5 najczęstszych błędów przy wdrażaniu systemu monitoringu GPS dla TIR-ów

Wdrożenie monitoringu GPS w firmie transportowej może istotnie zwiększyć efektywność zarządzania flotą, poprawić bezpieczeństwo przewozów i zredukować koszty operacyjne. W praktyce jednak wiele przedsiębiorstw napotyka trudności, które wynikają z nieprzemyślanych decyzji lub pominięcia kluczowych aspektów wdrożenia.

5 najczęstszych błędów przy wdrażaniu systemu monitoringu GPS dla TIR-ów

1. Niewłaściwe rozmieszczenie lokalizatorów

Poprawne działanie systemu zależy w dużej mierze od jakości sygnału GPS. Umieszczenie urządzenia w niewłaściwym miejscu – np. zbyt blisko elementów metalowych, źródeł zakłóceń lub w głębi zabudowy kabiny – może zakłócać odbiór i prowadzić do nieprawidłowych danych o trasach i czasie pracy kierowcy.

Dobre praktyki zalecają montaż lokalizatora w miejscu z dobrym dostępem do nieba, a jednocześnie chronionym przed uszkodzeniami mechanicznymi. Niektóre rozwiązania oferują dodatkowo wsparcie instalacyjne poprzez sieć certyfikowanych monterów, co zmniejsza ryzyko błędów technicznych już na etapie wdrożenia.

2. Niedopasowanie systemu do specyfiki działalności

Firmy zajmujące się transportem międzynarodowym, materiałami niebezpiecznymi lub chłodniczymi mają różne potrzeby w zakresie raportowania, integracji z tachografami, przepisami SENT czy zarządzania czasem pracy kierowców. Wybór uniwersalnego rozwiązania bez funkcji dostosowanych do konkretnej działalności kończy się często frustracją i niewykorzystanym potencjałem systemu.

Właśnie dlatego warto wybierać narzędzia, które oferują elastyczność konfiguracyjną – jak Flotman, który poza standardowym monitoringiem lokalizacji zapewnia m.in. integrację z e-TOLL, historię paliwową, monitoring stylu jazdy czy alerty serwisowe.

3. Niewłaściwy wybór platformy zarządzającej

Oprogramowanie zarządzające to fundament każdego wdrożenia. Zbyt uproszczona platforma może nie oferować kluczowych funkcji (np. analiz eco-drivingu, danych z CAN, automatycznego raportowania), a zbyt skomplikowana – zniechęcić użytkowników.

Dobrym rozwiązaniem jest wybór systemu, który rośnie wraz z firmą. Przykładowo, Flotman oferuje możliwość rozpoczęcia pracy od podstawowych funkcji, z opcją rozbudowy o kolejne moduły w miarę rozwoju organizacji. Interfejs jest dostępny również w wersji mobilnej, co ułatwia zarządzanie flotą z dowolnego miejsca.

4. Zaniedbywanie aktualizacji systemu

Z czasem nawet najlepiej dobrany system może przestać odpowiadać bieżącym wymaganiom technologicznym i prawnym, jeśli nie będzie regularnie aktualizowany. Firmy, które traktują monitoring jako jednorazową inwestycję, narażają się na spadek wydajności, błędy w danych i brak dostępu do nowych funkcji.

Flotman stale rozwija swój system – aktualizacje obejmują zarówno bezpieczeństwo danych, jak i nowe funkcje użytkowe. Firmy korzystające z takich rozwiązań mogą na bieżąco dostosowywać system do zmieniających się realiów branży transportowej.

5. Brak zaangażowania zespołu

Kierowcy i personel operacyjny są kluczowymi użytkownikami systemu. Ignorowanie ich obaw lub brak jasnej komunikacji na temat celu wdrożenia może skutkować niechęcią, a nawet próbami obejścia monitoringu.

Transparentne podejście, edukacja oraz podkreślanie korzyści (np. mniej stresujących kontaktów z dyspozytornią, ułatwione rozliczenia tras, poprawa bezpieczeństwa) zwiększają akceptację wśród pracowników.

Monitoring GPS TIR może przynieść wymierne korzyści – od niższych kosztów paliwa, przez lepsze planowanie tras, aż po poprawę bezpieczeństwa kierowców i towaru. Warunkiem jest jednak staranne podejście do wdrożenia, które uwzględnia zarówno kwestie techniczne, jak i organizacyjne. Wybór systemu elastycznego, wspieranego lokalnie i dopasowanego do realiów branży – takiego jak Flotman – ułatwia ten proces i zwiększa szanse na pełne wykorzystanie potencjału technologii.


Podobne wpisy:

Dołącz do nas na Facebooku i bądź na bieżąco!