Rogue, Sentra, Teana – Nissany, których nie znamy

Niektórzy producenci sprzedają te same auta pod różnymi nazwami na różnych kontynentach. Bywa także, że na niektórych rynkach oferowane jest auto bazujące konstrukcyjnie na innym, ale posiadające inną nazwę. Mistrzem zmiennej nomenklatury jest Nissan.

Globalna oferta Nissana

Nissan CubeNissan sprzedaje swoje auta na całym świecie, przez co zdarza się, że niektóre modele trzeba dostosować do gustu klientów na danym rynku. Japończycy często dokonują korekt technologicznych oraz wizualnych danego samochodu, by na innym kontynencie zaoferować go, jako zupełnie inny model. Bywa także, że dokładnie to samo auto posiada kilka nazw. Co jest konsekwencją takich działań? Czasem spotykamy na ulicy samochód, o którym teoretycznie nic nie wiemy, choć w rzeczywistości znamy go bardzo dobrze! Importowane auta często trudno sprzedać, ponieważ potencjalni klienci obawiają się trudności w serwisowaniu i dużych kosztów. Tymczasem modele o egzotycznie brzmiących nazwach, często technologicznie niemal nie różnią się od sprzedawanych w Europie, Tiidy, Qashqaia, czy Murano!

Nissan Rogue – spalanie, koszty serwisu?

Amerykański Dualis, czyli europejski Qashqai

Nissan RogueNissan Rogue to crossover dostępny na rynku amerykańskim. Nie jest dokładną kopią Qashqaia, ale modele są do siebie bardzo podobne. Rogue z założenia miał być nieco mniejszym Murano. Rzeczywiście w gamie powinien mieścić się pomiędzy Qashqaiem a Murano, ale na rynku amerykańskim Qashqaia nie ma. Samochód został dostosowany do amerykańskich gustów. Mieszkańcy USA Nissan Dualiswolą masywne auta i na to właśnie postawił Nissan. Rogue jest crossoverem o bardziej zaokrąglonych kształtach niż Quasqai. Auta korzystają z tej samej płyty podłogowej, ale na rynku amerykańskim, Rogue jest oferowany tylko z jednym silnikiem – 2.5 l 170 KM i przekładnią CVT. Spalanie? Iście amerykańskie – średnio 25 mil na galonie, czyli ok. 11,3 l na 100 km. Z serwisem powinni poradzić sobie europejscy specjaliści.

Nissan Dualis – po japońsku

Czym jest Nissan Dualis? Nissanem Qashqaiem. To po prostu japońska nazwa, oferowanego także w Europie samochodu.

Nissan Pixo – segment A

Nissan PixoTakże w Europie istnieją Nissany, których nazwy niekoniecznie są znane Polakom. Pixo to mały, miejski samochodzik, należący do segmentu mini. Jest produkowany w Indiach i sprzedawany w niektórych państwach europejskich. Czy ten samochód występuje w Polsce? Oczywiście, ale pod inną nazwą. Pixo to efekt współpracy Nissana z Suzuki. Jest bliźniaczym modelem, także produkowanego w Indiach, Alto. Samochody różnią się jedynie wizualnie i to tylko w przedniej części nadwozia. Ewentualna naprawa Pixo na pewno nie będzie problemem…jeśli pojedziemy nim do serwisu Suzuki.

Nissan Sentra – Sunny, czy nie Sunny

Inna nazwa Sentry to Pulsar

Nissan SentraSentra to model ze skomplikowaną historią. Obecnie w sprzedaży na rynku amerykańskim, znajduje się już jego szósta generacja (debiut w 1982 r.). W uproszczeniu można powiedzieć, że Sentra to eksportowa wersja Sunny. Jednak nie jest to do końca prawda. Sentra występuje w różnych wersjach, które nie zawsze można jednoznacznie zestawić z tym modelem. Sedan Nissana oferowany jest obecnie w Japonii jako Bluebird Sylphy. Nowy Sunny zbudowany na płycie podłogowej od Micry ma wejść na rynek lada chwila. Ciekawostką jest ewolucja modelu Sentra. Na przestrzeni generacji auto urosło i zmieniło segment.

