Nissan Micra – miejski samuraj
Nowa Micra ma miły wygląd i poprawną kabinę pasażerską. Być może i stylistycznie nie wyróżnia się niczym ciekawym, jednak potrafi przekonać ceną. Aby wyjechać nowym autem z salonu, wystarczy niecałe 39 tysięcy złotych.
Historia Micry trwa prawie trzydzieści lat
Po raz pierwszy nazwa Micra pojawiła się cenniku japońskiego producenta pod koniec roku 1982. Mały hatchback był kwadratowy i miał spartańskie wnętrze, jednak charakteryzował się niewyobrażalną bezawaryjnością. W rankingu ADAC bił na głowę każdego, europejskiego konkurenta. Po dziesięciu latach produkcji na rynek trafiła druga odsłona modelu. W jej przypadku Japończycy ponownie postawili na prostotę stylistyczną. Mimo to mały Nissan otrzymał w roku 1993 statuetkę Europejskiego Samochodu Roku. Warto zaznaczyć, że był to pierwszy tego typu tytuł w historii marki. Trzeci model Micry wprowadził do sylwetki nieco awangardy. Obły dach i wyłupiaste światła szczególnie przypadły do gustu kobietom.
Rewolucja nie jest w stylu Nissana
Na palcach jednej ręki można wymienić auta z historii Nissana, które wzbudziły kontrowersje stylistyczne. Z pewnością czwarta generacja Micry do nich nie należy. Kształtem hatchback wyraźnie odwołuje się do poprzednika, dodatkowo wygładzając i ugrzeczniając jego linie. Japończycy nie zapomnieli również o sympatycznej twarzy, która z pewnością zadecyduje o popularności wśród emerytów i mało wymagających kobiet. Do tej pory Micra zawsze była dostępna na rynku Europejskim w dwóch wariantach nadwozia. Przy nowej generacji Nissan zrezygnował z karoserii 3-drzwiowej. Rozwiązanie z pięciorgiem drzwi jest bardziej praktyczne i wybierane przez zdecydowaną większość klientów.
Prostota, prostota i jeszcze raz prostota
Gdy kilka lat temu Nissan Motors trafił w ręce Renault, świat motoryzacyjny miał nadzieję, że wreszcie japońskie wnętrza staną się bardziej przyjazne kierowcy i pasażerom. Niestety już dzisiaj wiadomo, że Francuzi najwyraźniej zlekceważyli temat. Oczywiście kabina pasażerska Micry wygląda przyzwoicie i schludnie, jednak nadal brakuje tu polotu i życia. Nawet okrągły panel sterowania klimatyzacją, czy finezyjne klamki nie są w stanie zmienić przytłaczającego wrażenia zrobionego przez ponure plastiki.
Micra – mała karoseria, spore wnętrze
Karoseria japońskiego hatchbacka jest wyraźnie mniejsza od konkurentów. Dla porównania Volkswagen Polo jest aż o 190 mm dłuższy. Mimo to Nissanowi udało się wygospodarować rozsądną przestrzeń wewnątrz. Wygodną pozycję z przodu zajmą dwie, dorosłe osoby. Na krótkich dystansach sprawdzi się także tylna kanapa. Bagażnik proponuje 265 litrów pojemności, co stanowi standard w tej klasie aut. Przy złożonych fotelach przestrzeń ładunkowa liczy 605 litrów. Niestety, ale wynik znacznie odstaje od propozycji europejskich konkurentów. Przywoływane wcześnie Polo daje 952 litry, a Corsa aż 1100 litrów.
Nissan Micra 1,2
Japończycy, w tym Nissan, nigdy nie słynęli z szerokiej oferty jednostek napędowych. Na razie Micra jest dostępna z jednym silnikiem. Do oferty trafił 3-cylindrowy motor o pojemności 1,2-litra. Rozsądna moc na poziomie 80 koni mechanicznych wyważa miejskie osiągi (13,4 sekundy do 100 km/h) z atrakcyjnym spalaniem. Według producenta hatchback nie będzie potrzebował więcej, niż nieco ponad 6 litrów bezołowiowej na każde sto kilometrów pokonane w mieście. W wersji standardowej jednostka współpracuje z 5-biegową skrzynią manualną. Auto można skonfigurować również z bezstopniową przekładnią automatyczną CVT.
