Test: BMW 520d Gran Turismo – limuzyna przyszłości?

• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 

Przetrzeć szlak…

Na rynku jest dostępnych sporo luksusowych sedanów, kombi, ale do czego porównać BWM 5 GT? Na pierwszy rzut oka to połączenie przerośniętego hatchback-a z SUV-em. Po co produkować takie dziwne stylistyczne hybrydy? To proste – taki samochód najlepiej zaspokaja potrzeby kierowcy. Jakie potrzeby? Te realne, nie te sztucznie wykreowane przez dział marketingu – od tego są inne modele…

Potrzeby kierowcy są kluczem

BMW serii 5 GT jest bez wątpienia samochodem luksusowym. Jakie kryteria powinien spełniać ,,prawdziwy” samochód luksusowy? Powinien posiadać bogate wyposażenie? Mocny silnik? Też, ale nie to człowiekowi daje największy luksus… Towarem najbardziej luksusowym, najbardziej potrzebnym, bez którego nie możemy żyć jest…powietrze! Obecnie modne są sedany w stylu coupe, a limuzyny są często coraz bardziej ,,płaskie” i…mniej przestronne. A człowiek potrzebuje przestrzeni!

Nie umiem sobie wyobrazić jak można wydać pół miliona złotych na auto typu Mercedes CLS czy BMW 6 Gran Coupe. Ładne auta (szczególnie w katalogach), jednak jak już do nich wsiądziemy (co nie jest wcale takie łatwe) odkrywany ciasne, niedoświetlone wnętrze, mieszczące mniej więcej tyle powietrza co…trumna – takie auto nie może dawać prawdziwego komfortu, a chyba również w tym celu kupuję się 5-metrowe samochody.

Największa zaleta BMW 5 Gran Turismo

Co jest największym atutem testowego BMW? Mocny silnik? Ładne wnętrze? Ciekawy design? To są pewne zalety, ale największą zaletą tego auta jest ogromna przestrzeń dla kierowcy i pasażerów. Auto jest wyraźnie przestronniejsze niż ,,zwykłe” BMW serii 5, i jeśli chodzi o komfort jazdy zdecydowanie bliżej mu do BMW serii 7. Niezależnie od wzrostu, masy ciała czy zajętego miejsca – w testowym BMW każdy znajdzie ,,przestrzeń”. Nie chodzi o to, że się ,,zmieści” – większość kierowców można upchnąć nawet w BMW serii 1. Gran Turismo nie jest zrobione ,,na styk” – w każdej płaszczyźnie jest ,,naddatek” przestrzeni i właśnie to daje prawdziwy komfort, nie to super audio, czy wielostrefowa klimatyzacja.

A propos audio – mam wrażenie, że dzięki dużej przestrzeni i doskonałemu wyciszeniu samochodu wystarczyły by 2 głośniczki, ale jak to w GT, jest przepych i głośników zamontowano więcej, dużo więcej niż to jest niezbędne.

Marlin Monroe czy Anja Rubik?

Wybór samochodu wynika w pewnym sensie z filozofii życia, wiem, że brzmi to ,,nieco” nazbyt górnolotnie, ale… Jeśli ideałem piękna jest dla nas Anja Rubik, a najlepszym alkoholem są niebiesko-różowe drinki – kupmy drogie, niespecjalnie wygodne, ale za to modne BMW 6 Gran Coupe. Jeśli jednak uważamy, że współczesne modelki są nieco ,,za płaskie” i nikt, nigdy nie wymyśli lepszego alkoholu niż 15 letni koniak – cóż, w takim przypadku BMW 5 Gran Turismo może przypaść nam do gustu.

To nie jest samochód dla każdego i nie chodzi mi tylko o cenę (od 214 tys. zł). Z jednej strony, BMW GT to doskonała realizacja klasycznych założeń luksusowego samochodu – duży, przestronny, piękny, spełniający realne potrzeby kierowcy. Jednak z drugiej strony, nietypowe nadwozie może być dla niektórych wadą – nie jest to ani sedan, ani kombi, ani  SUV – więc z czym możemy to porównać?

