Najbardziej oczekiwane samochody 2012 roku – kabriolety, roadstery i coupe

Drugą część cyklu także poświecimy nowościom w segmencie aut sportowych, lecz tym razem przybliżymy najciekawsze coupe i samochody z otwartym nadwoziem.

Mini Roadster, Porsche Boxster czy odmłodzona Mazda MX-5

to tylko niektóre propozycje aut o otwartym nadwoziu, które pojawią się w 2012

O zbliżającej się premierze nowej Mazdy MX-5 już kiedyś wspominaliśmy, ale Japończycy postanowili przesunąć termin pokazania całkowicie odmienionego modelu. Aby jednak kultowa Mazda nadal mogła być interesującym roadsterem na rynku, postanowili na salonie motoryzacyjnym w Genewie (Marzec 2012 r.) przedstawić stary model po delikatnym faceliftingu. Modernizacja modelu nie dosięgnie jednak zmiany silnika, dlatego też topową jednostką pozostanie motor o pojemności 2.0 l, o mocy 160 KM, pozwalający rozpędzić MX-5 do stu kilometrów na godzinę w czasie poniżej 8 s. Możliwe jest jedynie, że ta jednostka zostanie minimalnie wzmocniona przy jednoczesnym ograniczeniu spalania i emisji CO2.

 

Druga generacja Porsche Boxstera produkowana jest od 2005 roku. To dość długo, dlatego też w Genewie światło dzienne ujrzy nowy model, zbudowany na platformie aktualnego 911. Nazwa Boxster została stworzona przez Porsche, poprzez połączenie słów boxer i roadster. Nowy model dostanie mniejszy i bardziej oszczędny silnik, ale tego trzeba było się spodziewać. Wersja podstawowa otrzyma sześciocylindrowego boxera o pojemności 2.7 l i mocy 270 KM. Mocniejsza odmiana – Boxster S, będzie dysponowała mocą 325 KM uzyskanych z motoru o pojemności 3.2 litra. Oczywiście w standardzie Porsche będzie posiadało pierwszą na świecie 7-dmio biegową manualną skrzynię biegów. Opcjonalnie można będzie wybrać bardzo szybką, dwu-sprzęgłową skrzynie PDK.

 

MINI Roadster spróbuje utrzeć nosa popularnej MX-5. Ma na to odpowiednią broń – Wersje John Cooper Works

 

Nowy model, nazwany po prostu Roadster, nie jest jedynym modelem MINI z otwartym dachem. Jest on jednak bardziej prestiżowy i sportowy niż MINI Cabrio. Od  dobrze nam już znanej wersji z otwartym dachem odróżnia go przednia szyba pochylona bardziej, aż o 13 stopni, niżej położony środek ciężkości i wysokość auta mniejsza o 2,5 cm. Nowy model został nieco odchudzony poprzez wyrzucenie tylnej kanapy – przestrzeń po niej zagospodarowano jako dodatkowe miejsce na bagaż. Gamę silników Roadstera otwiera słabawy 122-konny silnik 1,.6. W wersji Cooper S ma on jednak 185 KM, a w topowej JCW, aż 211 KM i osiągi rzędu 6,5 s do ,,setki” oraz 240 km/h prędkości maksymalnej. Dla fanów oszczędnej jazdy przewidziano model SD z silnikiem diesla o pojemności 2.0 i mocy 143 KM – spalanie wersji SD wynosić ma poniżej 5l/100 km.

 

Miejmy nadzieje, że Peugeot RCZ oraz Opel Astra doczekają się otwartych wersji jeszcze w tym roku – oba modele są oficjalnie potwierdzone, ale wiele dotychczas o nich nie wiadomo

 

Astra, tak jak i RCZ, prawdopodobnie zostaną pokazane na salonie w Paryżu. Na chwilę obecną wiadomo jest jedynie tyle, że oba auta będą posiadały twarde składane dachy.

