Brabus SLS AMG – karbonowy potwór
Firma Brabus, która słynie z przerabiania seryjnych samochodów Mercedesa na kilkusetkonne bolidy, tym razem wzięła na warsztat model SLS w wersji AMG. Efektem ciężkiej pracy tunerów jest kabriolet, do którego nie powinni wsiadać ludzie posiadający słabe serce…
Brabus SLS AMG – gdy 571 KM to za mało
Kabriolet SLS od Brabusa osiąga 611 KM
Najmocniejsza wersja Mercedesa SLS – AMG z silnika 6.2 V8 wyciąga 571 KM. Specjaliści Brabusa nie byliby sobą, gdyby nie zmodyfikowali dodatkowo tej wartości. Dzięki nowej jednostce sterującej pracą silnika, osiąga on maksymalną moc 611 KM. Jednostka sterująca zmienia ustawienia zapłonu i wtrysku. Istotną zmianą jest także nowy, lżejszy układ wydechowy z czterema końcówkami.
Jazda Brabusem SLS AMG
Auto posiada hydrauliczne zawieszenie
Regulowany sportowy system firmy Bilstein, daje możliwość obniżenia samochodu o 4 cm lub podwyższenia go o 5 cm. Decyzję podejmuje kierowca, obsługujący tę funkcję za pomocą jednego przycisku. Ciekawostką może być fakt, że podnosić nie trzeba całego pojazdu. Istnieje możliwość podwyższenia tylko przodu. Samochód posiada koła o różnej wielkości. Z przodu zamontowano felgi 20-calowe. Tylne mają rozmiar 21 ”.
Karbonowy SLS AMG
Niektóre elementy nadwozia zostały wykonane z karbonu
Brabus to nie tylko moc i osiągi. Samochód zmodyfikowano także wizualnie, w sposób charakterystyczny dla niemieckiego tunera. Auto otrzymało matowy szary kolor nadwozia, który uzupełniają czarne elementy (np. składany dach). Nadwozie delikatnie przeprojektowano, aby uzyskać lepszy współczynnik aerodynamiczny. Wnętrze niemal w całości pokryto czarną skórą. Seryjne elementy wyposażenia zyskały nowy blask, dzięki efektownemu, błękitnemu podświetleniu.
Inne auta Brabusa: http://przyspieszenie.pl/12521/najmocniejsze-auta-frankfurt-motor-show/