500-5000 obr./m) zapewnia świetną elastyczność. Przyspieszenie od 80 do 12o km/h na 6 biegu zajmuje Cuprze R jedynie 7,1 s! W praktyce, elastyczny silnik umożliwia sprawne wyprzedzanie bez konieczności redukcji biegów. Typowa dla mocno doładowanych jednostek benzynowych turbodziura w 265 konnym 2.0 TSI jest praktycznie niezauważalna.

Leon Cupra R na zakręcie

Zgodnie z oczekiwaniami, jazda Leonem Cuprą po torze to czysta przyjemność. Sztywne zawieszenie umożliwia ekstremalnie szybką i pewną jazdę. Nad bezpieczeństwem jazdy w zakrętach czuwa seryjny system XDS.

XDS – stabilność na szybkich zakrętach

Nowy system XDS bardzo pomaga w ujarzmieniu mocy, jaką dysponuje Leon CUPRA R, gwarantując jednocześnie najwyższy poziom bezpieczeństwa, precyzji prowadzenia i panowania nad pojazdem.

W połączeniu z ESP i TCS system działa prawie jak automatyczna blokada mechanizmu różnicowego, ale nie wymaga montowania dodatkowych elementów mechanicznych. System „przewiduje” utratę przyczepności i ogranicza moc przekazywaną na koło, któremu taka utrata przyczepności grozi.

Kierowca odnosi podobne wrażenia jak w przypadku jazdy samochodem wyposażonym mechaniczną blokadę mechanizmu różnicowego, która znacznie poprawia efektywność przenoszenia napędu z kół przedniej osi na nawierzchnię. Układ przydaje się szczególnie przy dynamicznym pokonywaniu zakrętów, ponieważ zapobiega ślizganiu się koła znajdującego się po wewnętrznej stronie łuku i zmniejsza podsterowność. Dzięki bezkonkurencyjnym właściwościom jezdnym można bez obaw czerpać radość z prowadzenia samochodu w sportowym stylu. System idealnie współpracuje z ESP, co znakomicie zwiększa bezpieczeństwo aktywne.

Co istotne – ESP zostało tak ,,skalibrowane”, że reaguje stosunkowo późno i niezbyt brutalnie umożliwiając szybką jazdę na zakrętach. Nawet kierowcy o sportowym zacięciu nie będą musieli wyłączać ESP żeby trochę poszaleć ( najlepiej na torze wyścigowym:-) )

Pewne prowadzenie = niski komfort

Seat Leon Cupra R jako klasyczny hot-hatch nie oferuje komfortowego resorowania

W samochodzie zmodyfikowano przednie i tylne amortyzatory, dzięki czemu samochód precyzyjnie prowadzi się zarówno na krętych drogach, jak i na autostradach. Elementy metalowo-gumowe w przednim i tylnym zawieszeniu wydłużono odpowiednio o 1,5 i 17 mm w porównaniu z wersjami FR i CUPRA.

Kolejne modyfikacje to usztywnienie przednich i tylnych sprężyn odpowiednio o 35% i 30% w porównaniu z Leonem CUPRA oraz obniżenie prześwitu o 17 mm w porównaniu z podstawową wersją Leona. Nie zmieniono natomiast średnicy drążka stabilizującego.

Po równej nawierzchni auto prowadzi się świetnie,usztywnione zawieszenie, niskoprofilowe opony oraz bezpośredni układ kierowniczy zapewniają maksymalną kontrolę nad samochodem. Jednak na jakichkolwiek nierównościach te same cechy Cupry R znacząco obniżają komfort jazdy. Można się ratować montując mniejsze 18 calowe felgi( ze względu na duże tarcze hamulcowe nie można używać w Cuprze R felg mniejszych niż 18 „), auto będzie wówczas nieco bardziej ,,odporne” na nierówności.

Bezpieczeństwo

Podobnie jak w wersji CUPRA hamulce dostosowano do mocy nowej jednostki napędowej. Sportowe wentylowane tarcze hamulcowe z przodu (345 x 30 mm) są większe niż w pozostałych wersjach modelu. Z tyłu zastosowano tarcze o wymiarach 286 x 12 milimetrów. Przewagę układu hamulcowego ( w stosunku do ,,normalnych” wersji ) najlepiej widać przy hamowaniu z dużych prędkości – różnica jest naprawdę odczuwalna. SEAT Leon CUPRA R wyposażony jest również we wszystkie dostępne układy wspomagające prowadzenie samochodu, takie jak ESP, ABS, TCS, EBA i EBV.

Koszty

Z nieoficjalnych informacji dowiedzieliśmy się, że na początku sprzedaży Leon Cupra R ma kosztować niecałe 110 tys. PLN. Volkswagen Golf R kosztuje ok. 20 tys PLN więcej, co prawda posiada napęd na 4 koła ale i tak różnica jest spora. Również porównywalna Mazda 3 MPS jest droższa ( ok. 116 tys. PLN ). Jeśli Seat rzeczywiście zmieści się w cenie 110 tys. PLN za Cuprę R – będzie to najtańszy pięciodrzwiowy hot-hatch na rynku.

Katalogowe spalanie 8,1 jest mało realne do osiągnięcia, jednak przy spokojnej jeździe bez problemu można się zmieścić w 10 l. Korzystając jednak w pełni z potencjału samochodu można tą wartość podwoić.

Podsumowanie

Nawiązując do reklamy Porsche 911 turbo można powiedzieć, że Seat Leon Cupra R to samochód zupełnie nieodpowiedni dla bardzo wielu osób.  Jest sztywny, agresywny, mało komfortowy  i … piekielnie szybki. Auto nadaję się zarówno na tor wyścigowy jak i do ostrożnej, codziennej eksploatacji. Koszty zakupu i eksploatacji nie są niskie, ale mieszczą się w granicach rozsądku fanatycznego maniaka szybkich aut.