Gama silników Astry Cabrio będzie najprawdopodobniej identyczna, jak w modelu ze stałym dachem. Topowym motorem będzie motor 1.6 Ecotec o mocy 180 KM. Wprowadzanie mocniejszej jednostki mijało by się z celem, ponieważ ten silnik i tak generuje o 20 koni mechanicznych więcej niż jednostka 1.4 TSI najgroźniejszego konkurenta – Golfa Cabrioleta. Dla fanów oszczędnej jazdy pod gołym niebem Opel z pewnością przygotuje silniki diesla – w hatchbacku każdy z dostępnych trzech silników wysokoprężnych ma spalać mniej niż 5 litrów oleju napędowego na 100 km.

Tak jak w przypadku kabrioletu Opla, zdjęć RCZ-eta w wersji otwartej jeszcze nie udostępniono. Bazujemy, więc na najbardziej prawdopodobnych internetowych wizualizacjach.

RCZ ma stawić czoła głównie Audi TT Roadster, z którym na każdym kroku jest porównywany. Główna zaleta w walce z bardzo dobrym Niemcem? Tak, cena. Różnica to około 30 tysięcy złotych za porównywalne, podstawowe wersje coupe – podobna wartość powinna występować także w modelach z odkrytym nadwoziem. Najmocniejszy silnik w palecie modelu RCZ (nasz test) to turbodoładowany motor 1.6 o mocy 200 KM . Motor ten rozpędza auto do setki w 7,5 sekundy – można więc bez problemu zaliczyć RCZ-eta do małych rakiet drogowych. Z informacji jakimi dysponujemy wynika, że Peugeot solidnie przyłożył się do zapewnienia przyzwoitej sztywności nadwozia, co ciekawe kosztem jedynie niewielkiego wzrostu masy. Zapowiada się bardzo ciekawie i liczymy na dobry efekt końcowy.

 

Najciekawszymi sportowymi coupe tego roku bez wątpienia są japońscy bliźniacy – Toyota GT 86 oraz Subaru BRZ

 

Auta prawie w każdym calu są identyczne. Wspólny silnik i platforma podłogowa czyni z tych kompaktowych coupe, jednojajowych braci.

 

 

Toyota z roku na rok coraz bardziej rozczarowywała. Na każdym salonie samochodowym fani czekali na auto, które miało po części zastąpić kultową Celicę, a Japończycy pokazywali ciągle jedynie prototypy. Notabene wersja produkcyjna od prototypu FT-86 różni się od Celicy znacznie. Zmiana zdaniem wielu fanów na minus dla wersji, którą zobaczymy w salonach. Niemniej jednak – nie patrząc na atrakcyjny concept car – Toyota jest ładnym, zgrabnym coupe o bardzo dobrych proporcjach. Od Subaru BRZ odróżniają ją jedynie detale – głównie nieco inny przedni zderzak. Subaru podzieliło się z Toyotą tym co ma najlepsze, czyli silnikiem w układzie boxer (w silnikach boxer tłoki ułożone są naprzeciwlegle).

Subaru podeszło jednak inaczej do prezentacji swojego coupe. Przez długi czas nie było wiadomo nic o tym samochodzie, ale na kilka tygodni przed premierą pokazano prototyp BRZ STI (więcej)

 

W obu autach mamy takie same dane techniczne. Silnik, 2-litrowy boxer bez wspomagania przez turbosprężarki osiąga moc 197 KM i 205 Nm momentu obrotowego. Obie marki chwalą się, że ich samochody posiadają najniżej położony środek ciężkości wśród podobnych samochodów sportowych. Masa samochodów to ok. 1200 kilogramów, rozłożonych na osie w stosunku 53% na przód i 47% na tył. Dane dotyczące osiągów też są obiecujące, mimo że nie są to jeszcze wartości oficjalnie potwierdzone – ok 7 s do setki i 235 km/h prędkości maksymalnej. (wszystko o bliźniaczych coupe).
Trudno znaleźć bezpośredniego konkurenta dla tych tylnonapędowych bliźniaków. Najbardziej zbliżonymi samochodami wydają się Hyundai Genesis Coupe i Porsche Cayman.

 


Podobne wpisy:

Dołącz do nas na Facebooku i bądź na bieżąco!