MINI nie potrzebuje układu hybrydowego
Mini wyklucza możliwość zastosowania układu hybrydowego w swoich samochodach, mimo że jego głównym partnerem od jednostek napędowych jest PSA Peugeot Citroen, który przoduje w technologii hybrydowej.
Szef działu silników MINI twierdzi, że układy PSA Hybrid4 zastosowane w DS4 oraz 508 były bardzo drogimi systemami i uważa, że przynoszą one oszczędność tylko w miasteczkach, a nie na otwartych drogach szybkiego ruchu spotykanych w Europie. Dlatego też nie doczekamy się takich systemów w MINI.
Według najnowszych doniesień producent skupia się na ulepszeniu swoich silników wysokoprężnych używając innych metod i jest przekonany, że już teraz silniki te są o 50 procent bardziej wydajne.
BMW już teraz ogłosiło, że pracuje nad 3-cylindrowym turbodieslem, a szef działu silników MINI twierdzi, że taka konfiguracja będzie potrzebowała pojemności 1,5-litra albo większej – nie tylko dlatego, żeby utrzymać wydajność BMW, ale przede wszystkim dlatego, że „nie jest to wydajne posiadać słaby silnik, który ma pracować ciężko”.
Czy MINI będzie pierwszym i ostatnim producentem samochodów, który powie „NIE” układom hybrydowym zastosowanym w silnikach wysokoprężnych?