Dwulitrowy diesel w limuzynie?

Co mogę powiedzieć o najtańszej jednostce napędowej przejechaniu ponad 1000-kilometrowej trasy. Cóż, ani razu nie brakło mocy, ani razu nie brakło elastyczności i…ani razu nie musiałem tankować. Oczywiście, wybór jednostek napędowych jest spory, począwszy od opisywanego 184-konnego diesla, kończąc na monstrualnej, 450-konnej,  benzynowej V-ósemce. Do komfortowej jazdy z powodzeniem wystarcza bazowy diesel (0-100 km/h – 8,9 s). Jednak jeśli nam przeszkadza, że wydajemy grubo ponad 200 tys. zł   na samochód z ,,dwulitrowym dieslem” to zawsze możemy dołożyć ,,drobne” 60 tys. zł do wersji sześciocylindrowej, np. 530d.

Znam jednak fanatyków, którzy udowodnią, że jeśli chodzi o BMW 5 GT, to najbardziej racjonalny jest zakup benzynowej wersji 550 x-drive. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta – kupujemy auto o osiągach Porsche Carrera (0-100 km/h – 4,8 s), które jest od niego tańsze, większe, bardziej komfortowe i praktyczne – rzeczywiście – bardzo racjonalny zakup :-).

BMW 520d Gran Turismo – wady i zalety

Testowe BMW ma bardzo wiele zalet, jednak biorąc pod uwagę cenę, musimy unieść poprzeczkę bardzo, bardzo wysoko.

Wady:

• Stosunkowo ubogie wyposażenie seryjne (brak min. ksenonowych reflektorów)
• Brak opcjonalnego zawieszenia pneumatycznego umożliwiającego zmianę charakterystyki zawieszenia i regulację prześwitu.
• Wysoka cena zakupu (po doposażeniu)

Zalety:

• Rekordowa przestronność wnętrza
• Niebanalny design
• Praktyczne nadwozie i wnętrze
• Wysoki komfort jazdy, pewne prowadzenie
• Dobra trakcja na śniegu, mimo napędu na tylną oś, testowe BMW pozytywnie nas zaskoczyło swoimi możliwościami. W przeciwieństwie do wielu aut z napędem typu RWD,  BMW 5 GT to ,,całoroczny” samochód. Oczywiście, są również dostępne wersje z napędem 4×4 (x-drive)
• Niskie spalanie, oczywiście uzyskanie wyniku podawanego w katalogu (średnio 5,2 l / 100km) jest całkowicie nierealne, ale w trasie, przy spokojnej jeździe, bez problemu można zejść poniżej 6l/100 km – to dobry wynik biorąc pod uwagę rozmiary oraz masę własną samochodu (1875 kg)
• Cichy silnik, pracujący bez wyczuwalnych wibracji, świetnie współpracujący z 8-stopniowym ,,automatem”
• Bardzo szeroka paleta jednostek napędowych – każdy znajdzie coś dla siebie

Podsumowanie

BMW Gran Turismo to auto dla konesera, oczywiście – nieźle zarabiającego. W tym modelu udało się połączyć oryginalny design nadwozia z mega-wygodnym i dość praktycznym wnętrzem. Największą wadą dla niektórych kierowców może być pewien problem z określeniem typu samochodu, swoisty problem z ,,tożsamością”.

Wyobrażam sobie rozmowę telefoniczną dwóch kolegów:

– Hej, kupiłem sobie nowe BMW 530!
– Fajnie, sedana czy kombi?
– … yyyy, ani sedana, ani kombi
– To co kupiłeś?
– no…. GRAN TURISMO!
– Czyli co?

BMW 520d Gran Turismo – dane techniczne