Jaki strój motocyklowy wybrać? – porada
Dyskusja na temat tego, czy jeżdżenie w profesjonalnych ubraniach motocyklowych ma sens, trwa. Na szczęście coraz więcej osób przekonuje się do tego, że są one potrzebne.
Ubrania motocyklowe – fanaberia czy konieczność?
Jest słoneczne popołudnie w którąś z lipcowych sobót. Prawie pusta szosa, Ty, a pod tobą ukochany motocykl. Mkniesz z mniej lub bardziej przepisową prędkością, dostosowaną do warunków na drodze i twoich umiejętności. Widzisz przed sobą winkiel. Niezbyt ostry, idealnie wyprofilowany, z dobrą widocznością. Nie hamujesz, bo nie ma takiej potrzeby, skręcasz kierownicę, pochylasz moto i… w ostatniej chwili zauważasz tuż przed kołem plamę oleju. Wjeżdżasz na nią, koło prześlizguje się po lepkiej cieczy, tracisz równowagę i wchodzisz w bliski kontakt piątego stopnia z szorstkim, twardym asfaltem.
Taka historia może przydarzyć się każdemu. Do tego momentu mamy mały wpływ na przebieg akcji. Jednak już spora część tego, co stanie się z nami po zetknięciu z nawierzchnią, zależy od nas. Załóżmy wersję umiarkowanie pesymistyczną: poobijasz wszystkie stawy, zedrzesz skórę z pleców, tyłka, rąk i nóg i będziesz goić rany przez kilka tygodni. Możesz też poturlać się po asfalcie szczelnie otulony kombinezonem albo kurtką i spodniami, przyjąć kilka uderzeń na chronione atestowanymi protektorami łokcie i kolana, pozbierać się i odetchnąć z ulgą.
„To niewygodne”
Obecnie rynek markowych produktów dla motocyklistów jest tak rozwinięty a katalogi tak obszerne, że każdy człowiek, niezależnie od gabarytów i upodobań, znajdzie odpowiedni dla siebie strój do jazdy. Możliwości jest wiele. Dla jeźdźców o zacięciu sportowym najlepszy będzie kombinezon jedno- lub dwuczęściowy. Dla ceniących klasyczny wygląd niezliczone rodzaje kurtek i spodni skórzanych. Dla wielbicieli lekkich ciuchów na każdą okazję odzież tekstylna. Szeroka ,,rozmiarówka” umożliwi optymalne dobranie stroju takiego, by nie krępował ruchów i dobrze leżał na ciele.
Centrum dowodzenia – głowa
Celowo pominęłam na początku kwestię jazdy w kasku. Ku zadowoleniu lub rozgoryczeniu użytkowników, ustawodawca polski zadbał o to, by każdy użytkownik jednośladów, niezależnie od swej woli, ów kask posiadał i go używał. Na forach internetowych ludzie często przesyłają sobie w formie żartu odnośniki do ofert sprzedaży tanich kasków made in China, których ceny są najczęściej dwucyfrowe. Niestety produkty tego typu cały czas cieszą się sporą popularnością. Widocznie jest spore grono osób, w których „kaski” takie nie budzą uśmieszku politowania.
W kwestii wyboru ochraniacza najważniejszej części ciała, jaką jest głowa najlepiej jest zdać się na znane i cenione marki i nie szczędzić pieniędzy oraz czasu na wybór. Polecam wiarygodną i cenioną stronę internetową: www.sharp.direct.gov.uk. Znajdziecie na niej testy, oceny i dane techniczne kilkudziesięciu marek skorup. Szczególną uwagę radzę zwrócić na ilość gwiazdek informującą o bezpieczeństwie, jakie oferuje dany kask. Przejrzysty układ strony bardzo ułatwia wybór, szczególnie jeśli za główne kryterium stawiamy stosunek ceny do jakości. Pięciogwiazdkowych kasków można szukać w cenach od około 350 złotych.
Korpus i nogi
Wybierając kombinezon, kurtkę czy spodnie należy wziąć pod uwagę ich wytrzymałość podczas ewentualnej ,,gleby”, wiatro- i wodoszczelność, ilość otworów do wentylacji (przydatne w upalne dni), zabezpieczenie przed chłodem, ilość i rozmieszczenie kieszeni. Ogólnie rzecz biorąc środowisko motocyklistów dzieli się na dwie grupy: wielbicieli skór i zwolenników ciuchów tekstylnych. Jedni i drudzy przytaczają swoje argumenty, które trudno obiektywnie rozsądzić.
Zalety ubrań skórzanych:
+ wytrzymałe
+ po ,,glebie” można zapastować i dalej jeździć
+ klasyczny ponadczasowy wygląd
Wady ubrań skórzanych:
– ciężkie, a gdy nasiąkną wodą – bardzo ciężkie
– drogie
– nie chronią przed zimnem
Zalety ubrań tekstylnych
+ wytrzymałe
+ lekkie, nie krępują ruchów
+ wodoszczelne
+ w przystępniejszych cenach
+ chronią przed zimnem
+ mogą służyć jako odzież do sportów zimowych
Wady ubrań tekstylnych:
– jest w nich gorąco latem jeśli nie jest wyposażona w oddychającą i odprowadzającą pot membranę
– nawet drobnych uszkodzeń materiału nie da się zamaskować
Rozwiązania kompromisowe:
Skóra – ze względu na jej walory estetyczne, dla wielu najważniejsze, a do niej w razie potrzeby kombinezon (skafander) przeciwdeszczowy.
,,Tekstyl” a do niego oddychająca bielizna termoaktywna.
Ochraniacze, protektory
Ochraniacze mają głównie za zadanie chronić stawy i kości podczas uderzeń. Za kryterium wyboru polecam to, czy spełniają przyjętą w 1997 r. w Wielkiej Brytanii europejską normę– EN 1621-1 lub jej ostrzejszą wersję z 2003 roku: EN 1621-2.
Ostrożnie należy podchodzić do często stosowanego jako zachętę do zakupu hasła: „certyfikat CE”. Często nie oznacza to nic innego jak tylko Chiński Eksperyment i nie ma nic wspólnego z wymogami Communauté Européenne (Wspólnoty Europejskiej). Obowiązkowymi oznaczeniami dla protektorów z certyfikatem CE są: nazwa producenta, piktogram motocykla, rozmiar chronionej powierzchni, litera oznaczająca przeznaczenie (różne w zależności od rodzaju protektora), np. L – na lędźwie.
Ochraniacze muszą dobrze przylegać do ciała, nie krępując przy tym ruchów motocyklisty.
Pozostałe bardzo ważne elementy:
– wysokie mocne buty,
– rękawice,
– elementy odblaskowe do jazdy po zmierzchu.
Jedź ostrożnie, ale ubrany tak, jakbyś miał zaliczyć ,,glebę”. Od Ciebie tylko zależy, czy kilka dni po szlifie będziesz wygrzebywać żwirek z ran czy przy kuflu trunku z pianką opowiadać kumplom, jak to dobrze, że byłeś akurat ubrany.