Nissan Micra 1,2 – dane techniczne |
||||
Moc | Moment obrotowy | Przyspieszenie do 100km/h | Pr. maksymalna | Spalanie* |
80 KM | 110 Nm | 13,7 s | 170 km/h | 6,1 / 4,3 / 5,0 |
80 KM** | 110 Nm | 14,5 s | 161 km/h | 6,7 / 4,6 / 5,4 |
*miasto / poza miastem / średnio
**wersja ze skrzynią CVT
Prawdopodobnie w terminie późniejszym Nissan urozmaici paletę silnikową. Z pewnością przydałby się mocniejszy motor benzynowy, który pozwoli konkurować z topowymi wersjami Polo, Corsy, Ibizy, czy Clio oraz oszczędny diesel. Nowe jednostki nie powinny być większym problemem. Bratnia firma – Renault z pewnością ma już pomysł na rozwój oferty.
Cena Nissana Micry – prawdziwy szok
Nissan Micra występuje w trzech wariantach wyposażenia. Podstawowy o nazwie Visia posiada sześć poduszek powietrznych, ABS, ESP, elektryczne szyby z przodu, centralny zamek, wspomaganie kierownicy i system ISOFIX. Za tak skonfigurowane auto trzeba zapłacić w polskim salonie 38.900 złotych. Nieco bogatszy pakiet otrzymał nazwę Acenta. Przy cenie 44.300 złotych proponuje dodatkowo elektrycznie sterowane lusterka, automatyczną klimatyzację, kierownicę obszytą skórą, radio z CD i tempomat. Na szczycie cennika znajduje się kosztująca 51.300 złotych Tekna. Dopłata siedmiu tysięcy oznacza dopisanie do wyposażenia 15-calowych alufelg, świateł przeciwmgłowych, czujników parkowania, deszczu i zmierzchu oraz radia z Bluetooth i nawigacją.
Nissan Micra 1,2 – cennik |
||||
Visia | Acenta | Tekna | ||
1,2 80 KM | 38.900 zł | 44.300 zł | 51.300 zł | |
1,2 80 KM CVT | 47.600 zł* | 49.100 zł | brak |
*dodatkowo w wyposażeniu znajduje się klimatyzacja manualna i radio CD
Porównując ofertę Nissana do konkurentów rynkowych mogę jednoznacznie stwierdzić, że zakup Micry to wyjątkowa okazja. Ani Opel, ani Volkswagen, ani nawet Skoda nie dadzą wam tak wiele za tak niewiele. Żeby wyjechać podstawowym Polo z silnikiem 1,2 70 KM z salonu potrzebujecie 47.410 złotych. Corsa 1,2 Twinsport 69 KM kosztuje 43.700 złotych, a Skoda winszuje sobie za Fabię 1,2 70 KM Classic 39.050 złotych. Co więcej, każde z tych aut będzie gorzej wyposażone.
Podsumowanie Micry 1,2
Nie mam wątpliwości, że Micra jest ciekawą propozycją na rynku. Niestety jednak nadal nie zmieniła się grupa docelowa Nissana. Obła stylistyka sprawia, że karoseria przypadnie do gustu kobietom, a prosta deska rozdzielcza będzie chwalona przez emerytów. Jeżeli jednak należysz do jednej z grup docelowych, możesz się poczuć jak szczęściarz. Dlaczego? Wystarczy, że dołożysz 4 tysiące złotych do podstawowej ceny Polo 1,2 70 KM, a otrzymasz Micrę z klimatyzacją, nawigacją, ESP i sześcioma poduszkami. Cena naprawdę czyni cuda.