Nissan Maxima – mocny amerykanin

Altima z USA

Nissan MaximaMaxima to kolejny model Nissana, oferowany na rynku amerykańskim. Właśnie w USA odbywa się też jego produkcja. Klasa wyższa średnia i spore gabaryty, które podobają się Amerykanom – tak można w skrócie opisać to auto. W USA Maxima oferowana jest z jednym, za to mocnym silnikiem 3.5 V6 290 KM i, oczywiście, automatem CVT. Poprzednie generacje Maximy (to już dziewiąta), oferowane były także w Europie. Innym, mało znanym w Polsce Nissanem jest nieco mniejsza od Maximy, Altima, w gamie marki plasująca się pomiędzy Sentrą a Maximą.

Nissan Teana – japońska klasa wyższa

Nissan TeanaKrewniakiem Altimy jest podobny konstrukcyjnie Nissan Teana, będący reprezentantem klasy wyższej. To czterodrzwiowy ekskluzywny sedan, oferowany na rynku japońskim. Obecnie w sprzedaży znajduje się druga generacja tego auta. Klienci mogą wybierać spośród silników benzynowych o pojemności od 2.0 do 3.5 litra. W Europie Nissan nie oferuje samochodów z tego segmentu. Wszystko za sprawą konkurencji lokalnych marek i mało atrakcyjnej ceny.

Nissan Murano CrossCabriolet – amerykańskie szaleństwo

Nissan Murano CrossCabrioletO ile Nissan Murano jest nam znany, o tyle jedna z jego amerykańskich wersji mieści się daleko poza naszymi wyobrażeniami o crossoverach. CrossCabriolet to Murano z obciętym dachem. Jakkolwiek wersja cabrio nie pasuje do wizerunku aut tego segmentu, przyznać trzeba, że wygląda efektownie i co najważniejsze masywnie. Skoro crossovery w praktyce służą niemal wyłącznie do jazdy po mieście, to połączenie dużego auta z kabrioletem, wydaje się idealnie zaspokajać potrzeby współczesnych Amerykanów.

Versa, Fuga, March, Armada, Quest, Titan, Xterra, Frontier

Nissan XterraPrzedstawione wyżej auta to tylko niektóre z Nissanów, które nie są powszechnie znane w Polsce. Brakuje tu na przykład aut terenowych i pickupów, podobnych do znanych u nas Pathfindera, czy Navary. Te modele to Armada, Titan, Frontier, czy Xterra. Rodzinny van Nissana, oferowany w Ameryce to Quest. Jego japoński pierwowzór nosi nazwę Elgrand. Versa jest autem bardzo dobrze nam znanym. To skromny kompakt z segmentu C – Tiida. Podobnie ,,nasza” Micra, w Azji znana jest jako March. Na dobrą sprawę nie znamy Nissana Fugi, czyli bliźniaka Infiniti M oraz takich aut jak Lafesta, Wingroad, Fairlady, czy Cube. Globalna sprzedaż japońskiej marki d0tyczy także rynku azjatyckiego. Tamtejsza nomenklatura, została jednak celowo pominięta w artykule…

Globalna wioska a samochody

Nissan QuestNissan nie jest jedyną firmą, stosującą zmienną nomenklaturę. To tylko przykład. Europejskie marki też dokonują ekspansji innych rynków za pomocą modeli o zmienionej nazwie. Choć sytuacja powoli ulega zmianie, nadal obserwując ulice w Japonii, czy USA, Europejczyk nie rozpozna dużej grupy pojazdów. Tak naprawdę, każdy kontynent to motoryzacyjnie inny świat. Szkoda, że mimo wszystko nadal nie możemy wybierać dla siebie aut z całego świata.

 


Podobne wpisy:

Dołącz do nas na Facebooku i bądź na bieżąco!