Sport na pokaz – Skoda Fabia Monte Carlo i Ford Fiesta Sport
Producenci małych kompaktów coraz częściej wypuszczają na rynek sportowe odmiany swoich modeli. Takimi też z założenia miały być Skoda Fabia Monte Carlo oraz Ford Fiesta Sport. Niestety rasowo wyglądające auta do miana sportowych nie mogą nawet aspirować.
Design zamiast silnika
Fabia Monte Carlo i Fiesta Sport wyglądają jak auta wyczynowe
Zarówno Skoda Fabia Monte Carlo jak i Ford Fiesta Sport to edycje, które przyciągnąć mają fanów sportowej jazdy. Rzeczywiście wygląd tych samochodów, zwłaszcza nadwozia, przywołuje na myśl naprawdę sportowe i także znajdujące się w ofercie, wersje o symbolach RS oraz ST. Fabia wyróżnia się czarnym dachem, czarnymi osłonami lusterek oraz spojlerem. Charakteru dodają jej również czarne, siedemnastocalowe felgi. Fiesta wyróżnia się szeregiem sportowych detali, takich jak przedni i tylny spojler, nakładki na przednie zderzaki, czy dyfuzor (choć w tym przypadku lepiej pasuje chyba określenie ,,atrapa dyfuzora”). Trzydrzwiowe nadwozie idealnie oddaje założenia filozofii kinetic design.
Wewnątrz aut, również znajdziemy wiele nawiązań do sportów motorowych. Fabia Monte Carlo została wyposażona w nieźle wyprofilowane fotele, utrzymane w kolorystyce nadwozia. W skład wyposażenia standardowego wchodzi tu masywna, przeszyta kolorową nitką kierownica. Dobrze wyglądają także aluminiowe nakładki na pedały. Poza tym jest ponuro, jak to w Skodzie. W Fordzie Fiesta Sport wnętrze wykończono materiałami imitującymi aluminium. Uwagę przykuwa także konsola centralna z ciekawym, acz nieco skomplikowanym układem przycisków.
Za słabe na tor…
1.2 TSI 105 KM i 1.6 Duratec 120 KM to nieco zbyt słabe jednostki
Niestety sportowy wygląd nie zawsze przekłada się na sportowe osiągi. Prezentowane modele wyposażone są w dość przeciętne jednostki. Fabia Monte Carlo w najmocniejszej odmianie silnikowej, generuje zaledwie 120 KM. Około 10 s do ,,setki” nie przynosi czeskiemu auto wstydu, ale naprawdę sportowa wersja RS tę wartość osiąga około 3 sekundy szybciej. Chlubą Monte Carlo nie jest także skrzynia biegów. Tylko pięciostopniowa przekładnia nie wygląda, ani tym bardziej nie pracuje sportowo. Na podobną przypadłość cierpi Fiesta Sport. Pięć biegów wystarcza do spokojnej jazdy, ale w aucie stworzonym do ostrego przyspieszania, czy jazdy z dużą prędkością bezwzględnie przydaje się szósty bieg. Choćby ze względu na zwiększoną emisję hałasu i spalanie.
Realne spalanie na poziomie 6,5 l na 100 km – więcej niż podaje producent
Zawieszenie obu aut jest sztywno zestrojone, co nieco obniża komfort jazdy, ale ma zapewnić lepsze trzymanie się drogi. Ford Fiesta Sport przyspiesza podobnie jak Fabia, ale ma jedną poważną wadę. O ile specjaliści z czeskiego koncernu postawili na rozsądek i wyposażyli Monte Carlo w hamulce tarczowe, o tyle w Fieście Sport, z tyłu znajdują się hamulce bębnowe. Trudno o bardziej jasny sygnał, iż samochód nie nadaje się do sportowej jazdy. Oba auta są w stanie spalić średnio ok. 6,5 l na 100 km. W przypadku bardziej dynamicznej jazdy rezultat ten może być jednak o około 1,5-2 litry wyższy.
Sportowe ceny limitowanych edycji
Skoda Fabia Monte Carlo 1.2 TSI 105 KM od 57 850 zł, Ford Fiesta Sport 1.6 120 KM od 55 650 zł
Ceny Fabii w limitowanej edycji Monte Carlo zaczynają się od 54 850 zł. Za te pieniądze otrzymamy jednak jeszcze słabszy i jeszcze mniej dynamiczny silnik 1.4 16V (85KM). Najwięcej, bo aż 66 200 zł zapłacimy za 105-konnego diesla 1.6 TDI. Fiesta Sport posiada w gamie tylko dwie jednostki. Alternatywą dla benzynowego 1.6 Duratec jest 95-konny 1.6 TDCi za 60 100 zł. Prezentowane ceny pozwolą na zakup wersji podstawowych, które są bardzo ubogie. W obu przypadkach na liście wyposażenia standardowego próżno szukać systemów bezpieczeństwa, takich jak ESP, automatycznej klimatyzacji, czy czujników parkowania. W przypadku Fiesty, dopłaty wymaga nawet radio. Słono zapłacimy za skorzystanie z szeregu pakietów stylizacyjnych, ale w przypadku tych samochodów może być to jedyne słuszne rozwiązanie. Dynamiczne, ale nie sportowe silniki nie zapewniają Fabii Monte Carlo oraz Fieście Sport imponujących osiągów. To typowe samochody, które lepiej wyglądają niż jeżdżą. Ale może właśnie takie było zamierzenie producentów. Wszak nie każdego stać na prawdziwy sportowy samochód.