Test: Mitsubiushi Lancer 1.6 Mivec – wariant zrównoważony

Czy w erze ,,downsizingu” kompakt z wolnossącym silnikiem benzynowym 1.6 o mocy 117 KM to nie przeżytek? Mówiąc krótko – absolutnie nie!

Lancer sedan – stary znajomy

Obecna generacja Lancera jest produkowana od 2007 roku. Biorąc pod uwagę długi staż rynkowy, trzeba przyznać, że Lancer wciąż wygląda dość atrakcyjnie. Oczywiście, Ford Focus czy Hyundai i30 wyglądają bardziej nowocześnie, ale Lancer wciąż robi taki same wrażenie jak na początku produkcji – wygląda…schludnie.

Największa zaleta Lancera? Silnik 1.6 MIVEC!

W klasie kompaktowych sedanów konkurencja jest bardzo mocna. Komfortowe Renault Fluence, relatywnie tani Chevrolet Cruze, czy Hyundai Elantra z 5-letnią gwarancją. W czym testowy Lancer jest najlepszy? Według mnie posiada najbardziej optymalną, bazową jednostkę napędową.

Po pierwsze – dynamika

,,Papierowe” dane techniczne nie rzucają na kolana, moc 117 KM, moment obrotowy 154 Nm/4000 obr./m. Jednak w praktyce, auto pozytywnie zaskakuje. Przyspieszenie 0-100 km/h wynosi jedynie 10,7 sekundy, prędkość maksymalna 191 km/h! Niezły wynik jak na najtańszą wersję silnikową! Ale nie dynamika jest największą zaletą testowego Lancera…

Po drugie – ekonomia – czyli przecz z downsizingiem!

Producenci przekonują nas, że najbardziej ekonomiczne są auta z małymi, turbodoładowanymi silnikami. Testowy Lancer udowodnił nam, ile w tej teorii jest prawdy…Niewiele! Lancer 1.6 Mivec według katalogu spala średnio 5,7 l/100 km, w trasie 4,7 l/100 km. Oczywiście, jesteśmy przyzwyczajeni, że dane dotyczące spalania mają się nijak do rzeczywistości. Jednak w tym przypadku jest nieco inaczej…
Mitsubishi Lancer Spalanie

4,8 l/100km przy spokojnej jeździe w trasie! Bez turbiny,  bez kompresora, bez eko-systemów. Zwykły sedan, ze ,,zwykłym” silnikiem 1.6 uzyskuje niższe spalanie niż wiele ,,turbo cudów techniki”. Właściwie nie muszę dodawać, że ta jednostka napędowa prawdopodobnie ,,przeżyje” wszystkie turbo-wynalazki. Warto dodać, że jednostka napędowa 1.6 Mivec dobrze współpracuje z instalacjami LPG i można nabyć samochody fabrycznie przystosowane do ,,jazdy na gazie”. Co ciekawe, wersja 1.6 Mivec okazała się wyraźnie bardziej ekonomiczna niż starsza wersja 1.5 Mivec.

Co poza silnikiem?

Wnętrze Lancera nie jest szczytem nowoczesności, ale jest wystarczająco pojemne i dość praktyczne. Zastosowane materiały sprawiają dobre wrażenie, wyposażenie standardowe jest w zupełności wystarczające.

Mitsubishi Lancer - wnętrze

Zawieszenie testowego Lancera sprzyjało komfortowej i pewnej jeździe. Jednak porównując Lancera do najnowszej konkurencji (VW Golf, Hyundai i30) brakuje nieco precyzji prowadzenia, choć z drugiej strony – dla kierowców szukających sportowych doznań stworzono wersję Evolution. Tam nie zabraknie ani mocy, ani trakcji, ani precyzji…

Mitsubishi Lancer 1.6 MIVEC – wady i zalety

Jaki powinien być kompaktowy sedan z bazowym silnikiem? Powinien być samochodem uniwersalnym, tanim, wyposażonym w najważniejsze elementy takie jak np. klimatyzacja, radio. Czy taki jest testowy Lancer? Tak!

Wady:

  • przeciętna elastyczność silnika
  • duży hałas przy prędkościach autostradowych
  • brak automatycznej skrzyni biegów w opcji (dostępna z silnikiem 1.8)
  • brak taniego diesla w ofercie

Zalety:

  • ponadczasowy design
  • bardzo niskie spalanie (nawet przy szybszej jeździe). Testowy Lancer spalił średnio jedynie 6,5 l / 100 km.
  • uniwersalny charakter samochodu (przewidziano nawet uchwyty na pasy mocujące foteliki ISO-FIX)
  • bogate wyposażenie seryjne (,,elektryka”, radio, klimatyzacja, 7 poduszek powietrznych)
  • atrakcyjna cena zakupu
  • możliwość założenia instalacji LPG

Podsumowanie

Największą zaletą Lancera 1.6 Mivec jest brak ewidentnych wad. Lancer dobrze jeździ, mało pali, ma bogate wyposażenie, nawet do wyglądu nie bardzo można się przyczepić. To dobre auto dla ,,tradycjonalisty” – klasyczny wygląd, ,,normalny” silnik i…japońska jakość wykonania!

Mitsubishi Lancer 1.6 Mivec – dane techniczne


Podobne wpisy:

Dołącz do nas na Facebooku i bądź na bieżąco!